schizoids.pl

a ja nie lubię należeć do mniejszości, tym bardziej jeśli to ta zła mniejszość.

Zrób to dla siebie i swojego zdrowia, a nie dla ludzi.

Inna pisze: ↑

śr cze 26, 2019 4:18 pm

a ja nie lubię należeć do mniejszości, tym bardziej jeśli to ta zła mniejszość.

Zrób to dla siebie i swojego zdrowia, a nie dla ludzi.

No stwierdziłam, że na pewno nie po to, żeby się podobać facetom, bo już chyba żadnemu nie zaufam. W każdym razie zgodzę się co do zdrowia, bo w końcu siądzie mi całkiem (stawy), a selfikami fajdać na fejsiku i tak nie mam zamiaru.

...

No proszę, człowiek coraz rzadziej forum przegląda a tu takie ciekawe wątki się pojawiają:D. Ejże ja tam się z Wami chętnie spotkam:). Umawiałam się już z różnymi ludźmi z czeluści Internetów i przeżyłam. Z Wami nie mogłoby być gorzej:D chyba:D. Z kimś o zdiagnozowanej schizoidalności raczej nie miałam jeszcze kontaktu tak twarzą w twarz, więc jakby na to nie patrzeć ciekawe doświadczenie w perspektywie:D. Gdyby ktoś zamierzał zahaczyć o Kraków i nie uważał mnie za zbyt mało schizoidalną by zawracać sobie głowę to naprawdę chętnie się spotkam. Najwyżej sobie solidarnie i schizoidalnie pomilczymy przy szklaneczce soku. Cóż gorszego mogłoby nam się przydarzyć:D?

.

Ja często jestem w Krakowie (odwiedzam kuzynkę). Nawet już się trochę oswoiłem z miastem i lękiem przebywania w nowych miejscach.

.

No to możemy się kiedyś spotkać w trójkę w Krakowie:). Ja, Vorenus i Ty Chudzielec:), jeśli ktoś się jeszcze zechce przyłączyć to problemu nie widzę:). Wychodzenie do ludzi pomaga najwięcej. Wiem po sobie. Najtrudniej się zebrać, bo przebywanie w swojej ciszy praktycznie zawsze jest bardziej kuszące niż hałaśliwy chaos generowany przez ludzi:D.

.

...

fifikse pisze: ↑

czw cze 27, 2019 10:56 pm

ja za Was nie trzymam kciuków, bo jestem zazdrosna o to, że inni potrafią, a ja nie

Moja droga, jak to mawiają: "Praktyka czyni mistrza":D:D:D

Dzięki, WastedReincarnation:). Chociaż może nie powinnam. Ach te zabobony:D.

hotaru27 pisze: ↑

czw cze 27, 2019 10:03 pm

No to możemy się kiedyś spotkać w trójkę w Krakowie:). Ja, Vorenus i Ty Chudzielec:), jeśli ktoś się jeszcze zechce przyłączyć to problemu nie widzę:). Wychodzenie do ludzi pomaga najwięcej. Wiem po sobie. Najtrudniej się zebrać, bo przebywanie w swojej ciszy praktycznie zawsze jest bardziej kuszące niż hałaśliwy chaos generowany przez ludzi:D.

Ja jestem za

Vorenus pisze: ↑

pt cze 28, 2019 2:34 pm

hotaru27 pisze: ↑

czw cze 27, 2019 10:03 pm

No to możemy się kiedyś spotkać w trójkę w Krakowie:). Ja, Vorenus i Ty Chudzielec:), jeśli ktoś się jeszcze zechce przyłączyć to problemu nie widzę:). Wychodzenie do ludzi pomaga najwięcej. Wiem po sobie. Najtrudniej się zebrać, bo przebywanie w swojej ciszy praktycznie zawsze jest bardziej kuszące niż hałaśliwy chaos generowany przez ludzi:D.

Ja jestem za

No to pozostaje nam tylko wybranie odpowiedniego dnia:D:D:D. Pytanie tylko czy Chudzielec się dołącza, bo jeszcze chyba nic nie potwierdzał:D. Jeśli ktoś jeszcze chętny to ogłaszam, że zapisy trwają:D:D:D.

Ja mogę być w Krakowie praktycznie w każdy weekend wakcyny.

Lęki co do poruszania się po mieści pieszo i tramwajem przełamałem wiec nie ma problemu

W temacie jest o spotkaniu ludzi podobnych, wiec ja się nie wpisuje