Widzę, że nikt nie chce wyjść z inicjatywą dotyczącą terminu. Wydaje mi się, że na 14 lutego nikt z nas nie ma planów. Termin też jest na tyle odległy (ponad tydzień), że można sobie zorganizować ten dzień jako wolny.
Jeśli chodzi o pogodę, to moim zdaniem nie ma to większego znaczenia. Chyba że spotkanie ma być nastawione na zwiedzanie miasta, a nie na spotkanie. Deszcz, śnieg czy zimno raczej nie będzie doskwierało w restauracji, galerii czy gdzie tam się umówimy. Podobnie jak chudzielec nie widzę sensu zwiedzania miasta.
Oooo widzę, że kolejny schizozlot się szykuje ja jak najbardziej chętna, ale urlopu sobie nie dam rady raczej zorganizować. Kraków spoko zawsze i wszędzie, ale dojechać mogę mieć problem. Jakieś konkrety już ustalone?