No wiesz to jak z tym rowerkiem i zestrachaną mamą o których pisałeś. Co mam ich chronić przed światem niech się mierzą i doświadczą.
A tak serio stawiam na mocną psychikę
Się zgadzam w 100 proc. Nadopiekuńczość traktowana jest jako przemoc. I w sumie słusznie. Bo chronisz kogoś o kim zakładasz że sobie nie poradzi . No i w końcu biedny dzieciak zaczyna wierzyć że sobie nie poradzi nie umie sobie radzić że smutkiem strachem czy złością i gotowy dramat. A chodzi tymczasem o sensowne wsparcie nie ochronę. Plus zwykła życzliwość nie?chudzielec pisze: ↑pn sty 27, 2020 8:10 pmProblem z ochroną jest taki ze nadmiar szkodzi. Nie powstaje odporność skutkiem czego nawet najdrobniejsza przykrość staje się szokiem. Trochę też tak jest w moim przypadku. Stwarza sobie zbyt cieplarniane warunki.
Ale to jest sytuacja, która przekracza naturalną odporność psychiczną dziecka. Przykład z rowerkiem jest nietrafiony, to jest tak, jakbyś dała pięciolatkowi zamiast rowerka kluczyki do samochodu i powiedziała: radź sobie. W każdym razie trzymam za Ciebie kciuki, bo wielu rodziców daje dostęp swoim pociechom do Internetu bez wcześniejszego przekazania odpowiedniej wiedzy i umiejętności, jak radzić sobie z zagrożeniami tam panującymi, jednocześnie nie kontrolując czy dzieci nie znajdują się w sytuacjach dla osób dorosłych. Ale to już raczej skutek błędnego wychowania w ogóle, a nie przyczyna. I przedmiot na osobną dyskusję.Fragen pisze: ↑pn sty 27, 2020 8:04 pm"Pomyśl też o swoich dzieciach, raczej chciałabyś je uchronić przed takimi sytuacjami?"
No wiesz to jak z tym rowerkiem i zestrachaną mamą o których pisałeś. Co mam ich chronić przed światem niech się mierzą i doświadczą.
A tak serio stawiam na mocną psychikęjak u siebie
Dlatego nie rozumiałem Twoich zarzutów w moim kierunku. Mnie właśnie chodzi o to, żeby NIE IGNOROWAĆ ataku na nas.Tutaj nie chodzi o odpowiadanie na agresję agresją, ale właśnie o odparcie agresji. Jeśli agresor nadal by pisał, żebym się zabił, to odpisałbym coś w stylu: sam się zabij i dopiero wtedy zignorował.
napisałem, że:Redroom w sumie tak. Ale tu są dwa poziomy.
I moim zdaniem od tego momentu doszło do nieporozumienia i rozbieżności w dyskusji. Trudno bowiem dojść do jakichś wspólnych wniosków, jeśli poruszamy się na zupełnie innych płaszczyznach dyskusji.Ten poziom, o którym piszesz, dzieli się na kolejne dwa poziomy.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości