schizoids.pl

.

Ludzie trzymają psy bo są ciepłe i przyjacielskie, poprawiają humor, sprawiają, że człowiek czuje się lepiej. Mam wątpliwość czy schizoid spełniłby te oczekiwania

.

Ależ wbrew pozorom, schizoid potrafi być : ciepły, przyjacielski, poprawiać humor, sprawiać że człowiek czuje się lepiej Potrzebuje tylko więcej czasu, żeby zaufać.

.

Jutro Tarnów ... małopolsko nadciągam

chudzielec pisze: ↑

sob cze 08, 2019 9:52 pm

No w sumi wiecie ja się mogę spotkać z kazdym i gdziekolwiek dlatego ze mam już wyjebane na lęki które niszczą mi życie 0d tylu lat.

Dobrze powiedziane ! Popieram! Ja mam tak samo

Ari pisze: ↑

sob cze 08, 2019 11:08 pm

Myślę, że wielu z nas pewnie ma normy społeczne gdzieś, więc nikt się nie zdziwi jeżeli ktoś poprostu sobie pójdzie bez do widzenia w losowym momencie spotkania, albo poprostu nie będzie się odzywał. Chłód i dystans emocionalny będzie mile widziany, obojętność również

Mnie powitania i pożegnania najbardziej przerażają i odstraszają od nawiązywania kontaktów społecznych. W trakcie jest już lepiej. Ale faktycznie, w najlepszym przypadku będę zainteresowanym słuchaczem (lub będę tylko udawał zainteresowanie), chyba, że zostanę zapytany, ale wtedy odpowiadam tak, że reszta czym prędzej zajmie się z powrotem sobą. Nie lubię być w centrum uwagi.
Podobno w Skandynawii, ze względu na tamtejsze warunki (surowy klimat, niska gęstość zaludnienia) ludzie są introwertyczni i zachowują duży dystans, ale gdy najdzie ich ochota kontaktów społecznych, to mogą swobodnie dołączyć do każdej grupy i swobodnie się potem oddalić, bez konieczności powitań/pożegnań i przedstawiania się. Tak czytałem i nie wiem, czy to prawda, ale mnie by to bardzo odpowiadało.

.

Śpieszę donieść, że wczoraj udało nam się z Vorenusem takie mało schizoidalne, bo bardzo spontaniczne spotkanie:D:D:D. Bardzo miło się rozmawiało:). Z resztą z moich obserwacji wynika, że schizoidom i schizoidopodobnym naprawdę dobrze się konwersuje. Dlatego, jeśli ktoś tu jeszcze ma opory przed tego typu spotkaniami to zapewniam jest fajnie, bezpiecznie emocjonalnie i w ogóle ok:D.

.

To widzę się koleżeństwo rozkręciło. Super!

Wracam po x miesiącach i takie rzeczy się dzieją. Może jeszcze zrobicie jakąś schizoidalną kolonię do której będziecie ściągać zagubione duszyczki?

A tak serio to gratuluję i fajnie że coś się rusza i to bardzo mocno.

Zaproponuj czas i miejsce ...

Jak wrócę do stolicy to pomyślę.