schizoids.pl

Ja myślałem że to spotkanie ludzi piszących na forum.

Inna pisze: ↑

pt cze 28, 2019 6:35 pm

W temacie jest o spotkaniu ludzi podobnych, wiec ja się nie wpisuje

No co Ty, Inna. Dobrze Chudzielec prawi:D. Jeśli tylko masz ochotę to ja się z Tobą chętnie spotkam:). Myślę, że pozostali też:). Poza tym jesteś wyjątkowym okazem. Przywracasz człowiekowi wiarę, że schizoida też ktoś może płomiennie pokochać:D:D:D. To cudowne, wiesz:).

Co do mojej dostępności. Teraz jestem na chorobowym, ale myślę, że do połowy lipca już na do re powinnam przegonić infekcję. Mnie weekendy, jak najbardziej odpowiadają. Najlepiej sobota:).

Skoro tak to ok Ja mieszkam niedaleko stolicy ale mam kumpele w Krakowie wiec nocować jest gdzie. Dajcie znać. Może dam radę się wyrwać na jakiś weekend.

Żadnymi datami nie rzucacie. Jesteście przesądni:D? Jeśli nie to może 13 lipca? Lub jakakolwiek następująca po tym "sądnym dniu" sobota:D.

Wy na miejscu wiec się umawiajcie a ja postaram się dostosować. Nic nie obiecuje bo to spora wyprawa, ale pokombinuje.

.

WastedReincarnation pisze: ↑

sob cze 29, 2019 9:10 am

Teraz (gdy widzę, że tworzy się większa gromadka) to i ja się zaczynam zastanawiać, czy też do Was nie dołączyć.

Nie ma się nad czym zastanawiać:D. Zloty schizoidów raczej do pospolitych zjawisk nie należą. To tak rzadkie, że aż egzotyczne:D:D:D. Jezu, będzie prawie, jak na jakiejś terapii grupowej:D. A ja tylko na indywidualną chodziłam. Chyba zaczynam mieć tremę:D.

Ciekawicie mnie. To jacy jesteście w bezpośrednim kontakcie, czy nasza rozmowa będzie jakoś płynąć itp. Liczę na to, że jednak dojdzie do tego spotkania:).

.

...

Dobra, ja już nic nie mówię (znaczy się piszę), bo jeszcze wszyscy przede mną pouciekacie w popłochu:D:D:D.

Edit:
Jak coś to piszcie w prywatnych wiadomościach czy coś. Jaki dzień Wam pasuje, jakie miejsca w Krakowie preferujecie itp. to się to jakoś poskleja do kupy:D.

Śmiesznie wyszło trochę, bo nie byłam chętna na spotkanie z innymi schizoidami, ale poznałam się dopiero co z dziewczyną z OS - i to w pracy. To sympatyczna dziewczyna, gaduła nie z tej Ziemi i praktycznie nie możemy się nagadać. I tak się ostatecznie stało, że w końcu jak normalny człowiek mam z kim chodzić na przerwy
Chyba zmienię zdanie co do spotkań, bo może nie byłoby tak źle zobaczyć się z kimś z Was. Póki co mam możliwość przyjechania do Gdańska Wrzeszcza, ew. Głównego (mam miesięczny na pociąg), nie wiem jak będzie później, bo w/w koleżanka chce mi załatwić pracę w Tczewie, żebym nie jeździła tak daleko od Malborka. Ale nadal jestem za tym, żeby spotkać się w więcej niż 2 osoby, bo wydaje mi się, że tak będzie mniej niezręcznie.

.

Zima, jakie dobre wieści:D:D:D!

.

Różne inne spotkania i kontakty poza forum już się odbywały w przeszłości.