chudzielec pisze: ↑czw mar 26, 2020 3:29 pm
Gbur pisze: ↑czw mar 26, 2020 6:02 am
SL-SHC014-MA15
Prawdy nie poznamy nigdy. Wyłoni się niebawem jakaś dominująca narracja.
Hmm, trudno powiedzieć, czy nie poznamy, czy też nigdy prawda nie stanie się akceptowalną społecznie dominującą narracją ?
Czy poznanie hipotezy, będącej w rzeczywistosci prawdą, ale której nigdy nie będziemy w stanie wiarygodnie zweryfikować jest już "poznaniem prawdy" ? Być może jest "poznaniem prawdy, w którą nie wierzymy".
Abstrahując od filozoficzno - semantycznych dywagacji to jednak ciekawe, że pięć lat temu chińczycy z
Key Laboratory of Special Pathogens and Biosafety, Wuhan Institute of Virology, Chinese Academy of Sciences, Wuhan, China. wspólnie z amerykańskim uniwersytetem stworzyli chimerę wirusa o bardzo podobnych właciwosciach do SCV2 ,niewystępujących wczesniej w naturze.
https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/10293 ... -skuteczny
Dokładne kontury szczytów SARS-CoV-2 pozwalają znacznie silniej przylegać do ACE2 niż SARS-classic, a „jest prawdopodobne, że jest to naprawdę kluczowe dla transmisji między osobami”, mówi Angela Rasmussen z Columbia University. Ogólnie rzecz biorąc, im ściślejsze wiązanie, tym mniej wirusów jest wymaganych do rozpoczęcia infekcji.
https://www.nature.com/articles/nm.3985.pdf
Using the SARS-CoV reverse genetics system2, we generated and characterized a chimeric virus expressing the spike of bat coronavirus SHC014 in a mouse-adapted SARS-CoV backbone. The results indicate that group 2b viruses encoding the SHC014 spike in a wild-type backbone can efficiently use multiple orthologs of the SARS receptor human angiotensin converting enzyme II (ACE2), replicate efficiently in primary human airway cells and achieve in vitrotiters equivalent to epidemic strains of SARS-CoV
Jak rozumiem deklaratywnym celem badań było ostrzeżenie przed sytuacją, w której [ten konkretny] wirus atakujący populację nietoperzy ( którego owe "kolce" są znacznie bardziej groźne dla komórek w ludzkich płucach niż w poprzednim SARS) zmutuje się tak, że stanie się zaraźliwy dla człowieka (wczesniej nie był)... i w tym celu stworzono takiego własnie wirusa i zasymulowano epidemię zarażając myszy...
Ze względu na ryzyko związane z tego typu badaniami* od 2014 były one wygaszane w USA (
https://www.sciencemag.org/news/2014/11 ... ions-limbo ) i już chyba się ich nie kontynuuje
*jak w samym badaniu napisano:
the potential to prepare for and mitigate future outbreaks must be weighed against the risk of creating more dangerous pathogens.
Chińczycy jednak nie przestrzegają żadnych zasad, więc z pewnoscią nadal rozwijali badania tego typu - czyli tworzące nowe wirusy pandemiczne dla "symulacji".
Szukałem jakiej krytyki tej teorii spiskowej (że wirus uciekł z laboratorium w Wuhan) i jedyne co znalazłem to kilka akapitów w
https://www.tandfonline.com/doi/full/10 ... 20.1733440
Argument jaki tam pada nie jest dla mnie zbyt przekonywujący:
However, this claim lacks any scientific basis and must be discounted because of significant divergence in the genetic sequence of this construct with the new SARS-CoV-2 (>5,000 nucleotides).
Założenie, że Chińczycy przez pięć lat ciągle trzymaliby dokładnie tego samego wirusa jest nierealistyczne. NA pewno tworzyli nowe, oparte na innych konstrukcjach, więc porównywanie z tamtym nie ma sensu. Poza tym artykuł jest niechlujny w tym temacie, bo raz podaje liczbę ">6,000", raz ">5,000" , i nie ma przepisów.
Jedyny mocny argument to:
The absence of a logical targeted pattern in the new viral sequences and a close relative in a wildlife species (bats) are the most revealing signs that SARS-CoV-2 evolved by natural evolution.
No i tu moje możliwoci się kończą i dalej nie mogę drążyć.
Nie wiem, czy rzeczywiscie da się ocenić patrząc na sekwencję genów tego wirusa, czy został on stworzony sztucznie, czy sobie wyewoluował - być może jest to ewidentne, być może nie. Pytanie tylko, skąd oni wiedzą jak wygląda genom sztucznego wirusa, skoro takie rzeczy robią tylko w jednej/kilku tajnych placówkach na swiecie, a Chińczycy mogli przecież rozwinąć różne metody modyfikacji DNA wirusów, które są nieznane na zachodzie i które dają bardziej "subtelny" wygląd zmian.
Ja żałuje że nie wydawałem pieniędzy. Teraz wszystko bardzo drożeje.
Jak się wszystko otworzy każdy będzie chciał nadrobić co spowoduje jeszcze większy wzrost cen.
Myslę, że podrożeje jeszcze bardziej, głównie żywnosć, bo na zachodzie Europy nie będzie niedługo komu robić zbiorów.
Ja też żałuję, że czegos nie zrobiłem z pieniądzmi, bo będzie (hiper?)inflacja i wielki kryzys gospodarczy. Ale mi się już bardzo niewiele chce, prawie na nic nie mam siły, a co dopiero jakies kombinacje ekonomiczne.
I tak jestem zadowolony, bo własciwie na ostatni termin poszedłem w końcu do okulisty, z problemem z którym dosć długo zwlekałem i który się pogłębiał, gdybym tego nie zrobił na ostatnią chwilę to potem byłoby ciężko...
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."