Stalking
Re: Stalking
Lęk przed poniżeniem - Boże, to występuje u mnie za każdym razem, gdy poznaję jakiegoś faceta, który wydaje się romantycznie interesujący. Tak mam i teraz. Poniża mnie uczucie zaangażowania. To trochę jak psychologiczna transformacja w szmatę do podłogi. Do bardzo brudnej podłogi. Chociaż to akurat jeszcze nie jest najgorsze. Problemem jest brak wzajemności. Nikt nigdy nie odwzajemni tego w odpowiedniej formie, pożądanej intensywności. A choćby był zdolny... cóż, pewnie ja tego nie zarejestruję:D. Zawsze jest za mało, zbyt płytko, za rzadko lub pod jakimś względem nieprzyjemnie. Stalking i ja. Również nierealne. Gdy odczuwam, że ktoś mnie nie chce to dość szybko rezygnuję, wycofuję się. Inaczej czułabym się tak żałośnie, że nie mogłabym tego znieść. Od razu atakuje mnie przeszłość. Zintensyfikowane wspomnienia. Te wszystkie momenty, gdy ktoś mnie od siebie odpychał. Rodzice, rówieśnicy w czasach szkolnych, mężczyźni. Momenty, gdy ludzie nie mieli dla mnie czasu, mimo że ja miałam go dla nich. Rozsypuję się, jak zamek z piasku, kulę w sobie, jak zagubione dziecko. Matka zaniedbała mnie najbardziej a teraz chce żebym z nią zamieszkała, bo z nią rzekomo będzie mi lepiej. Nie wiem czy śmiać się czy płakać. Nie wiem już co czuć. Jedyne co mnie do mieszkania z nią przekonuje to większa życiowa przestrzeń i jej mniej ingerujący w moją indywidualność sposób bycia. No i nie musiałabym mieć wyrzutów sumienia wracając późno w nocy lub na drugi dzień a zdarza mi się to ostatnio coraz częściej.fifikse pisze: ↑czw sie 15, 2019 12:53 amstalking (w czystej formie) z mojej strony odpada zupełnie; nie byłabym w stanie tak poniżyć się (bo i o to chyba chodzi - ten strach przed odrzuceniem po części też jest związany z lękiem przed poniżeniem; nie wiem... przynajmniej u mnie ten lęk występuje na pewno).
-
- Posty: 101
- Rejestracja: sob sie 20, 2016 9:33 pm
Re: Stalking
Jeszcze o stalkingu i poniżeniu. Przez kilka lat na oku miałem pewną kobietę z która się dogadywaliśmy (kiedyś o niej tu pisałem) w internecie ale w realu nie wyszło bo wyszły na jaw moje deficyty w umiejętnościach społecznych oraz (ja to zauważyłem po fakcie) byłem nastawiony na związek i odstawiałem końskie zaloty. Trochę czasu odchorowywałem odrzucenie które było niewypowiedziane wprost, ja wolę jasne komunikaty a nie zwodzenie bo czułem że to koniec relacji ale ona nigdy tego nie powiedziała i zwodziła. Otrzeźwienie nastąpiło wtedy gdy z nudów dokopałem się do jej stronki na jakichś social mediach, gdzie pisała o mnie. Nie wiedząc, że ja kiedyś na to wpadnę, pisała do jakiejś swojej przyjaciółki jakim jestem nieszczęśliwym i autodestrukcyjnym człowiekiem (tu miała rację), i to jeszcze w taki sposób że dla kogoś sprawnego znalezienie moich danych to byłaby minuta. Do tego jeszcze parę smaczków które miały być naszą tajemnicą. Takie poniżenie było dla mnie wystarczającym kubłem zimnej wody. Teraz nie mam ochoty na stalkowanie a ta osoba jest dla mnie obcym człowiekiem.
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Stalking
Kto szuka za partnera osobę z poważnymi deficytami, często z trudnością radząca sobie w życiu?
[pytanie retoryczne]
Najwyżej można się takimi osobami zainteresować z litości i kobiety często tak robią.
[pytanie retoryczne]
Najwyżej można się takimi osobami zainteresować z litości i kobiety często tak robią.
Re: Stalking
Matko i córko trochę wiary w siebie i w kobiety. My szukamy wartościowych i wrażliwych facetów. Nie ma to nic wspólnego z litością.
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Stalking
To może lepiej od razu poszukać w szpitalu psychiatrycznym gdzie jest mnóstwo wrażliwych?
Ściąganie na siebie kłopotów innych osób do niczego dobrego nie prowadzi.
Zdrowym podejściem jest szukanie osób zaradnych życiowo, twardych, na które można liczyć.
Zrób ankietę na forum ile osób jest w szczęśliwych satysfakcjonujących relacjach.
Re: Stalking
A co to ma do wrażliwości? Przecież to się nie wyklucza. Zaradność oczywiście tez jest potrzebna, bo jak już wspomniałam w innym poście, daje poczucie bezpieczeństwa. Można się jej zwyczajnie nauczyć.Zdrowym podejściem jest szukanie osób zaradnych życiowo, twardych, na które można liczyć.
Re: Stalking
Jest pełno osób w szczęśliwych relacjach. Wystarczy się rozejrzeć. Problem w tym, ze jak w niej jesteś, to nie piszesz jak ci dobrze, bo skupiasz się na relacji. Żalisz się dopiero jak ci zle. Dlatego więcej słyszy się o rozpadach.
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
-
- Posty: 101
- Rejestracja: sob sie 20, 2016 9:33 pm
Re: Stalking
To też. Jednak sytuacja, gdy ktoś jedzie pod twój dom o 1 w nocy i boi się wejść, być może porozmawiać i pocieszyć, bo kogoś ci bliskiego dotknęło nieszczęście a kilka godzin później ten ktoś co ci siedział pod domem zaprasza ciebie na "przesłuchanie" w tej sprawie jest... dziwna? Teraz przynajmniej wiem co robić a na co uważać w kontaktach społecznych i że nie należy być natarczywym.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości