Osobowość
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Osobowość
Ja to widzę metaforycznie tak:
-gdy śpisz "ja" jest tam gdzie płomień zgaszonej świecy
-gdy jesteś martwy "ja" jest tam gdzie płomień wypalonej świecy
Dość długa dyskusja nad czymś coś nie istnieje
Z drugiej strony zimno, cień i ciemność też nie istnieją
-gdy śpisz "ja" jest tam gdzie płomień zgaszonej świecy
-gdy jesteś martwy "ja" jest tam gdzie płomień wypalonej świecy
Dość długa dyskusja nad czymś coś nie istnieje
Z drugiej strony zimno, cień i ciemność też nie istnieją
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Osobowość
Ja potrafi się pojawiać i znikać. Niestety nie potrafi zmartwychwstać.WastedReincarnation pisze: ↑czw lip 18, 2019 7:59 amJa nie potrafię spać. Ja nie potrafię być martwy.
Może tez warto się czasami budzić?WastedReincarnation pisze: ↑czw lip 18, 2019 7:59 amTak, ale gdy zimno sprawia dyskomfort to warto założyć cieplejsze ubranie. Gdy ciemno to latarka też może się przydać
Chwilami mam wątpliwości czy mówisz o Ja indywidualnym czy uogólnionym fenomenie każdego ja"Ja" i Ja to to samo. Możemy sobie darować cudzysłowia
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Osobowość
WastedReincarnation pisze: ↑czw lip 18, 2019 8:28 amNie jestem w stanie się pojawić, więc jak mógłbym zniknąć?
No właśnie więc nie ma znaczenie czy potrafisz czy nie to i tak się dzieje.
Wiesz to właściwie nie ma znaczenia czy coś istnieje czy jeśli ludzie postępują tak jakby to istniało.
Re: Osobowość
Mam wrażenie, że trochę już zabrnęliśmy za daleko w tym niebycie. Jakie to ma znaczenie, czy to ja jest czy go nie ma ? W jakim celu mam myśleć, że go nie ma? WastedReincarnation skoro nie ma ja, to skąd wiesz co jest dobre a co złe?
Camus pisał ,,Aby wypełnić ludzkie serce, wystarczy walka prowadząca ku szczytom. Trzeba wyobrażać sobie Syzyfa szczęśliwym."
Trudno twierdzić, że szczęście bierze się ze świadomości, że nasze życie to absurd. Szczęściem jest siła woli, która ciągle nakazuje nam nie poddawać się i walczyć z tym absurdem , choć z góry wiemy , że walkę tą przegramy .
Ja to czarna dziura i wielka niewiadoma. Raczej nie dowiemy się kto ma rację, ale warto żyć z dwiema sprzecznymi teoriami, które wzajemnie się prostują? Dobrze dopuszczać do siebie sprzeczne argumenty, żeby pobudzać mózg do myślenia i działania.Myślenie, że się istnieje jest ZŁE
Camus pisał ,,Aby wypełnić ludzkie serce, wystarczy walka prowadząca ku szczytom. Trzeba wyobrażać sobie Syzyfa szczęśliwym."
Trudno twierdzić, że szczęście bierze się ze świadomości, że nasze życie to absurd. Szczęściem jest siła woli, która ciągle nakazuje nam nie poddawać się i walczyć z tym absurdem , choć z góry wiemy , że walkę tą przegramy .
Re: Osobowość
Idąc tą drogą to: jeżeli coś istnieje a niektórzy ludzie postępują tak jakby nie istniało, to żyją w kłamstwie...Jeżeli coś nie istnieje, a ludzie postępują tak jakby istniało to znaczy że żyją w kłamstwie.
Mogę nic nie robić, tylko po co?Nie musisz o niczym myśleć.
Co to intuaicja? Skoro nie ma Ciebie nie ma Twojej intuicji...Wiem to intuicyjnie.
Pewnie, nic nie warto, bo kamień i tak spadnie na łeb. Ja staram się jednak wyobrazić uśmiechniętego Syzyfa i cieszyć się procesem. Tym, że pcham a czasem dopcham kamień na szczyt.Nie warto.
To też wiesz intuicyjnie, czy masz dowód?Camus błądził.
Nic nie muszę , ale chcęNie musisz tego twierdzić.
A to Ty masz zdanie?Moim zdaniem szczęście i walka to dwa różne pojęcia.
Walcz zwyczajnie o szczęście...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości