Czy bierzecie jakieś leki?

Tematy związane z podejmowanymi terapiami i leczeniem farmakologicznym.
zima
Posty: 309
Rejestracja: ndz mar 27, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Re: Czy bierzecie jakieś leki?

Postautor: zima » sob gru 10, 2022 3:16 pm

Może tak być. Mój brat też narzeka, że leki na niego nie działają i naprawdę nie wiemy, jak mu pomóc. Nie wiem czy operacje, elektrowstrząsy lub inne pomysły byłyby dobre w Twoim, brata albo i moim przypadku, ale to też w sumie żadna radość być poddawanym czemuś takiemu. Już nie mówiąc o możliwych przeciwwskazaniach.
https://legionwglowie.wordpress.com/

observer
Posty: 527
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: Bytom Odrzański

Re: Czy bierzecie jakieś leki?

Postautor: observer » sob gru 10, 2022 11:09 pm

To znaczy, leki działają na mnie tylko w kwestii zmniejszenia moich objawów psychosomatycznych. Nie działają w ogóle w kwestii poprawy nastroju. Działał tylko trochę Medikinet, ale za krótko, w falujący sposób i chyba zaczynałem się już uzależniać (to pochodna amfetaminy). Lekarz polecił odstawić, zresztą i tak nie było sensu przy takim krótkim działaniu - ok 1-2 godziny. Rozmawiałem z lekarzem o elektrowstrząsach - odradzał. Powiedział, że efekty są niewielkie, krótkotrwałe, a same elektrowstrząsy mają objawy uboczne takie że przez kilka dni człowiek jest bardzo dziwny i nie kontaktuje. Operację tylko skwitował uśmiechem, zresztą ja sam nie wyobrażam sobie tego.
Life is suffering.

zima
Posty: 309
Rejestracja: ndz mar 27, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Re: Czy bierzecie jakieś leki?

Postautor: zima » sob gru 10, 2022 11:28 pm

No to wielka lipa. Chyba pozostaje się dalej męczyć i czekać aż opracują jakieś nowe leki albo metody leczenia. Co zrobić innego?
https://legionwglowie.wordpress.com/

Gbur
Posty: 684
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: Czy bierzecie jakieś leki?

Postautor: Gbur » sob kwie 29, 2023 2:36 pm

Elektrowstrząsy kojarzą mi się z lobotomią. Jak czytałem kiedyś badania to sami nie wiedzą na czym polega pozytywny mechanizm działania :D Podobno polega to na wywołaniu sztucznego ataku padaczkowego. Ale nie mogę się pozbyć intuicyjnego przeświadczenia, że polega to na rozrywaniu losowych połączeń nerwowych na chybił-trafił. Jak ci rozerwie połączenia w mózgu odpowiedzialne za traumatyczne wspomnienia to masz farta, jak ci skasuje połączenia przechowujące jak masz na imię, albo uszkodzi zdolności poznawcze, to masz pecha.

Ja chciałem tylko napisać, że L-tyrozyna na mnie działa, biorę pigułkę i mam przez jakiś czas większą motywację do działania (jakiegokolwiek działania), może podnosi nawet trochę pewność siebie.

observer
Posty: 527
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: Bytom Odrzański

Re: Czy bierzecie jakieś leki?

Postautor: observer » sob cze 03, 2023 1:27 pm

Czy ktoś z Was brał leki z grupy SSRI/SNRI i ma wrażenie, że to pogłębiło jego anhedonię? Na internecie jest coraz więcej ludzi, którzy tak twierdzą, a i ja widzę, że jest ze mną coraz gorzej.
Life is suffering.

observer
Posty: 527
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: Bytom Odrzański

Re: Czy bierzecie jakieś leki?

Postautor: observer » wt cze 13, 2023 11:30 am

Czy ktoś próbował mikrodawek psylocybiny na anhedonię?
Life is suffering.

zima
Posty: 309
Rejestracja: ndz mar 27, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Re: Czy bierzecie jakieś leki?

Postautor: zima » pn maja 06, 2024 11:37 pm

Mój obecny zestaw leków to lit, Trittico, Zolaxa Rapid i Reagila. Lekarz niedawno odstawił mi Aribit i zaczynam czuć się trochę maniakalnie. Pytanie czy to wina tej zmiany, czy nadchodzącego lata. Może to minie i nie będzie problemu, a ja przejmuję się niepotrzebnie.
W/w leki rozwaliły mi żołądek i powodują podwyższenie pulsu (miałam nawet 135), więc muszę brać dodatkowe tabsy. Razem mam 7 leków. Ciekawe co będzie za 5-10 lat - po garści tabletek 5 razy dziennie? :lol:
https://legionwglowie.wordpress.com/

zima
Posty: 309
Rejestracja: ndz mar 27, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Re: Czy bierzecie jakieś leki?

Postautor: zima » wt lis 18, 2025 8:37 pm

zima pisze:
czw sie 18, 2022 10:19 am
Objadanie się to u mnie jedna sprawa, bo potrafię zeżreć tyle, że na koniec mam wrażenie, że zaraz pęknie mi żołądek (a to się może zdarzyć). Słodycze to druga rzecz, chociaż poniekąd połączona z objadaniem. Tabliczka czekolady to dla mnie nic, właściwie standard albo rozgrzewka, ale potrafię też nażreć się czymkolwiek (co lubię), jeśli w domu nie ma słodyczy.

Za jednym posiedzeniem potrafię wchłonąć:
- tabliczkę czekolady,
- średnią paczkę chipsów,
- opakowanie ciastek,
- paczkę żelek/cukierków,
- kilka batonów,
- serek waniliowy/jogurt bez owoców.
To wszystko zapijam colą, a na koniec jeszcze idę sznupać za obiadem albo kolacją. I trzeba przy tym brać wzmiankę na to, że jestem kobietą i powinnam jeść mniej niż facet :lol:

Jeśli chodzi o magnez, to to może mieć znaczenie. Możesz spróbować jeść coś innego (zdrowego), co zawiera magnez i sprawdzić czy zadziała. Na dopaminie się za bardzo nie znam, więc się nie wypowiem. To samo z glutaminą, ale też myślę, że warto ją przetestować.

Zachciało mi się (dopiero teraz) poszukać informacji na temat objadania. Macie link:
https://www.luxmed.pl/dla-pacjenta/arty ... adanie-sie

Mam wszystkie objawy z tego, ale teraz jestem w szpitalu psychiatrycznym i zauważyłam, że tu nie ciągnie mnie tak do słodkiego i ogólnie nie mam napadów głodu. Inne rzeczy też się poprawiły i jest to zapewne spowodowane tym, że mam spokój od rodziny. W domu byłam w ciągłym napięciu, po prostu tragedia. Boję się, że jak mnie wypiszą, to znowu będę miała załamanie i będę musiała wrócić do szpitala albo skończy się jeszcze gorzej.
Pozmieniali mi teraz leki, ale nie pamiętam nazw, pewnie będę miała to czarno na białym dopiero na wypisie.
https://legionwglowie.wordpress.com/

zima
Posty: 309
Rejestracja: ndz mar 27, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Re: Czy bierzecie jakieś leki?

Postautor: zima » pt lis 21, 2025 10:20 pm

Dobra, mam wypis i listę leków. Zatem teraz biorę R-Xulti, Lamitrin, Trittico CR, Propranolol, Welbox i Reagilę, przy czym ten drugi w dawce 5 tabletek dziennie.

Obawiam się 2 rzeczy:
1) Lamitrin u ChAD-owców może powodować myśli samobójcze, szczególnie na początku, ale później też. Dostałam go, bo leczona jestem na schizofrenię, a nie na ChAD, więc jest problem.
2) Welbox jest na ciężką depresję, a ja mam umiarkowaną, do tego Trittico mam sporą dawkę, a takie połączenie może wywołać u mnie manię albo hipomanię.

Będę musiała powiedzieć o tym mojemu psychologowi (bo przyjedzie do mnie do domu w poniedziałek), a potem lekarce. Mam wydruk na temat epizodu mieszanego (ponad 3 strony), bo łatwiej mi się pisze niż mówi, mam nadzieję, że psycholog weźmie go do przeczytania. Chciałabym, żeby mi to ogarnęli albo przynajmniej mnie uspokoili.
https://legionwglowie.wordpress.com/


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości