Letnie upały

Posty niepasujące do pozostałych działów.
observer
Posty: 507
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: woj. Lubuskie

Letnie upały

Postautor: observer » śr cze 12, 2019 1:46 pm

Jak reagujecie na letnie upały i jaki macie do nich stosunek? Generalnie rzadko kto jest im obojętny, ludzie albo upały lubią, albo ich nienawidzą. Ja należę do tej drugiej kategorii, przy czym nie jest to moja fanaberia, a raczej odpowiedź na fizyczne oznaki organizmu. W upały jestem bardzo zmęczony, słaby, rozdrażniony, kręci mi się w głowie, mam uderzenia gorąca, dreszcze itp itd. Staram się w ogóle nie wychodzić wtedy z domu. Jak dla mnie idealna temperatura to taka w granicach 15-20 stopni i jak dla mnie przez cały rok mogłaby być jesień (moja ulubiona pora roku). W obecnym miejscu zamieszkania (domu wolnostojącym) jeszcze nie jest tak tragicznie, ale np. w poprzedniej wynajmowanej kawalerce w bloku (brak przewiewu, brak klimy, okna na wschód) w upały miałem w domu 32 stopnie. Było to całkowicie nie do zniesienia, nie pomagał wentylator, kompresy itp.
"Pacjenci z osobowością schizoidalną uważają się raczej za obserwatorów świata aniżeli jego uczestników".

"Ni boga, ni pana".

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Letnie upały

Postautor: chudzielec » śr cze 12, 2019 2:10 pm

Wiele gorzej znoszę zimno.

Ari
Posty: 1004
Rejestracja: pt maja 31, 2019 9:44 pm

Re: Letnie upały

Postautor: Ari » śr cze 12, 2019 5:20 pm

.
Ostatnio zmieniony ndz cze 19, 2022 6:02 pm przez Ari, łącznie zmieniany 1 raz.

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Letnie upały

Postautor: W » wt cze 18, 2019 8:54 pm

WastedReincarnation pisze:
śr cze 12, 2019 5:20 pm
Nie mogę powiedzieć bym nie znosił gorąca lub zimna bo tak naprawdę to nie mam wyboru jak tylko je znosić.

Mam podobnie. Choć zdecydowanie preferuję jesień i raczej chłód. Czuję się gorzej gdy przychodzi ciepło - zmiana, gdy przychodzi zimno czuję się lepiej, poza tym to kwestia przyzwyczajenia/dostosowania się.

zima
Posty: 287
Rejestracja: ndz mar 27, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Re: Letnie upały

Postautor: zima » sob cze 22, 2019 9:15 pm

Nie lubię upałów, bo nie mam przez nie na nic siły, nie mogę za dużo zrobić, spać normalnie ani chodzić na piechotę do miasta/psycholog. Idealna temperatura dla mnie to 23 stopnie, bo zimno też mi przeszkadza (jestem zmarźluchem). Najgorsze dla mnie jest to, że w Polsce rzadko zdarza się pogoda odpowiednia dla mnie, tym bardziej że teraz chodzę ciągle w długim rękawie, bo drapię się po rękach bardziej niż zwykle.

observer
Posty: 507
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: woj. Lubuskie

Re: Letnie upały

Postautor: observer » ndz cze 23, 2019 9:27 pm

Mnie też denerwuje to, że żyjemy w takim klimacie rozchwianej pogody, gdzie temperatur średnich jest bardzo mało, a zdecydowana większość ekstremów w jedną, albo drugą stronę. Co zrobić, nie mam siły na wyprowadzkę, ani nie mam się gdzie wynieść, nie mam odwagi, żeby układać sobie życie w innym kraju.
"Pacjenci z osobowością schizoidalną uważają się raczej za obserwatorów świata aniżeli jego uczestników".

"Ni boga, ni pana".

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Letnie upały

Postautor: Inna » ndz cze 23, 2019 10:05 pm

Ja gorzej znoszę zimno. Słońce uwielbiam zwłaszcza jak mam możliwość jak przez ostatnie pare dni spędzić je nad woda. Las, namiot, jezioro cisza i spokój i ten przyjemny chłodek od wody ...

niewiem2137
Posty: 15
Rejestracja: pn cze 22, 2020 9:18 pm

Re: Letnie upały

Postautor: niewiem2137 » ndz cze 28, 2020 2:42 pm

przez to, że muszę kisnąć w biurze bez klimatyzacji, bo szefowi szkoda na nią pieniędzy upały mi nie w nos
ale takie mrozy są jeszcze gorsze

blueberry95
Posty: 9
Rejestracja: ndz cze 21, 2020 10:38 pm

Re: Letnie upały

Postautor: blueberry95 » pt lip 31, 2020 6:40 am

Nie cierpię upałów, czuję się źle fizycznie i psychicznie. Nie lubię nosić krótkich ubrań, a przez leki mam problem z większą niż zwykle potliwością. Nie lubię słońca, drażni mnie. W takie dni czuję, że powinnam wyjść z domu, zrobić coś ze swoim życiem, spotkać się z kimś, ale nie mam na to siły i siedzę w domu. Aktualnie od kilku miesięcy wiodę żywot człowieka-warzywo. Zazdroszczę ludziom, którzy fajnie spędzają lato. Mi się nie chce nic robić. O wiele lepiej czuję się jesienią, tak jakby spokojniej. Mam wtedy wrażenie, że większość ludzi siedzi w domu jak ja, czuję się dzięki temu lepiej i nie mam aż takiego poczucia, że marnuję swoje życie.

hotaru27

Re: Letnie upały

Postautor: hotaru27 » sob wrz 05, 2020 12:29 am

Jeszcze jedna reklama w "stopce" i mnie bardziej nerwowo trzaśnie niż na myśl o upałach lub mrozie. Nie lubię chwiejności temperatur. Dla mnie idealnie, gdy jest lekki ciepły wiaterek, delikatne słońce wyglądające zza chmur i jakieś 17-18 stopni.

zima
Posty: 287
Rejestracja: ndz mar 27, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Re: Letnie upały

Postautor: zima » sob wrz 05, 2020 6:36 am

Ale przyznać musisz, że te boty w swoim "dialogu" są całkiem wytrwałe.
Teraz jest całkiem spoko pogoda, poza tym, że deszcze. Ja cenię sobie, że mogę pochodzić w długim rękawie/ kurtce i nie pokazywać moich poranionych ramion. A od bólu, jeśli jedynie kropi, to nie używam parasola, bo mam zwykle na oczach zbawienie w postaci soczewek.

Vorenus
Posty: 152
Rejestracja: śr maja 30, 2018 1:27 pm

Re: Letnie upały

Postautor: Vorenus » śr gru 09, 2020 1:29 pm

Ja kocham upały.
Może dlatego, że od prawie 20 lat cierpię na jakąś dziwną przypadłość ciągłego uczucia zimna. Obszedłem z tym chyba wszystkich możliwych lekarzy i bezradnie rozkładali ręce. W zimie często mi się zdarza siedzieć w domu w dwóch parach spodni, czy kilku bluzach. Dlatego temperatura 30+ jest dla mnie idealna. Unikam jedynie bezpośredniego stania na słońcu, zwłaszcza bez nakrycia głowy. Natomiast bardzo źle znoszę pobyt w klimatyzowanych pomieszczeniach. Dłuższy pobyt wywołuje u mnie ból kręgosłupa.
solus contra omnes


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości