O czym teraz myślisz?

Posty niepasujące do pozostałych działów.
Gbur
Posty: 636
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: Gbur » pn kwie 11, 2022 5:42 am

Zazdroszczę ludziom, którzy widzą jakiś sens w życiu, a nie tylko czarny tunel.

A współczesne nauki biologiczne, zwłaszcza ewolucyjna obiektywizuje wszystko co subiektywne do stopnia, w którym z "JA" zostaje tylko czarna dziura, gdzie wszystkie reakcje moje lub cudze są zdeterminowanymi, mechanicznymi niemal odruchami.
Zaakceptować czy protestować ?
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

observer
Posty: 507
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: woj. Lubuskie

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: observer » pn kwie 11, 2022 10:06 am

Na pewno dużo łatwiej jest ludziom, którzy mają sens w życiu. Łatwiej jest im przezwyciężać trudności, godzić się z niepowodzeniami, w końcu zaakceptować rzeczywistość taką, jaka jest. Poczucie sensu napędza też do działania, a ja mam właśnie największy problem ze stagnacją, dlatego ja również im zazdroszczę.
"Pacjenci z osobowością schizoidalną uważają się raczej za obserwatorów świata aniżeli jego uczestników".

"Ni boga, ni pana".

Gbur
Posty: 636
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: Gbur » wt kwie 12, 2022 3:45 am

Poczucie sensu i celu jest wszystkim. Dowiódł o tym (okrutny) eksperyment Curta Richtera.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

observer
Posty: 507
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: woj. Lubuskie

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: observer » wt kwie 12, 2022 11:12 am

Eksperymentu nie znam, ale na pewno (niestety) faktem jest, że nawet osoba, która obiektywnie ma bardzo ciężkie życie, musi się mierzyć z mnóstwem przeciwności, ale jednocześnie widzi w tym sens, jakiś cel, ma jakieś wartości i wie, że żyje po coś, może być na swój sposób szczęśliwa. My to raczej wegetujemy we własnym duszącym nihilizmie i możemy się skupiać jedynie na tym, by ograniczać dotykające nas aspekty negatywne na zasadzie redukcji szkód. Szkoda, że nawet to jest czasami nie do zniesienia.

P.S. Właśnie poczytałem o tym eksperymencie, daje do myślenia. Tylko co zrobić, jeżeli człowiek nie potrafi się nauczyć żyć po coś, a wszędzie widzi pustkę? We wnioskach eksperymentu napisano też, że stres może zabić, nawet jeżeli sama sytuacja jest obiektywnie niegroźna. Wiem coś o tym, bo od najmłodszych lat cholernie się przejmuję najdrobniejszymi sprawami i o ile mnie to jeszcze finalnie nie zabiło, o tyle doprowadziło do poważnych objawów psychosomatycznych.
"Pacjenci z osobowością schizoidalną uważają się raczej za obserwatorów świata aniżeli jego uczestników".

"Ni boga, ni pana".

Gbur
Posty: 636
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: Gbur » sob kwie 30, 2022 7:15 pm

Nie wiem czy to był tylko jeden eksperyment, bo czytałem kilka opisów, które dość znacznie się różniły. Ja czytałem o tym, w którym nadzieja decydowała o tym, czy istota przetrwała 10 minut czy 60 godzin.
Myślę, że podobnie było w obozach koncentracyjnych. Ci, którzy mieli nadzieję, nawet religijną, mieli największe szanse na przeżycie. Ci, którzy mieli "żelazną motywację" czasem nawet walczyli, tworzyli grupy samopomocy, siatki wywiadowcze i wygrywali.

Motywacja to poczucie, że mamy po co walczyć, męczyć się, bo na końcu na nas czeka coś dobrego, albo ktoś nam pomoże, albo nam samym się uda. I ten wysiłek zostanie doceniony.

Jest takie przysłowie "nadzieja umiera ostatnia" i zawsze myślałem, że to taki banał. Teraz myślę, że to bardzo głębokie. Śmierć wychodzi gdzieś z decyzji zewnętrznej, że nie ma już po co żyć, nie ma już nadziei. Nie ma celu.

Jeżeli by narysować skalę czasu, to sytuacja gdy jest jakaś nadzieja wygląda tak, że od chwili teraźniejszej do jakiegoś punktu określanego jako osiągnięcie celu trwa wysiłek i cierpienie. Jeżeli nie ma nadziei to ten okres wysiłku i cierpienia rozciąga się od chwili teraźniejszej ad infinitum.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

Schizoborder
Posty: 203
Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: Schizoborder » sob kwie 30, 2022 7:58 pm

Beznadziejnie. Witajcie z powrotem ;)

observer
Posty: 507
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: woj. Lubuskie

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: observer » sob kwie 30, 2022 9:42 pm

Z nadzieją czy bez niej, mnie wystarczyłoby po prostu być w stanie odczuwać przyjemność ze zwykłych codziennych czynności, jak spacer, książka, dobry film czy smaczny posiłek. Poczuć jakiś rodzaj ekscytacji, radości, zadowolenia. Tymczasem anhedonia sprawia, że to wszystko jest nie tylko obojętne, ale wręcz męczące.
"Pacjenci z osobowością schizoidalną uważają się raczej za obserwatorów świata aniżeli jego uczestników".

"Ni boga, ni pana".

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: chudzielec » wt maja 03, 2022 9:28 pm

Przeraża mnie jak bardzo mamy podobne schematy myślenia.

observer
Posty: 507
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: woj. Lubuskie

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: observer » wt maja 03, 2022 9:36 pm

Obaj jesteśmy depresyjnymi schizoidami, którzy cierpią od wielu lat, więc i schematy podobne.
"Pacjenci z osobowością schizoidalną uważają się raczej za obserwatorów świata aniżeli jego uczestników".

"Ni boga, ni pana".

StormyBlue
Posty: 15
Rejestracja: czw lut 14, 2019 5:09 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: StormyBlue » ndz maja 08, 2022 3:58 pm

.
Ostatnio zmieniony wt maja 31, 2022 5:18 pm przez StormyBlue, łącznie zmieniany 1 raz.

Gbur
Posty: 636
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: Gbur » czw maja 19, 2022 4:29 am

Poczułem się dzisiaj bardzo samotnym człowiekiem :(
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

observer
Posty: 507
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: woj. Lubuskie

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: observer » czw maja 19, 2022 10:00 am

Rozumiem, bo to chyba nie jest tak, że schizoid chce być totalnie sam, ale chce się otaczać jedynie ludźmi, przy których czuje się zupełnie bezpiecznie.
"Pacjenci z osobowością schizoidalną uważają się raczej za obserwatorów świata aniżeli jego uczestników".

"Ni boga, ni pana".

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: chudzielec » wt cze 21, 2022 10:25 pm

Jestem skupiony na sobie bo mam problemy.

Mam problemy bo ciągle jestem skupiony na sobie.

Gbur
Posty: 636
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: Gbur » śr cze 29, 2022 4:08 am

https://www.youtube.com/watch?v=9wVC34DAhS4

Jak to można przeskoczyć przez życie.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: chudzielec » śr cze 29, 2022 8:16 am

Gbur pisze:
śr cze 29, 2022 4:08 am
Jak to można przeskoczyć przez życie.


"Miałem cel", "Dobrze wiedziałem czego chce"


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości