O czym teraz myślisz?
Re: O czym teraz myślisz?
Bardzo jesteś zależna od tych ludzi? Trochę indywidualnego znieczulenia na przeczekanie, a potem do przodu paląc co zostało jeśli jest taka potrzeba.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: O czym teraz myślisz?
Będę tego faceta widywać prawie codziennie. Bez przyjaciela jestem sama jak palec. Ech. To już nie ten etap, że yolo i do przodu. Chcę stabilizacji jakiejś.
Re: O czym teraz myślisz?
A teraz tu jaka opcja jest ci potrxrbna? Chcesz się wygadać czy szukasz rozwiązania ?
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: O czym teraz myślisz?
A to zdecydowanie odradzam.
Osobiście nigdy bym nie sypiał z kobietami z pracy nawet jakby same się pchały.
Osobiście nigdy bym nie sypiał z kobietami z pracy nawet jakby same się pchały.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: O czym teraz myślisz?
Sama nie wiem, raczej wygadać. Nie sypiam z ludźmi z pracy. Będę go spotykać, bo pracuje w okolicach mojej pracy.
Re: O czym teraz myślisz?
A jak Twoja schizoidalnosć na taką sytuację reaguje?
Musisz zatopić się w ogólnym poczuciu beznadziei i utopić go w tym odmęcie.
Albo po prostu zmienić pozytywne myślenie o nim na prawidłowe - negatywne.
Musisz zatopić się w ogólnym poczuciu beznadziei i utopić go w tym odmęcie.
Albo po prostu zmienić pozytywne myślenie o nim na prawidłowe - negatywne.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: O czym teraz myślisz?
Ciekawe jak, gdy cały czas to ruminuję... Jak moja schizoido może reagować? Chce bardzo być z tym facetem a jednocześnie się boi. Borderek boi się odrzucenia, co się właśnie stało, więc szaleje od rozpaczy przez obojętność do irracjonalnych zachowań. Schizo nie pomaga, bo odcina od rzeczywistości i sobie wyobraża nie wiadomo co. Ogólnie się bujam na huśtawce, jak zawsze, tylko trochę mocniej. W fazie borderowej podejmuję decyzję, schizo ma przewagę potem, gdy nie wyjdzie lub rozmyślam co właśnie zrobiłam.
Ech. Psychiatra jak zobaczyła wyniki badań, to powiedziała, że pierwszy raz ma takiego pacjenta, co mega mnie zdołowało. W internecie nic o tym nie ma, w książkach również. Ciężko, cholernie ciężko.
Ech. Psychiatra jak zobaczyła wyniki badań, to powiedziała, że pierwszy raz ma takiego pacjenta, co mega mnie zdołowało. W internecie nic o tym nie ma, w książkach również. Ciężko, cholernie ciężko.
Re: O czym teraz myślisz?
Przerąbane mieć talia mieszankę . Jeśli
Masz coś takiego rzeczywiście to współczuje naprawde
Masz coś takiego rzeczywiście to współczuje naprawde
Re: O czym teraz myślisz?
W takim razie potrzebujesz kogoś, kto będzie miał dużo cierpliwości do Ciebie i wytrzymałości.
A gdybyś dostała tego gościa, tak jak chcesz, to jak uważasz, jak by to wyszło?
A gdybyś dostała tego gościa, tak jak chcesz, to jak uważasz, jak by to wyszło?
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: O czym teraz myślisz?
Nie wiem. Nie chcę gdybać. Po co mi to?
Re: O czym teraz myślisz?
Zastanawia mnie na ile on po prostu wykorzystał sytuację, Ciebie.
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: O czym teraz myślisz?
To wtedy by nic nie wyszło bo nie byłoby gwałtownych emocji.
Re: O czym teraz myślisz?
Ja się na tym nie znam (ale może to i lepiej) i brakuje mi w tej historii czegoś istotnego.
Nie rozumiem dlaczego uważasz, że wszystko stracone. Gość, z którym wylądowałaś w łóżku albo był nastawiany na jedną noc, albo spotkał się z Tobą z perspektywą na dłuższą znajomość i trafiła mu się niespodzianka. W pierwszym przypadku i tak nie masz szans, problem jest tylko w Twoich wyobrażeniach. W drugim przypadku nadal możecie kontynuować znajomość, a jeżeli zrobiłaś na nim „złe wrażenie” tym co zaszło i to go odstraszyło, to może nie warto w niego inwestować bo raczej nie ma pojęcia w co się pakuje. Z przyjacielem trochę gorzej bo najwyraźniej liczył na coś więcej i zdał sobie sprawę, że nie ma szans. Istnieje jeszcze możliwość, że dojdziecie do porozumienia w sprawie błędu, który popełniłaś, jak dojdzie do siebie, nie mam żadnej podstawy do oceny.
Nie rozumiem dlaczego uważasz, że wszystko stracone. Gość, z którym wylądowałaś w łóżku albo był nastawiany na jedną noc, albo spotkał się z Tobą z perspektywą na dłuższą znajomość i trafiła mu się niespodzianka. W pierwszym przypadku i tak nie masz szans, problem jest tylko w Twoich wyobrażeniach. W drugim przypadku nadal możecie kontynuować znajomość, a jeżeli zrobiłaś na nim „złe wrażenie” tym co zaszło i to go odstraszyło, to może nie warto w niego inwestować bo raczej nie ma pojęcia w co się pakuje. Z przyjacielem trochę gorzej bo najwyraźniej liczył na coś więcej i zdał sobie sprawę, że nie ma szans. Istnieje jeszcze możliwość, że dojdziecie do porozumienia w sprawie błędu, który popełniłaś, jak dojdzie do siebie, nie mam żadnej podstawy do oceny.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: O czym teraz myślisz?
Cóż, po prostu będę singielką na zawsze.
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: O czym teraz myślisz?
Ja myślę że wiele bym dał żeby przeżyć jakieś silne pozytywne emocje (coś jak fazę manii w dwubiegunowce) zanim się totalnie w środku zestarzej i już nic mi się nie będzie chciało.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 100 gości