O czym teraz myślisz?

Posty niepasujące do pozostałych działów.
W
Posty: 625
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: W » śr mar 18, 2020 12:48 pm

Fragen pisze:
śr mar 18, 2020 1:04 am
Ze strachu. Potwornie się bałam że małżonek wreszcie wykryje jaki że mnie zły człowiek i sobie pójdzie. Teraz po prostu chce mieć fajniej.

Czyli kij.
Liczenie na to, że ktoś cię uratuje albo naprawi jest nieprawidłowe i złudne, z tym się całkowicie zgadzam. Ale czasem popchnięcie z zewnątrz jest nie tylko pomocne ale i niezbędne żeby coś ruszyć.




i.j pisze:
śr mar 18, 2020 10:50 am
Dla mnie motywacją było to, że nie lubię być kierowana. I nie chcę, aby jakieś głupie zaburzenie osobowości kierowało moim życiem. Pamiętam też momenty szczęścia - i chciałabym mieć ich w życiu więcej. I chciałabym mieć energię na to, zeby rozwijać swój potencjał, zainteresowania - nie chcę, żeby jakieś cholerstwo mnie ograniczało.

Czyli marchewka.
Nie znam się na uprawianiu marchewek.


i.j pisze:
śr mar 18, 2020 10:50 am
Też tak b. długo miałam. Dopiero na terapii zobaczyłam, że tak naprawdę się boje.

Możesz to jeszcze rozwinąć? Jak do tego doszło? Poza presją, że muszę a nie mogę, czasami doraźnym, sytuacyjnym lękiem, który uważam za zupełnie na miejscu, nie odczuwam żadnego innego napięcia albo konfliktu, na którym mógłbym się zaczepić.

i.j pisze:
śr mar 18, 2020 10:50 am
Widzę też, jak bardzo pomogły anksjolityki - pregabalina pomaga mi zdecydowanie lepiej funkcjonować.

Brałem B-bloker przez jakiś czas i działał. Ale to raczej na fizyczne objawy i rozluźnienie. Podejrzewam, że nie potrzeba żadnego specjalnego lęku aby pomógł, pewnie można odczuć poprawę również przy zwyklejszym, płytszym napięciu. Efekt po jakimś czasie był taki, że pchałem się w „normalność” ale miałem silne odczucia, że to nie jest to czego chcę, i nie pasuję do tego burdelu, i derealizacja narastała.




Poza tym dziękuję. Czuję się chwilowo usatysfakcjonowany.

W
Posty: 625
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: W » czw mar 19, 2020 3:12 pm

chudzielec pisze:
pn mar 16, 2020 6:21 pm
Ja myślę że wiele bym dał żeby przeżyć jakieś silne pozytywne emocje (coś jak fazę manii w dwubiegunowce) zanim się totalnie w środku zestarzej i już nic mi się nie będzie chciało.

Pamięta się przeważnie moment szczytowy i końcówkę. Jak słucham od czasu do czasu bardziej zrównoważonych gości od mgtow (trochę przesadzają ale jestem w stanie to zrozumieć), podzieliłbym ich na dwie kategorie, tych co nie są w stanie przeżywać szczytów i tych przeżyli takie i spadli. Jest coś poniżającego w życiu przeszłymi szczytami i to szczególnie jeśli nie jesteś w stanie zbudować niczego w miarę sensownego na bieżąco. Ja bym się chyba jednak skłaniał ku względnie satysfakcjonującej, w miarę sensownej stabilizacji bez fajerwerków, zamiast wspominania lub co gorsze ciągłej gonitwy za jakimś przeszłym lub wziętym z fantazji wrażeniem.



chudzielec pisze:
wt mar 17, 2020 8:29 am
Ja mam tak że często przy innych szczególnie obcych ludziach w nowych miejscach w ogóle nie myślę.
Działam jakby na automacie zupełnie bez refleksji. Często proste ale nowe rzeczy wymagające myślenie mi nie wychodzą.

To chyba głównie brak umiejętności, motywacji, zainteresowania. Wydaje mi się, że dość często w takim przelotnym, powierzchownym kontakcie wychodzę na głupka. Mam problem z improwizowanym montowaniem zdań i wyjściem naprzeciw z oczekiwanym byle czym. Szczególnie gdy koncentruję się na czymś innym. Dzisiaj miałem dwie wymiany paru zdań w drzwiach. Podczas jednej chyba nawet zabłysnąłem zasłyszanym czy przeczytanym gdzieś technicznym faktem na temat wirusa. Zdaje mi się, że był bardzo lekki zgrzyt bo walnąłem trochę z boku nie wychodząc rozmówcy naprzeciw ale jeśli to odczuł to pewnie nie był za bardzo świadomy co zaszło. Ale cały czas myślałem: „idź już sobie, muszę zająć się tym czym muszę”. Druga wymiana częściowo z mojej inicjatywy, z uśmiechem o pogodzie, coś trzeba było, ale po fakcie miałem wrażenie jakbym brał udział w jakimś disco polo.

i.j
Posty: 132
Rejestracja: czw sty 09, 2020 6:52 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: i.j » czw mar 19, 2020 8:43 pm

.
Ostatnio zmieniony pt lip 24, 2020 9:04 pm przez i.j, łącznie zmieniany 1 raz.

i.j
Posty: 132
Rejestracja: czw sty 09, 2020 6:52 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: i.j » czw mar 19, 2020 8:46 pm

.
Ostatnio zmieniony pt lip 24, 2020 9:04 pm przez i.j, łącznie zmieniany 1 raz.

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: chudzielec » czw mar 19, 2020 9:09 pm

i.j pisze:
czw mar 19, 2020 8:46 pm
Co to mgt-y?
Taka męska odpowiedź na feminizm:

https://pl.wikipedia.org/wiki/MGTOW

W skrajnych przypadkach ociera się o szowinizm.

i.j
Posty: 132
Rejestracja: czw sty 09, 2020 6:52 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: i.j » czw mar 19, 2020 9:59 pm

.
Ostatnio zmieniony pt lip 24, 2020 9:04 pm przez i.j, łącznie zmieniany 1 raz.

W
Posty: 625
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: W » pt mar 20, 2020 2:10 am

Obie płcie mają szeroki zakres ludzi, od wykazujących wrażliwość na istniejące problemy społeczne po tych, co potrafią jedynie agresywnie wyładowywać swoje frustracje.
MGTOW to określenie na dość szeroki zakres postaw. Incele to raczej wąska, skrajna grupa.
Mnie przyciąga poszukiwanie odniesień do własnego stanu. Trudniej jest mi się odnieść do takiego „Forever Alone” (tutaj nawet jakieś kobiety się przewijają), z ich wręcz rozpaczliwą potrzebą bliskości i posiadania partnera, i brakiem zdolności do realizacji tej potrzeby. Za to łatwiej jest mi trafić na coś, co do mnie przemawia, wśród rozczarowanych tym jak szamotanina łączenia się w pary (nie) działa, choć nie współdzielę ich doświadczeń.

Na końcu to i tak sprowadza się do tego, że Macocha Natura musi jakoś selekcję realizować, bez względu na to jak ludzie starają się od niej uciec.

i.j
Posty: 132
Rejestracja: czw sty 09, 2020 6:52 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: i.j » pt mar 20, 2020 12:50 pm

.
Ostatnio zmieniony śr lip 29, 2020 11:38 am przez i.j, łącznie zmieniany 1 raz.

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: chudzielec » sob mar 21, 2020 6:39 pm

Żydowskim odpowiednikiem jest chyba kabała?

Semafor
Posty: 84
Rejestracja: śr sty 29, 2020 12:24 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: Semafor » wt mar 24, 2020 2:14 am

Fajna ta kwarantanna. Mogę nie wychodzić z domu i dawać porady jak nie wychodzić z domu . Kiedy usłyszysz ze telefon dzwoni , nie odbierasz go. Wielu ludzi nie wie jak to się robi.

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: chudzielec » wt mar 24, 2020 9:24 am

Dla mnie to jak zwyczajny dzień. Nie ma żadnej różnicy.

Teraz ekstrawertycy czuja jakim piekłem dla intro jest przebywanie długo wśród ludzi.

Schizoborder
Posty: 203
Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: Schizoborder » wt mar 24, 2020 11:38 am

Dzięki kwarantannie będę mieć chyba najniższą wypłatę ever. Na szczęście być może jutro, po 2 tygodniach przymusowego, niepłatnego urlopu, dostanę nową pracę. Jeszcze nie wiem jak przeżyję następny miesiąc. Cały plan dnia trzeba było zmienić, co mi się bardzo nie podobało. Bez pracy, to jak bez ręki. Nuda. Teraz jakoś sobie radzę, choć od tygodnia narastał we mnie stres związany z brakiem pracy. Kwarantanna jest fajna, ale gdy ma się umowę o pracę lub jest się na kogoś utrzymaniu, bądź pracuje się zdalnie z domu.

Gbur
Posty: 643
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: Gbur » czw mar 26, 2020 6:02 am

SL-SHC014-MA15
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: chudzielec » czw mar 26, 2020 3:29 pm

Gbur pisze:
czw mar 26, 2020 6:02 am
SL-SHC014-MA15
Prawdy nie poznamy nigdy. Wyłoni się niebawem jakaś dominująca narracja.

Ja żałuje że nie wydawałem pieniędzy. Teraz wszystko bardzo drożeje.
Jak się wszystko otworzy każdy będzie chciał nadrobić co spowoduje jeszcze większy wzrost cen.

Semafor
Posty: 84
Rejestracja: śr sty 29, 2020 12:24 pm

Re: O czym teraz myślisz?

Postautor: Semafor » pt mar 27, 2020 1:38 am

Nie chce mi się tego oglądać. O co chodzi w skrócie?


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości