schizoids.pl

Czy ktoś może składał wniosek o świadczenie wspierające? Miał może już komisję i je otrzymał?
Do mnie mają przyjechać jutro, żeby ocenić, ile powinnam dostać punktów. Nie bardzo wiem, jak się zachować przy komisji, więc będzie mi ciężko. Mam nadzieję, że załapię się chociaż na minimum, bo nawet to mi pomoże.

Jest już po komisji. Wydaje mi się, że nic nie ugrałam, bo pytania były zadawane bardziej pod kątem problemów fizycznych niż psychicznych, jednak to okaże się za najwyżej 2 tygodnie (bo czeka się miesiąc na odpowiedź). Były dwie babki i notowały sobie na laptopach. Na odchodne poleciły mi jakichś tanich psychologów skądś tam, a mnie i na takich nie stać, więc nawet nie rozważam. Jeszcze coś mówiły o asystencie osoby niepełnosprawnej, ale nie chcę, żeby mi ktoś obcy łaził po domu.

Spotkałęm osoby, które ze względu na problemy psychiczne dostawały rentę inwalidzką (np. długoletnia depresja). Także może też Ci sie udało, zobaczysz za dwa tygodnie. Powodzenia.
A do asystenta osoby niepełnosprawnej nie potrzeba orzeczenia o niepełnosprawności?

Dostałam odpowiedź już dawno, ale jakoś nie mogłam się wyjajić, żeby tu o tym napisać...

No właśnie świadczenie wspierające jest dla osób mających orzeczenie o niepełnosprawności. Ja mam stopień znaczny, więc myślałam, że mam jakieś szanse na to świadczenie. Niestety dali mi tylko 44 punkty, gdzie minimum, żeby dostać jakieś pieniądze, to 70 punktów.
Rentę mam, ino nie inwalidzką, a dla całkowicie niezdolnych do pracy. Psie pieniądze. Chciałam wytargować więcej, ale się nie udało...