schizoids.pl

W pisze: ↑

pn wrz 07, 2020 6:02 pm

Możliwe. Choć są też takie osobniki (zaczyna się gdzieś 9:30) :

Wytrzymałem pierwsze 15 sekund filmu. Jakoś mnie ci ludzie irytują. Jeśli ktoś chce przeczytać całą historię, to:
https://www.gq.com/story/the-last-true-hermit

To smutna historia, w końcu dorwało go, przed czym uciekał całe życie. Ludzka cywilizacja. I zrobili z niego wioskową atrakcje, nadali mu personę o głębi hamburgera.

.

Dlatego ze dla mnie często on jest męczarnią.
A po drugie faktycznie nadużywa tego

.

Ostatnio non stop śnią mi się koszmary i to jest bardzo niepokojące, a poza tym po raz kolejny mam serię myśli o tym, że nie warto polegać na ludziach, bo w swoich zachowaniach są często nielogiczni i niekonsekwentni.

static.feminine pisze: ↑

pt wrz 11, 2020 7:08 am

nie warto polegać na ludziach, bo w swoich zachowaniach są często nielogiczni i niekonsekwentni.

A ty zawsze jesteś?

chudzielec pisze: ↑

pt wrz 11, 2020 11:54 am

static.feminine pisze: ↑

pt wrz 11, 2020 7:08 am

nie warto polegać na ludziach, bo w swoich zachowaniach są często nielogiczni i niekonsekwentni.

A ty zawsze jesteś?

W 90% zazwyczaj tak. Mam zwykle małe wahania nastrojów, dobrą pamięć i nie bronię tak zaciekle mojego ego jak inni ludzie(ani nie zapominam, że na świecie istnieją gorsze problemy od moich). Mam chwile słabości, ale pojawiają się one zdecydowanie rzadziej i w mniej ważnych momentach niż u innych ludzi.
Nie, nie jest to tylko moja opinia. Lekarze zdiagnozowali u mnie zaburzenia ze spektrum autyzmu. Według nich i według ludzi, którzy mnie bliżej poznali, to jest głównym powodem nieporozumień między mną a innymi. Takie tam przekleństwo wysokiej empatii emocjonalnej(choć bardzo tłumionej) i niskiej empatii kognitywnej. Możliwe, że ludzie posługują się bardziej logiką emocjonalną, którą słabo rozumiem.

.

Ari pisze: ↑

pt wrz 11, 2020 4:58 pm

static.feminine pisze: ↑

pt wrz 11, 2020 3:40 pm

Lekarze zdiagnozowali u mnie zaburzenia ze spektrum autyzmu.

Jak prawnik znajdzie paragraf na każdego tak lekarz u każdego coś zdiagnazuje.

„Nie ma ludzi zdrowych, są tylko niezdiagnozowani”

.

Co by było gdyby było było gdyby?

Myślę sobie o tym, że już od tak dawna źle się nie czułam. Najbardziej dobija myśl, że bardzo się staram, a i tak finalnie coś musi pójść nie tak i nic mi nie wychodzi. Do tego dochodzą te wszystkie moje "demony" z przeszłości i jedyne na co mam ochotę to zniknąć z tego świata, chociaż na jakiś czas.

Czasem można "zniknąć" do środka, tylko potem bardzo trudno wrócić.

A ja sam siebie zawodzę, coś próbując, a potem uciekając od presji niszcząc wszystko.

W komuniźmie system obozów pracy niewolniczej nie jest przypadkiem, tylko osią gospodarki.

Lęki i fobie.