Jak reagować na podryw?

Tematy związane z życiem erotycznym oraz relacjami damsko-męskimi.
Schizo
Posty: 10
Rejestracja: czw cze 18, 2020 1:06 am

Jak reagować na podryw?

Postautor: Schizo » śr lis 11, 2020 1:56 pm

Witam od ostatniego czasu podrywa mnie kobieta, która także mi się podoba, jednak zazwyczaj wychodzę na kogoś niezainteresowanego jej osobą, ze względu na moją przypadłość. Praktycznie na każdym kroku próbuje mi pokazać, że się mną interesuje, a ja nie potrafię tego odwzajemnić, często kiedy chciałbym już coś zrobić, wydaję mi się to głupie i nietaktowne do sytuacji, więc zazwyczaj odpowiadam uśmiechem lub milczę, a potem widać z jej strony, że chciałaby czegoś więcej. Często mnie podrywa i to widać na pierwszy rzut oka, prawi mi komplementy na które odpowiadam zazwyczaj dziękując, jednak ona chciałaby, abym wykazał więcej zainteresowania, praktycznie sama mówi mi o tym, a ja nie wiem jak to zrobić, co mówić, jak się zachować. Jak powinienem się zachować w takiej sytuacji? Jak odpowiadać na wyraźny podryw z jej strony? Co wy robicie w takiej sytuacji, albo co byście zrobili?

Więzień_nienawiści
Posty: 149
Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
Lokalizacja: Katowice/Wroclaw

Re: Jak reagować na podryw?

Postautor: Więzień_nienawiści » czw lis 12, 2020 6:53 am

Dobry pytanie, jak reagować na podryw?
Dobrym pytaniem jest jak rozpoznać czy to jest podryw czy kobieta jest po prostu miła?
W naszej kulturze traktuje się mężczyzn tak przedmiotowo i instrumentalnie że jak mężczyzna słyszy komplement to wydaje mu się że kobieta go podrywa (mniej dotyczy to mężczyzn przystojnych za którymi kobiety latają bez opamiętania).
Mam podobny problem. Zwykle się wycofuje co pewnie wynika również oczywiście z zaburzenia osobowości. Mam jedynie wyobrażenia co by było jakbym mógł przespać się z taką kobietą.
Dla Nas będzie to zawsze trudne.

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Jak reagować na podryw?

Postautor: W » ndz lis 15, 2020 1:18 am

- „Podoba mi się” brzmi dla mnie błaho. W moim rozumieniu tego określenia jest czymś miłym ale nie określa nic wiążącego i dającego istotą motywację. Zdaje mi się, że „podobanie” nawet nie jest warunkiem koniecznym do stworzenia jakiegokolwiek trwałego związku – z czymkolwiek, ożywionym czy nieożywionym.
- To co wydaje mi się kluczowe określam jako tolerowanie czyjejś obecności i aktywności. Wiąże się z moim poczuciem swobody, brakiem napięcia i sztywności, konieczności rozgrywania sytuacji, czy właśnie brakiem blokady bezpośredniego zwracania się do tej osoby. Wydaj mi się, że jeśli już na samym początku wiem że kogoś nie toleruję, to się nie zmieni i nie ma znaczenia czy mi się podoba czy nie, czy praktycznie cenię taką osobę czy nie, to jest coś oddzielnego i niezupełnie to rozumiem. Dobra tolerancja kogoś przytrafia mi się bardzo rzadko.
- Dłuższy czas ekspozycji na innych, przyzwyczajenie się do kogoś pozwala mi lepiej go obsłużyć, nawet jeśli nie poprawia mojej tolerancji. Możesz spróbować tak aranżować sytuacje żeby spędzić z nią jak najwięcej czasu i jak najczęściej. Jeśli ona straci cierpliwość z braku Twojej aktywności, to znaczy że i tak jej zainteresowanie było powierzchowne.
- Musisz wykazywać aktywność pobudzającą w niej pozytywne emocje przez cały czas trwania związku,jaki by on nie był, jeśli nie jesteś w stanie, to nic z tego sensownego nie będzie.
- Możesz sobie poczytać miękkie poradniki o tym jak okazywać zainteresowanie i dbać o związek, może tam znajdziesz jakieś pomysły na to co mógłbyś zrobić, jak się zachować, co powiedzieć, które możesz sobie przygotować i przetrawić zawczasu, zamiast opierać się tylko na improwizacji.
- Nawiązywania relacji pewnie można się w jakimś stopniu nauczyć, można skorygować niezbyt zręcznie i celnie zachowania, ale mam wątpliwości czy jeśli własna motywacja nie podpowiada działania, czy cokolwiek z tego sensownego będzie.
- Jeśli dziewczyna nie czuje się swobodnie z Twoim milczeniem, wymaga ciągłej werbalnej czy innej obsługi, nie rokuje. Powinieneś określić na ile doskwiera jej brak potwierdzenia zainteresowania z Twojej strony, a na ile potrzebuje stałego ..pobudzenia.
- Środowisko w jakim się znajduję silnie wpływa na moje oderwanie i możliwości skoncentrowania się, również na własnym stanie co jest istotne dla naturalnego zachowania. Możesz spróbować wprost zaproponować spotkanie w innym miejscu i nie musi od razu być to randka, wystarczy odejść gdzieś na bok. W moim przypadku pomogłoby również spędzenie trochę czasu w bardziej sprzyjających warunkach przed spotkaniem.
- Nie staraj się być miłym, raczej staraj zachowywać się naturalnie dla swojego bieżącego stanu. Obstawiam, że wysyłanie sprzecznych, niespójnych, ..chaotycznych sygnałów jest najgorsze.
- Nie wiem czy to ma sens ale możesz spróbować zadawać pytania. Dla mnie zadawanie pytań jest łatwiejsze niż wymyślanie banałów albo zdradzanie tego, co naprawdę myślę, co może być niepopularne albo wymagać tłumaczenia się.


Jeszcze o czymś myślałem ale mi uciekło, jak złapię to dopiszę.

Mam w miarę satysfakcjonująco opanowane swoje funkcjonowanie tak, że jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować dlaczego moje życie wyglądało jak wyglądało, w tym momencie jest jakie jest i mam pesymistycznie realistyczne oczekiwania w stosunku do przyszłości. Poza kwestią łączenia się w parę, która praktycznie w moim życiu nie istnieje. Jestem w stanie określić różne czynniki, które mają lub mogą w różnym stopniu mieć na to wpływ, ogólnie, ale nie w konkretnej sytuacji. Poważny brak informacji zwrotnych. Nie jestem osobnikiem „niewidzialnym”, problem musi raczej leżeć właśnie w tym jakie sygnały wysyłam, jak reaguję, jak się zachowuję, w niezgodności wyglądu z osobowością (lub odwrotnie). Ze trzy razy w życiu byłem świadomy, że dziewczyna wykazuje aktywne działania w moim kierunku, z czego dwa razy w czasach szkolnych. Więc nie jestem dobrym źródłem porad praktycznych ;), mogę się jedynie podzielić tym, co przychodzi mi do głowy ;).

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Jak reagować na podryw?

Postautor: W » ndz lis 15, 2020 6:38 pm

ARE - accessibility, responsiveness, emotional engagement

Schizo
Posty: 10
Rejestracja: czw cze 18, 2020 1:06 am

Re: Jak reagować na podryw?

Postautor: Schizo » ndz lis 15, 2020 10:30 pm

Obydwie wasze wypowiedzi, odebrałem tak jakbyście lepiej wiedzieli co ona do mnie czuje, może po prostu za mało opisałem sytuację, bo faktycznie tak to mogło wyglądać, ale nasza relacja trwa już kilka dobrych lat, kilka razy się całowaliśmy, jednak nigdy nie miałem odwagi, żeby iść o krok dalej. Bałem się związku, ona nie raz mówiła mi otwarcie, że mnie kocha, teraz kiedy się spotykamy, jest trochę niezręcznie dla mnie, dalej mówi o uczuciu do mnie i czasami wspomina, że ją skrzywdziłem (złamałem serce), ja nie potrafię po prostu okazać swoich emocji za bardzo, najczęściej robię to pod wpływem alkoholu, ale też w dosyć niezrozumiały sposób, np. kiedy jestem pijany potrafię złapać ją za rękę, przytulać, a następnego dnia jestem kompletnie oschły i nie odpowiadam na jej podryw i to mnie najbardziej irytuje. A ona się wkurza za to że nic nie odpowiadam, ostatnio nawet zaczęła mi trochę dogryzać przez to i było mi smutno, z tego powodu, że nie mogę nic zrobić w tym temacie, sam widzę, że wychodzę na kompletnego chuja, ale nie mogę nic z tym zrobić. Słabe jest też to, że zawsze potrafi mi mówić o tym przy obecności innych osób, a ja czuję że potrzebuję intymności, chociaż i tak nie wiem czy cokolwiek by to zmieniło.

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Jak reagować na podryw?

Postautor: W » pn lis 16, 2020 12:27 am

Patrząc więc na to z boku sytuacja jest dość prosta. Ty musisz się nauczyć jakoś reagować, a ona zaakceptować, że nie dostanie tego czego chce a może nawet potrzebuje. Jak to zrobić? nie jestem w stanie odpowiedzieć, to chyba mocno indywidualne. Nie mam jednak wątpliwości, że bez poważnych negocjacji nad kompromisem się nie obejdzie, inaczej sobie sensownego związku w takich warunkach nie wyobrażam. Ty ( i mnie też to dotyczy) potrzebujesz konkretnych gestów, których możesz się nauczyć i będziesz w stanie je wykonać, które dziewczyna, dobrze by było, mogłaby podpowiedzieć, ale musi być świadoma w czym jest trudność. Z drugiej strony musi zrozumieć i zaakceptować, że brak Twojej reakcji bierze się z trudnej do złamania wewnętrznej blokady, że na spontaniczne reakcje nie ma za bardzo co liczyć, pomimo Twoich chęci. Sam chciałbym wiedzieć jak to można w praktyce rozwiązać i nie widzę możliwości poradzenia sobie ze schizoidem (szczególnie płci męskiej) bez poważnego, wspólnie wypracowanego kompromisu. Poza tym i tak już masz cholernie dużo szczęścia.

Schizo
Posty: 10
Rejestracja: czw cze 18, 2020 1:06 am

Re: Jak reagować na podryw?

Postautor: Schizo » pn lis 16, 2020 2:28 am

Sam po sobie właściwie obserwuję, że wiele moich reakcji i zachowań jest wyuczona, jednak wyuczenie się takich zachowań jak te których potrzebuję do tworzenia związku jest dosyć ciężka, bo większość ludzi robi to w sposób intymny, a ja uczę się często przez obserwacje innych, a potem staram się to zastosować w praktyce. Bardzo mnie to męczy, bo nie jestem w stanie się w niej odkochać i chciałbym z nią być, jednak wiem że jakość tego związku może być marna przeze mnie. Polecasz może coś do obejrzenia, przeczytania w internecie, co mogłoby mi pomóc? Są w ogóle jakieś polskie wywiady z osobami schizoidalnymi?


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość