Rozejścia z partnerkami
-
- Posty: 149
- Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
- Lokalizacja: Katowice/Wroclaw
Rozejścia z partnerkami
W najbliższej przyszłości czeka mnie rozstanie z obecną partnerką.
Mam w związku z tym bardzo dziwne odczucia.
Żal mi jej że związała się z kimś takim jak ja, bo nie wspomniałem jej na początku że związek ten będzie na jakiś okres czasu a rozejscie się będzie kwestia czasu. Jednak sama z siebie nie wiele wynosiła do relacji. Nawet nie pracowała na siebie.
Z drugiej strony czuje ulge i radość. Ze nikt nie będzie się w moim domu panoszyl, robił fochow i stawiał mi jakieś WYMAGAŃ I OCZEKIWAŃ.
CIesze się że znów kogoś poznam i będzie kilka miesięcy fajnie ale i tak skończy się to rozstaniem.
Mam przedmiotowe podejście do kobiet to wiem z terapii ale moje partnerki są dorosłe i się na to godzą zawsze. Nie uważam że należy się nimi zbytnio przejmować i traktować jak niedorozwiniete typu: jak sobie ma poradzić.
Jak u was wyglądają rozstania. Jak je przeprowadzić aby nie było jakiś męczących cyrkow?
Mam w związku z tym bardzo dziwne odczucia.
Żal mi jej że związała się z kimś takim jak ja, bo nie wspomniałem jej na początku że związek ten będzie na jakiś okres czasu a rozejscie się będzie kwestia czasu. Jednak sama z siebie nie wiele wynosiła do relacji. Nawet nie pracowała na siebie.
Z drugiej strony czuje ulge i radość. Ze nikt nie będzie się w moim domu panoszyl, robił fochow i stawiał mi jakieś WYMAGAŃ I OCZEKIWAŃ.
CIesze się że znów kogoś poznam i będzie kilka miesięcy fajnie ale i tak skończy się to rozstaniem.
Mam przedmiotowe podejście do kobiet to wiem z terapii ale moje partnerki są dorosłe i się na to godzą zawsze. Nie uważam że należy się nimi zbytnio przejmować i traktować jak niedorozwiniete typu: jak sobie ma poradzić.
Jak u was wyglądają rozstania. Jak je przeprowadzić aby nie było jakiś męczących cyrkow?
Re: Rozejścia z partnerkami
.
Ostatnio zmieniony pt lip 24, 2020 9:14 pm przez i.j, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 149
- Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
- Lokalizacja: Katowice/Wroclaw
Re: Rozejścia z partnerkami
Niestety obawiam się że to nie zadziała. Jestem generalnie dość awangardowy więc takie zachowania nie były by dziwne. Zwierzętami opiekuje się w wolnym czasie działając charytatywnie.
Nie jest łatwo kulturalnie kogoś wywalić na bruk
Nie jest łatwo kulturalnie kogoś wywalić na bruk
Re: Rozejścia z partnerkami
.
Ostatnio zmieniony pt lip 24, 2020 9:14 pm przez i.j, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: Rozejścia z partnerkami
Jezuuu, a nie możesz jej po prostu powiedzieć to, co napisałeś tu?
Re: Rozejścia z partnerkami
.
Ostatnio zmieniony pt lip 24, 2020 9:14 pm przez i.j, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rozejścia z partnerkami
i.j pisze: ↑pt cze 05, 2020 12:14 pmMożesz też zacząć znosić do domu różne śmieci, lub inne dziwne rzeczy, żeby ją wypłoszyć, np. stare alternatory i układać je w kompozycje geometryczne, cały swój wolny czas poświęcając na malowanie ich farbami olejnymi. Albo tymczasowo założyć schronisko dla małych kotków.
Albo powiedzieć, że masz dość miasta, potrzebujesz kontaktu z przyrodą i pierwotnymi instynktami, i zaproponuj wspólne życie w przyczepie kempingowej, na stałe, przez cały rok. Jak się zgodzi i wytrzyma dłużej niż rok to jej nie porzucaj tylko zainwestuj w nią.
Re: Rozejścia z partnerkami
.
Ostatnio zmieniony ndz cze 19, 2022 9:31 am przez Ari, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rozejścia z partnerkami
.
Ostatnio zmieniony pt lip 24, 2020 9:14 pm przez i.j, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 149
- Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
- Lokalizacja: Katowice/Wroclaw
Re: Rozejścia z partnerkami
Ari masz rację. Nie umiem się skonfrontować. Unikam takich sytuacji.
Re: Rozejścia z partnerkami
.
Ostatnio zmieniony pt lip 24, 2020 9:15 pm przez i.j, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rozejścia z partnerkami
.
Ostatnio zmieniony pt lip 24, 2020 9:15 pm przez i.j, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rozejścia z partnerkami
Najpierw powiedz potem słuchaj wszystkiego spokojnie a potem odejdzie . To słuchanie może trwać miesiąc albo dzień zależy czy chcesz żeby się wygadała to wtedy jest humanitarne rozwiązanie.
Re: Rozejścia z partnerkami
W_n udziela szczątkowych informacji, ale najwyraźniej dokonał oszustwa, pyta się jak uniknąć konsekwencji, jednocześnie twierdząc że ofiara jest współwinna bo dała się oszukać.
Ja nawet do takiej sytuacji nie doszedłem, jestem przekonany że nie ma rozwiązania ani sensownego kompromisu. Masz więc trzy możliwości na przyszłość:
- wybieraj sobie ofiary tak żeby nie krzyczały gdy je emocjonalnie mordujesz (ścieżka przestępcy doskonałego)
- dzielnie i śmiało przyjmuj konsekwencje (ścieżka zwykłego recydywisty)
- nie oszukuj (ścieżka niskiego prawdopodobieństwa, że cokolwiek skorzystasz)
(albo tkwij w tym cyklu po swój koniec)
Ja nawet do takiej sytuacji nie doszedłem, jestem przekonany że nie ma rozwiązania ani sensownego kompromisu. Masz więc trzy możliwości na przyszłość:
- wybieraj sobie ofiary tak żeby nie krzyczały gdy je emocjonalnie mordujesz (ścieżka przestępcy doskonałego)
- dzielnie i śmiało przyjmuj konsekwencje (ścieżka zwykłego recydywisty)
- nie oszukuj (ścieżka niskiego prawdopodobieństwa, że cokolwiek skorzystasz)
(albo tkwij w tym cyklu po swój koniec)
Ostatnio zmieniony sob cze 06, 2020 5:22 am przez W, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rozejścia z partnerkami
Panele słoneczne, agregat też może być jeśli masz ochotę na towarzystwo pierdziawy. W modelach, na które mnie nie będzie nigdy stać, jest w pełni funkcjonalna łazienka. W warunkach bardziej improwizowanych ludzie korzystają z publicznych przybytków (wliczając w to karnety na kluby fitness albo baseny), a jak mają szczęście posiadać na zimę ciepłą pustynię w okolicy, to organizują sobie we własnym zakresie łazienkę na zewnątrz.
( poza tym zaczynam odczuwać lekki lęk, przekraczasz moje granice takimi pytaniami )
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości