Strona 1 z 3

Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: pt gru 20, 2019 7:08 pm
autor: Schizoborder
Ech, do tej pory czuję zażenowanie.

W pracy zaczepiłam wzrokiem pewnego mężczyznę, on również się mną zainteresował. Oglądał się za mną. Po chwili podszedł i zagadał, a ja zachowałam się jak totalny oszołom i uciekłam... a zapraszał mnie na kawę! Spanikowałam jak jakieś dziecko, a szkoda, bo fajny był. Jest mi okropnie głupio, bo cały czas narzekam, że wymieniam spojrzenia z facetami a żaden nie podchodzi i nie zagaduje. Ten to zrobił. Nie wiem co o tym myśleć. Nie wiem co on mógł sobie o tym pomyśleć. Nie wiem jak się teraz pokażę w pracy i co będzie jak go ponownie spotkam.

Niech mnie ktoś proszę nauczy jak to się robi.

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: pt gru 20, 2019 7:37 pm
autor: Ari
.

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: pt gru 20, 2019 7:45 pm
autor: Schizoborder
Nie wiem. Mam nadzieję, że nie, bo ze wstydu to się chyba zapadnę pod ziemię...

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: pt gru 20, 2019 7:47 pm
autor: chudzielec
Faceci są raczej przyzwyczajeni do dostawania kosza.

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: pt gru 20, 2019 7:50 pm
autor: Schizoborder
Ale ja nie chciałam mu dać kosza. Po prostu mnie zaskoczył, a ja spanikowałam i uciekłam.

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: pt gru 20, 2019 8:29 pm
autor: Ari
.

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: sob gru 21, 2019 12:19 am
autor: fifikse
...

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: sob gru 21, 2019 9:52 am
autor: Schizoborder
Dla mnie jest to osobista tragedia. Potwierdza to, że nie umiem się zachować w takich sytuacjach, że ratuję się ucieczką. Czuję się z tym okropnie źle.

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: sob gru 21, 2019 9:59 am
autor: chudzielec
Złe samopoczucie jest po to aby pytać: co można zrobić aby uniknąc tego w przyszłości?

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: sob gru 21, 2019 10:08 am
autor: Schizoborder
Nigdy nie patrzeć więcej chłopakom w oczy i chować się w pokoju...

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: sob gru 21, 2019 10:26 am
autor: chudzielec
Nie rób tego bo za 10-15 lat będzie jeszcze trudniej. Będziesz żałować.

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: sob gru 21, 2019 10:32 am
autor: Schizoborder
Jak ja nie umiem, nie potrafię w te sprawy. Jestem jak dziki zwierz. Ostatnio kolega mi tłumaczył jak to się mniej więcej odbywa, jak on podrywa, jak zaprasza na kawę i co się tam robi... Czuję się jak jakiś społeczny debil. A taka mądra jestem jeśli nie chodzi o mnie.

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: sob gru 21, 2019 10:49 am
autor: Więzień_nienawiści
Jesteś trudno osiągalna. Jak masz ochotę się z kimś przespać to zrób to. :) to moja rada.

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: sob gru 21, 2019 11:41 am
autor: chudzielec
Schizoborder pisze:
sob gru 21, 2019 10:32 am
A taka mądra jestem jeśli nie chodzi o mnie.
To akurat normalne u wszystkich.

Re: Spanikowałam, bo odezwał się do mnie facet...

: sob gru 21, 2019 12:39 pm
autor: osa
Może, jak piszesz, nie umiesz na ten moment zachować się inaczej, ale to problem wielu ludzi, że robią to czego pewnie w istocie nie chcą. Po prostu wynika to z podążania za znanymi nam schematami postępowania ("ścieżkami wydeptanymi w mózgu"). Żeby to zmienić trzeba regularnie, jakby na siłę, "udeptywać nowe ścieżki", próbować robić na "przekór sobie". Po sobie wiem, że to trudne, ale chyba, podobno da się;) Odłączyć się od emocji (w jakiś magiczny sposób), udać, że gra się w filmie i potraktować to jako ciekawe doświadczenie :)