"Związki" seksualne

Tematy związane z życiem erotycznym oraz relacjami damsko-męskimi.
markotny
Posty: 62
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 5:23 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: markotny » ndz sie 11, 2019 6:32 pm

Nudzi mi sie, to zapytam wprost, jak wy te relacje seksualne znajdujecie i zawieracie? Chodzi mi o taka relacje - zebysmy sie dobrze zrozumieli - ze jestescie w stalej relacji w ktorej obydwie strony chca od siebie tylko seksu. A nie o jednorazowe spotkanie zakonczone seksem, bo to chyba nie jest relacja. Zawsze mnie intrygowalo jak sie takie relacje zawiera, a zwlaszcza jak to robi osoba ktorej komunikacja spoleczna nie jest najlepsza strona, a tu trzeba chyba powiedziec wprost dosc trudne do zakomunikowania kwestie :-)

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: Inna » ndz sie 11, 2019 7:59 pm

Jak już pisałam kiedyś najprościej załóż tindera i oznacz ze chodzi o seks (Ons czy fwb to popularne skróty). Grunt to szczerość.

markotny
Posty: 62
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 5:23 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: markotny » pn sie 12, 2019 4:59 pm

Dzieki za wyjasnienie. Pytalem czysto teoretycznie jak to sie odbywa, bo ja sie zatrzymalem na etapie sympatii. A tu technologa i relacje spoleczne poszly do przodu.

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: Inna » pn sie 12, 2019 5:19 pm

Spróbuj co Ci szkodzi. Dziś jest o tyle łatwiej, ze piszesz co chcesz, jak chcesz a konto zawsze można skasować. Pozwoli Ci to przetestować ludzi i ich zachowania w różnych sytuacjach, oraz to jak odbierają to co piszesz. Podchodząc do tego z dystansem można się sporo nauczyć a przy okazji może poznać kogoś o podobnych oczekiwaniach.

markotny
Posty: 62
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 5:23 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: markotny » pn sie 12, 2019 8:18 pm

To z wielu powodow nie dla mnie. Nie mam pracy, pieniedzy, mieszkania i checi do zmieniania tego. Wrocilem do rodzicow, male miasteczko, nie chce tu nikogo poznawac. Nie mialem duzego problemu z wchodzeniem w relacje, raczej z ich jakoscia i tym ze nie widzialem siebie w roli meza i ojca, a tak szerzej to w roli czlowieka samodzielnego i odpowiedzialnego. Zbyt wrazliwy jestem aby zyc normalnie ;-) A ochota na relacje czysto seksualne tez juz mniejsza. Raczej zawsze bylem romantykiem, ktory co najwyzej moglby sie chciec dowartosciowac w ten sposob, ale wewnetrznie potrzebuje czegos innego. Dzieki za info.

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: Inna » wt sie 13, 2019 10:39 pm

To w takim razie chociaż się dowartościujesz. Jak pisał redroom czasem trzeba zacząć od dupy strony :lol: Tkwisz w błędnym kole a może gdyby pojawił się ktoś jak ta była miłość to wtedy miałbyś cel, żeby zawalczyć o prace i ciasne ale własne mieszkanie? Kto wie? Spróbuj zobaczysz co będzie. Konto zawsze można usunąć :wink: Nie kmiń tylko do roboty ...

markotny
Posty: 62
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 5:23 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: markotny » śr sie 14, 2019 5:09 pm

Osoba o tym charakterze funkcjonuje w zależności od tego, w jakim stopniu potrafi kontrolować albo więzić ukryte głęboko stany emocjonalne. Powstrzymywanie uczuć powoduje choroby psychosomatyczne oraz zmniejsza zdolność do utrzymywania bliskich związków umożliwiając jej względnie dobre funkcjonowanie. Osoba ta może być ekstremalnie wrażliwa na przejawy szorstkości ze strony środowiska wówczas nie potrafi na stałe zaangażować się w relację bądź dowolne zajęcie. W zależności od dostępności do swoich uczuć może być odbierana jako delikatna i wrażliwa na załamania emocjonalne, zamęt i nawet utracić kontakt z rzeczywistością.
Jeszcze raz wytłumaczę ;-) Zapytałem tylko z ciekawości = nie interesuje mnie to. Wiedziałem że jest taka aplikacja Tinder i do czego służy, ale nigdy mnie nie pociągała. Pytałem tylko tutaj jak takie związki seksualne zawierają schizoidzi. Tyle.

Jak wyżej jest napisane, jestem nadwrażliwy na niepowodzenia, trudności, problemy, więc przestałem pracować i nie zacznę nagle pałać do pracy chęcią, bo nigdy tego nie czułem. Pracowałem z przymusu, bo liczyłem że będę odnosił w tej pracy sukcesy, nie udało się, trudno, co zrobić... wycofałem się jak to schizoidzi mają w zwyczaju, bo nie mogłem znieść już niepowodzeń, wynikających głównie z tego że nie mogłem się do czegoś zebrać i zacząć, albo dokończyć. Z relacji też się wycofałem, choć może z trochę innych względów + to głównie wypadkowa nie posiadania pracy/pieniędzy, a nie słabych umiejętności społecznych, te mam 3/10. Jakbym się trochę wysilił to nawet więcej, bo zdarza mi się dobrze ludzi rozumieć, być empatycznym, pozwalać im być sobą i nie narzucać niczego. Jestem wycofany z życia, zamknięty w swoim pokoju i nie widzę perspektyw na odmianę. Schizoidalność ma różne oblicza + osobowość każdego, to bardziej złożona kwestia niż jedno konkretne zaburzenie, często są to zaburzenia mieszane, trochę tego, trochę tego, a jeszcze trochę tamtego. Mnie bardziej doskwiera niechęć do wszystkiego, ukryta głęboko złość, wkurzenie, lęk, strach, panika w sytuacjach związanych z tym że coś powinienem zrobić (nawet gdy sam to sobie zaplanuje). Mniej dotyczy mnie problem z relacjami, bo takie ze 3 po 1-1,5 roku miałem, 2 zakończyłem sam wycofując się, 1 zakończyła cała moja nieszczęsna miłość.

Ari
Posty: 1004
Rejestracja: pt maja 31, 2019 9:44 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: Ari » śr sie 14, 2019 6:00 pm

.
Ostatnio zmieniony ndz cze 19, 2022 4:56 pm przez Ari, łącznie zmieniany 1 raz.

markotny
Posty: 62
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 5:23 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: markotny » czw sie 15, 2019 12:14 am

Nie każdy ma ten komfort posiadania pracy która daje satysfakcje. Większość ludzi pewnie robi to co musi, co jest na rynku i daje pieniądze. Więc nie wiem czy dobrze że zrezygnowałem, na pewno mam spokój, a spokój mieć chciałem zawsze :-) nie muszę się stresować, ale wycofałem się i nie mam życia, a życia choć namiastkę też zawsze chciałem mieć :-) Moją pracę wykonywałem głównie przez internet, bez bezpośredniego kontaktu z ludźmi, a okazało się że telefony czy nawet same maile mnie dobijały, bo mi wystarczą same oczekiwania (nawet własne) bym wpadł w wewnętrzną kompletnie nieuświadomioną panikę i... wycofał się i po prostu nie zaczął czegoś robić, albo zrobił w 95%, czymś się nieświadomie wkurzył, miał dość, urwał kontakt i nie skończył. Mam rys narcystyczny, nie wiem na ile to jest coś na poziomie jaki wynika ze schizoidalności, a na ile coś więcej. Moja praca była rzemieślniczno-artystyczna, ale w komputerze :-) Miałem z tego satysfakcje, ale... taką pustą, opartą na opinii innych, własnej nigdy nie potrafiłem mieć. Gdy mnie ktoś zapytał co robię, to miałem fajne zajęcie, które nie każdy rozumiał, ale mu imponowało, do tego miałem jakieś drobne sukcesy, wyróżnienia na jakichś portalach branżowych, jakieś prace w książkach czy wystawach zbiorowych. Miałem się czym chwalić i moja narcystyczna pustka mogła być czymś wypełniona. Ale mnie to nie cieszyło, kasa mnie nie cieszyła, nic mnie nie cieszyło w tym poza tym że wolałbym robić to niż cokolwiek innego i chciałem przynależeć do ludzi z tej branży, choć tam w sumie kompletnie nie pasowałem. A moja nadwrażliwość wygląda np. tak, że mogłem coś zrobić i nie wiedzieć czy dobrze to zrobiłem, potem dostać 100 pochwał i czuć się zadowolonym, a na koniec dostać 1 uwagę krytyczną i się załamać, przestać coś robić przez kilka dni. Tak się chyba dzieje jak się ma kruche ego... bardzo kruche... ekstremalna wrażliwość kończąca się wycofaniem - tak jak w tym opisie który wkleiłem. A to tylko jeden przykład. Wiec raczej niczego sobie nie wmawiam, przez 10 lat jestem pod w miarę regularną opieką psychoterapeutyczną, przerobiłem już pare indywidualnych i grupowych terapii. To nie jest kwestia odpuszczenia sobie, tylko taką mam już psychikę i się to nie zmieni. Tak jak piszesz, tak miało być, skrajny determinizm, ktoś mi dał słabą rolę w beznadziejnym filmie ;-)

Ari
Posty: 1004
Rejestracja: pt maja 31, 2019 9:44 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: Ari » czw sie 15, 2019 6:53 am

.
Ostatnio zmieniony ndz cze 19, 2022 4:57 pm przez Ari, łącznie zmieniany 1 raz.

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: chudzielec » czw sie 15, 2019 8:46 am

Ari pisze:
czw sie 15, 2019 6:53 am
Ja zrezygnowałem z magisterki po to by mieć spokój - też nie czułem się tam dobrze. Decyzji nie żałuję. Nie żałuję niczego co należy już do przeszłości.
Ja zrezygnowałem z pracy żeby mieć spokój.
Po kilku latach nie miałem za co kupić jedzenia i musiałem wrócić na kolanach w to samo miejsce.
Tyle na temat robienia w życiu tego co się lubi zwłaszcza jak się (prawie) nic nie lubi :lol:

Ari
Posty: 1004
Rejestracja: pt maja 31, 2019 9:44 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: Ari » czw sie 15, 2019 10:36 am

.
Ostatnio zmieniony ndz cze 19, 2022 4:57 pm przez Ari, łącznie zmieniany 1 raz.

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: "Związki" seksualne

Postautor: chudzielec » czw sie 15, 2019 12:03 pm

No tym że ja uważam seks za przereklamowany i wogóle nie chce mi się szukać do niego okazji.

Fragen
Posty: 257
Rejestracja: wt cze 12, 2018 8:29 am

Re: "Związki" seksualne

Postautor: Fragen » czw sie 15, 2019 4:19 pm

Markotny bardzo rejonie że mną co to piszesz o pracy bo wybrał tę samą scieże na poradze mię sobie z brakiem radości i dziura zamiast srodka. Ale powiedz mi już Ci się kompletnie nie chce nic z tym robić czy jeszcze masz jakąś nadzieję?

fifikse
Posty: 309
Rejestracja: pn sty 04, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: "Związki" seksualne

Postautor: fifikse » czw sie 15, 2019 9:04 pm

...
Ostatnio zmieniony pn mar 04, 2024 3:09 am przez fifikse, łącznie zmieniany 1 raz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości