Strona 2 z 2

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: śr gru 16, 2020 4:25 am
autor: Gbur
chudzielec pisze:
wt gru 15, 2020 6:59 pm
Tez tak mam czasami. Wtedy muszę sobie racjonalnie tłumaczyć że prawdopodobnie to nic takiego.
A ja wykupiłęm badanie na covida ,które rankiem dnia w którym miałem termin wymazu odwołałem, bo racjonalnie rzecz ujmując nie miałem żadnych objawów (mimo, że wcześniej wkręcałem sobie, że jestem "bezobjawowy", to jednak jakiś minimalny objaw by się przydał.

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: śr gru 16, 2020 12:31 pm
autor: chudzielec
Gbur pisze:
śr gru 16, 2020 4:25 am
A ja wykupiłęm badanie na covida ,które rankiem dnia w którym miałem termin wymazu odwołałem, bo racjonalnie rzecz ujmując nie miałem żadnych objawów (mimo, że wcześniej wkręcałem sobie, że jestem "bezobjawowy", to jednak jakiś minimalny objaw by się przydał.
To chyba tak działa ze możesz mieć w organizmie korona wirusa (SARS-CoV-2) ale układ odpornościowy sobie z tym radzi szybko i nie masz w ogóle zauważalnych objawów choroby (Covid-19).

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: pt gru 18, 2020 9:45 pm
autor: Schizoborder
Zgłosiłam się do szczepień na covid, personel medyczny to mogę XD najwyżej umrę, yolo

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: ndz gru 20, 2020 2:00 am
autor: Gbur
chudzielec pisze:
śr gru 16, 2020 12:31 pm

To chyba tak działa ze możesz mieć w organizmie korona wirusa (SARS-CoV-2) ale układ odpornościowy sobie z tym radzi szybko i nie masz w ogóle zauważalnych objawów choroby (Covid-19).
Rzeczywiście, bycie bezobjawowym oznacza, że nie ma się jakichkolwiek objawów. Ale czytałem gdzieś, że bezobjawowi też mogą mieć potem powikłania.

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: ndz gru 20, 2020 8:36 am
autor: Schizoborder
Każda choroba ma swoje powikłania, dlatego staramy się im zapobiegać oraz zacząć leczenie w pierwszych stadiach, w których ryzyko powikłań jest najmniejsze. Jeśli mnie wybiorą do szczepienia, to wam napiszę jaki sterownik ma mój czip oraz jak go zhakować

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: ndz gru 20, 2020 10:48 am
autor: chudzielec
Słyszałem teorie że chipowanie odbywa się w czasie robienia wymazu ;)

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: śr maja 04, 2022 4:44 pm
autor: chudzielec
Od 3 lat ciągną się objawy które opisywałem tu w 2020. Ciągły delikatny ból gardła, uczucie flegmy w gardle i suchość w ustach.
Nie wierze w poprawę. Pewnie to będę musiał znosić do końca życia. Dzień kiedy się to wszystko zaczęło uznaje za jeden z najgorszych w życiu.

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: śr maja 04, 2022 9:11 pm
autor: Gbur
Jesteś przekonany, że to wszystko objawy psychosomatyczne, a nie jakaś przeciągła infekcja ?

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: śr maja 04, 2022 9:35 pm
autor: observer
Może to być jedno i drugie naraz, bo sam termin objaw psychosomatyczny oznacza, że psychika sama "tworzy" problem w ciele, który jednak w tym ciele realnie występuje. Ja tak miałem z niegojącym się zapaleniem żołądka (potwierdzone gastroskopiami), które ustąpiło dopiero po lekach psychiatrycznych (gastrologiczne nie działały).

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: czw maja 05, 2022 9:44 am
autor: chudzielec
Gbur pisze:
śr maja 04, 2022 9:11 pm
Jesteś przekonany, że to wszystko objawy psychosomatyczne, a nie jakaś przeciągła infekcja ?
Nic wskazującego na stany zapalne nie wychodzi w testach krwi.
observer pisze:
śr maja 04, 2022 9:35 pm
Ja tak miałem z niegojącym się zapaleniem żołądka (potwierdzone gastroskopiami), które ustąpiło dopiero po lekach psychiatrycznych (gastrologiczne nie działały).
U mnie na szczęście na gastroskopii nie wyszło nic niepokojącego.

Długotrwałe pozostawanie w spaczonych, patologicznych myślach i zachowaniach zakończy się strata młodości, przyspieszonym upadkiem zdrowia w zamian nie zyskując nic.

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: czw maja 05, 2022 9:57 am
autor: observer
Mnie w krwi też nie wychodziły stany zapalne, a miałem 2-letnie zapalenie żołądka (3 gastroskopie + wycinki do badań). Z nogami też mam od 10 lat problemy bólowe, a stany zapalne też nie wychodzą. Ogólnie popieprzona jest ta psychosomatyka, inni lekarze i tak po pewnym czasie odsyłają Cię do psychiatry, a psychiatra oczywiście na dzień dobry daje leki (których, jak pisałeś, nie chcesz brać).

To prawda, co napisałeś z tymi myślami. Aż mi się przypomniało, jak byłem kiedyś na badaniach nerwów w nogach (bo mam też od lat stan erytromelalgii w stopach - patologicznie poszerzających się naczyń w reakcji na ciepło) i neurolog nic nie wykryła, ale trochę rozmawialiśmy (mówiłem jej m.in. o psychiatrze) i ona powiedziała, że takie osoby wysokowrażliwe jak ja, "czujące więcej i widzące więcej", stale się przejmujące, często mają takie problemy, bo długotrwały stres może doprowadzić do tego, że wszystko powoli wysiądzie w organizmie i jak nie będę brał leków psychiatrycznych, to za kilka lat będę fizycznie wrakiem człowieka, tak mi dosłownie powiedziała.

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: czw maja 05, 2022 8:24 pm
autor: Schizoborder
Mam wrażenie, że neurolodzy i psychiatrzy, to jedyni lekarze, którzy się wzajemnie dobrze rozumieją. Pani kardiolog, gdy usłyszała, że leczę się psychiatrycznie, to stwierdziła, że moje bóle są psychiczne i mam psychologowi powiedzieć, ale kontrolnie mam przyjść za rok (mam małą niedomykalność jednej zastawki) :D no już biegnę po takich słowach :D :D :D

Re: "Goraczka emocjonalna"? i inne objawy somatyczne

: czw maja 05, 2022 10:50 pm
autor: Gbur
observer pisze:
śr maja 04, 2022 9:35 pm
Może to być jedno i drugie naraz, bo sam termin objaw psychosomatyczny oznacza, że psychika sama "tworzy" problem w ciele, który jednak w tym ciele realnie występuje. Ja tak miałem z niegojącym się zapaleniem żołądka (potwierdzone gastroskopiami), które ustąpiło dopiero po lekach psychiatrycznych (gastrologiczne nie działały).
Poza tym długotrwały stres obniża ogólną odpornośc organizmu. Dodatkowo myślę, że lokalne dolegliwości o podłożu psychicznym - typu przykurcze mięśni, zdziadziałą postawa, pośrednio tryb życia mogą indukować stany zapalne np. poprzez ucisk na tkanki powodujący ograniczenie ukrwienia i przepływu limfy ,albo poprzez wysuszenie błon śluzowych, a permanentne tkwienie organizmu w stanie podwyższonej czujności też się łączy z jakimiś mechanizmami na poziomie fizjologicznym, które u normalnych ludzi trwają krótkotrwale.