Strona 1 z 14

Czy bierzecie jakieś leki?

: sob lip 12, 2014 8:21 am
autor: fd09
Ja w tej chwili biorę tylko fluanxol.

W przeszłości brałem:

- fluanxol (przeciwpsychotyczny)
- elicea (przeciwdepresyjny)
- cloranxen (przeciwlękowy)

Najczęściej jeśli już trafiałem psychiatry w momencie trudnej do zniesienia sytuacji stresowej (na studiach, a potem w pracy). Najczęściej otrzymywałem wtedy fluanxol.

: ndz lip 13, 2014 3:03 am
autor: Luc84
Biorę Trittico.

: czw lip 24, 2014 12:37 pm
autor: PawełM
W zeszłym roku przez 6 miesięcy brałem Prefaxine 150 mg. Obecnie nie biorę żadnych leków chociaż czasami myślę, że mimo wszystko lepiej funkcjonowałem łykając proszki :)

: sob sie 09, 2014 5:08 pm
autor: miya
Mnie od ponad roku leczono na schizofrenię paranoidalna, brałam przez ten czas praktycznie wszystkie neuroleptyki, obecnie zolafren 15mg i depakine 600 mg.

: sob sie 09, 2014 7:29 pm
autor: PawełM
Czyli zaczęło się od diagnozy schizofrenii a skończyło na SPD?

: sob sie 09, 2014 9:33 pm
autor: miya
Na to wygląda, z tym ze schizofrenię zdiagnozowano na podstawie rozmów ze mną, a osobowość schizoidalna bardziej na podstawie rozmów z moją mama. Mi osobiście diagnoza różnicy nie robi, jak się czułam, tak się czuję.

: ndz sie 10, 2014 12:41 am
autor: PawełM
Z twoją mamą? A co zdiagnozowali jej ? To była terapia rodzinna?

: ndz sie 10, 2014 11:16 am
autor: miya
Jak byłam w klinice to z Nią częściej rozmawiali niż ze mną po prostu.

: ndz sie 10, 2014 2:10 pm
autor: PawełM
Jak trafiłaś do kliniki? To był oddział zamknięty ? Po jakimś ataku psychozy? Dlaczego rozmawiali z nią a nie z tobą? Masz 21 lat. Czy to może było kilka lat temu ?

: czw sie 14, 2014 8:20 pm
autor: miya
Tak, byłam na oddziale zamkniętym. Na resztę pytań nie chce odpowiadać, bo nie czuje się bezpiecznie.

: pt sie 15, 2014 1:27 am
autor: PawełM
Nie ma sprawy.

: sob lip 04, 2015 7:28 pm
autor: W
Brałem różne leki przeciwdepresyjne, przeważnie albo nie było żadnej reakcji albo skutki uboczne były gorsze od objawów. Raz trafiłem na całkiem dobre ustawienie ale z tego co pamiętam wzmocniła się derealizacja i depersonalizacja, miałem wrażenie, że stan w jakim się znajduję, więcej energii, swobody i motywacji, jest w rzeczywistości oderwany od mojego "stanu egzystencjalnego", nastawienia do własnego życia i środowiska w którym żyję, w żadnym stopniu nie pomagało to w rozwiązaniu problemu co ze sobą robić.

: pn mar 28, 2016 12:10 am
autor: zima
Ja od postawienia diagnozy biorę Bioxetin i Rispolept. Bioxetin widzę wyraźnie, że działa, ale Rispolept właściwie pomaga mi tylko na zasypianie, więcej efektów nie widzę, nie wiem, może potrzeba na to czasu czy coś.

Re:

: pn kwie 04, 2016 8:48 pm
autor: fifikse
...

Re: Re:

: pt kwie 08, 2016 8:48 pm
autor: zima
fifikse pisze:macie jakieś omamy, urojenia, jakieś objawy wytwórcze <- by nie napisać pozytywne - cokolwiek psychotycznego?
Miałam kiedyś omamy słuchowe jak zmarł mój dziadek, a potem jak zginęła moja babcia. I niby w badaniach wyszła mi tzw. "dolinka psychotyczna", cokolwiek to jest.