Czy bierzecie jakieś leki?
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
.
Ostatnio zmieniony ndz cze 19, 2022 5:46 pm przez Ari, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Z mojego wynika że gdy coś boli najważniejsza jest diagnoza co boli i dlaczego
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
.
Ostatnio zmieniony ndz cze 19, 2022 5:47 pm przez Ari, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
A dla mnie żeby wyzdrowieć
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
.
Ostatnio zmieniony ndz cze 19, 2022 5:47 pm przez Ari, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Dla mnie najważniejsze jest to by przestało boleć.
Fragen ma racje. Przestanie bolec jak wyleczysz. Inaczej ból będzie wracał ...
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Wróciłem na Sertagen. Duloxetine jest do d... (przynajmniej dla mnie), doszło do tego, że zaczęły wracać psychosomatyczne objawy duszności. Na Sertagenie dużo lepiej, nie tylko duszności zniknęły, ale ogólnie czuję się lepiej, bardziej pozytywnie i nawet czasem mam na coś ochotę. Tak jakby organizm ponownie zaczął reagować na Sertagen po odpoczynku od niego. Muszę na następnej wizycie porozmawiać z lekarzem czy da się utrzymać ten stan jakimiś sprytnymi metodami typu kontrolowane pauzy itp.
Life is suffering.
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Teraz biorę Tegretol, Aribit, Fevarin i Hydroksyzynę, przy czym to ostatnie na skutki uboczne działania Fevarinu, czyli świąd (dodatkowo musiałam kupić szampon z apteki ze względu na pojawienie się dużego łupieżu). Coraz więcej mi się tych leków robi, ale teraz przynajmniej są trochę większe efekty.
-
- Posty: 101
- Rejestracja: sob sie 20, 2016 9:33 pm
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Już jakieś półtora miesiąca temu zaprzestałem brania swojego leku, tylko miałem obserwować organizm i sprawdzać zmiany. Zmiany w niewielkim stopniu na gorsze aczkolwiek są pewne pozytywy mianowicie wyregulował mi się częściowo rytm dobowy i wróciło mi odczuwanie więc wczoraj oficjalnie podziękowałem za leczenie u doktor.
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
A miałeś mocno rozregulowany? Ja mam z tym duży problem, choć nie wiem na ile to jest skutkiem jakiegoś "zaburzenia" ,a na ile jest to kwestia przyzwyczajenia życiowego - że ciągle włącza mi się tryb funkcjonowania nocnego.ZywyKamien pisze: ↑czw lis 21, 2019 1:04 amZmiany w niewielkim stopniu na gorsze aczkolwiek są pewne pozytywy mianowicie wyregulował mi się częściowo rytm dobowy
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
...
Ostatnio zmieniony pn lut 26, 2024 10:07 pm przez fifikse, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Czytałam w "Charakterach", że ludzie dzielą się na ranne ptaszki i nocne sowy - czy jak to oni tam nazywali. Wg artykułu dla pewnych osób funkcjonowanie w nocy jest normalne. Ale fakt, że sprawia pewne problemy, bo nie możesz włączyć w nocy choćby odkurzacza i zacząć sprzątać, no chyba że masz super cichy, już nie mówiąc praktycznie o zniknięciu z życia w społeczeństwie. Ja mam problemy ze spaniem w nocy od zawsze, naprawdę lepiej mi się śpi, kiedy słońce świeci mi w oczy, dlatego nawet nie zasłaniam okien, kiedy się kładę, a praca na nocki nawet mi odpowiada. Jak pisałam, jest tylko sprawa tego, że nie mam możliwości iść sobie do znajomych i spróbować się odschizoidować, bo kiedy inni mają czas, to ja śpię albo szykuję się do pracy.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Lamotrygina i setralina trzymają mnie jako tako w ryzach. Chociaż czuję, że jest to już za mało...
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości