Dieta GAPS
-
- Posty: 1257
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Dieta GAPS
Nie to trzy oddzielne siły.
-
- Posty: 1257
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Dieta GAPS
Trzeci dzień postu (głodówki) i powiem wam ze łatwiej sobie odmówić jedzenia niż komputera i telefonu.
Re: Dieta GAPS
Jesteś w całkowitej głodówce, czy tylko jesz małe posiłki?
Ja radzę uważać z całkowitą głodówką, bo kiedyś robiłem sobie głodówkę przez 10 dni, jedząc chyba tylko skibkę chleba dziennie, i prawdopodobnie doprowadziłem w ten sposób do wyhodowania kamieni żółciowych, bo przepływ żółci był wstrzymany i zaczęła się krystalizować. I rozwaliłem sobie zdrowie na kilka lat.
---------------------------------------------
To jest ciekawy temat, bo z kolejnej strony ktoś mówi o stosowaniu diety niskowęglowodanowej ,albo wręcz wzbudzania stanu ketozy - i prozdrowotnych właściwościach tychże, ze szczególnym uwzględnieniem zdrowia psychicznego.
Jakiś czas temu słuchałem tego 3 godzinnego wywiadu z gościem, którym leczy ketozą depresję i objawy psychotyczne schizofrenii
https://www.youtube.com/watch?v=xjEFo3a1AnI
Potem sam robiłem sobie przez jakieś dwa tygodnie keto posty - jeden posiłek dziennie pod wieczór + niskowęglowodanowe produkty. Wydaje mi się, że miało to pozytywny wpływ na moją psychikę. Niestety przerwałem ostatnio. Mam bardzo duże ciągoty do produktów makaronowych oraz czekolady i trochę pragnienie tych produktów dawało mi się we znaki. Poza tym zauważyłem, że gdy byłem prawdopodobnie w stanie ketozy to nie miałem pragnienia słodyczy, ale gdy tylko zjadłem coś z zawartością cukru ( jakiś serek homogenizowany) to od razu uruchamiał mi się głód węglowodanów.
Ja radzę uważać z całkowitą głodówką, bo kiedyś robiłem sobie głodówkę przez 10 dni, jedząc chyba tylko skibkę chleba dziennie, i prawdopodobnie doprowadziłem w ten sposób do wyhodowania kamieni żółciowych, bo przepływ żółci był wstrzymany i zaczęła się krystalizować. I rozwaliłem sobie zdrowie na kilka lat.
---------------------------------------------
To jest ciekawy temat, bo z kolejnej strony ktoś mówi o stosowaniu diety niskowęglowodanowej ,albo wręcz wzbudzania stanu ketozy - i prozdrowotnych właściwościach tychże, ze szczególnym uwzględnieniem zdrowia psychicznego.
Jakiś czas temu słuchałem tego 3 godzinnego wywiadu z gościem, którym leczy ketozą depresję i objawy psychotyczne schizofrenii
https://www.youtube.com/watch?v=xjEFo3a1AnI
Potem sam robiłem sobie przez jakieś dwa tygodnie keto posty - jeden posiłek dziennie pod wieczór + niskowęglowodanowe produkty. Wydaje mi się, że miało to pozytywny wpływ na moją psychikę. Niestety przerwałem ostatnio. Mam bardzo duże ciągoty do produktów makaronowych oraz czekolady i trochę pragnienie tych produktów dawało mi się we znaki. Poza tym zauważyłem, że gdy byłem prawdopodobnie w stanie ketozy to nie miałem pragnienia słodyczy, ale gdy tylko zjadłem coś z zawartością cukru ( jakiś serek homogenizowany) to od razu uruchamiał mi się głód węglowodanów.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."
-
- Posty: 1257
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Dieta GAPS
całkowitej. tylko woda. za kilka godzin będzie 6 doba. chciałbym dorwać do 10 żeby doprowadzić do przełomu kwasicznego. To też trochę eksperyment jak to wpłynie na moje przewlekłe dolegliwości układu oddechowego.
Wcześniej przez ponad miesiąc byłem tylko na zupach i kawałku wędliny. W zasadzie one meal a day.
Na początku ubiegłego roku wytrzymałem 5 dni głodówki.
Niestety później zacząłem się gwałtownie objadać byle czym co doprowadziło do ponad miesięcznego bólu nerek. Teraz wiem ze to była głupota i mogła doprowadzić nawet do śmierci poprzez wystąpienie niedrożności jelit i doprowadzić do ich uszkodzenia. Więźniowie obozów koncentracyjnych umierali po nakarnieniu przez żołnierzy amerykańskich.
Z tym chlebem to coś między glodowka całkowita a monodieta. To chyba u Ciebie lepiej dieta bardzo ograniczającs kalorie żeby jednak układ pokarmowy pracował.
Co do kamieni żółciowych to w takim stanie ekstremalnego obciążenia organizmu mogą wychodzić różne ukryte problemy.
W moim przypadku zdecydowanie bardziej niż dieta szkodzi mi niemal całkowity brak ruchu i ciągle przesiadywanie przed komputerem i telefonem. Dużo paradoksalnie dużo trudniej o cyfrowa głodówki.
Znacznie lepiej czułem się kiedyś pomagając kuzynow przy remoncie. przez dwa tygodnie ciągle w ruchu i z ograniczoną dostępnością do internetu.
Wcześniej przez ponad miesiąc byłem tylko na zupach i kawałku wędliny. W zasadzie one meal a day.
Na początku ubiegłego roku wytrzymałem 5 dni głodówki.
Niestety później zacząłem się gwałtownie objadać byle czym co doprowadziło do ponad miesięcznego bólu nerek. Teraz wiem ze to była głupota i mogła doprowadzić nawet do śmierci poprzez wystąpienie niedrożności jelit i doprowadzić do ich uszkodzenia. Więźniowie obozów koncentracyjnych umierali po nakarnieniu przez żołnierzy amerykańskich.
Z tym chlebem to coś między glodowka całkowita a monodieta. To chyba u Ciebie lepiej dieta bardzo ograniczającs kalorie żeby jednak układ pokarmowy pracował.
Co do kamieni żółciowych to w takim stanie ekstremalnego obciążenia organizmu mogą wychodzić różne ukryte problemy.
W moim przypadku zdecydowanie bardziej niż dieta szkodzi mi niemal całkowity brak ruchu i ciągle przesiadywanie przed komputerem i telefonem. Dużo paradoksalnie dużo trudniej o cyfrowa głodówki.
Znacznie lepiej czułem się kiedyś pomagając kuzynow przy remoncie. przez dwa tygodnie ciągle w ruchu i z ograniczoną dostępnością do internetu.
-
- Posty: 1257
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Dieta GAPS
Dziewiąta doba się zaczęła
Pewnie bym przetrzymał jeszcze 2 dni ale myślę już nad przerwaniem jutro.
Brakuje mi tylko 2 kg do niedowagi i czuje się słabo podejmując wysiłek.
Nawet wstając z łózka czy krzesła mam zawroty głowy.
Pewnie bym przetrzymał jeszcze 2 dni ale myślę już nad przerwaniem jutro.
Brakuje mi tylko 2 kg do niedowagi i czuje się słabo podejmując wysiłek.
Nawet wstając z łózka czy krzesła mam zawroty głowy.
-
- Posty: 1257
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Dieta GAPS
Kończy się dziewiąty dzień. Schudłem prawie 10 kilogramów.
Psychicznie czuje się wiele lepiej. Ostatnio ukończyłem kilka zaległych od dawna rzeczy. Nie wiem cy to zasługa głodówki czy znacznie mniejszego stresu w pracy.
Niestety jestem bardzo słaby, blady. Najbardziej objawiało się to w 6-7 dniu w postaci zawrotów głowy, mroczków przed oczami.
Teraz jest jakby lepiej.Pewnie organizm przeszedł na spalanie tłuszczy.
Przygotowuje się do wyjścia co będzie trwało niestety 6-7 dni. Dziś wypiłem 1/4 szklanki świeżego soku z grejfruta rozrobionego z wodą. Co ciekawe wcale nie czuje głodu.
Psychicznie czuje się wiele lepiej. Ostatnio ukończyłem kilka zaległych od dawna rzeczy. Nie wiem cy to zasługa głodówki czy znacznie mniejszego stresu w pracy.
Niestety jestem bardzo słaby, blady. Najbardziej objawiało się to w 6-7 dniu w postaci zawrotów głowy, mroczków przed oczami.
Teraz jest jakby lepiej.Pewnie organizm przeszedł na spalanie tłuszczy.
Przygotowuje się do wyjścia co będzie trwało niestety 6-7 dni. Dziś wypiłem 1/4 szklanki świeżego soku z grejfruta rozrobionego z wodą. Co ciekawe wcale nie czuje głodu.
Re: Dieta GAPS
Nie miałęm wtedy pojęcia o dietetyce, kierowałem się wyobrażeniem o "głodówce o chlebie i wodzie".chudzielec pisze: ↑sob sty 07, 2023 10:42 amZ tym chlebem to coś między glodowka całkowita a monodieta. To chyba u Ciebie lepiej dieta bardzo ograniczającs kalorie żeby jednak układ pokarmowy pracował.
Co do kamieni żółciowych to w takim stanie ekstremalnego obciążenia organizmu mogą wychodzić różne ukryte problemy.
Zagryzanie chleben w trakcie głodówki chyba jest głupotą. W czasie głodówki organizm przechodzi na ketozę, a zagryzienie chlebem chyba powoduje, że przestawia się na trawienie skrobi czyli węglowodanu. Trzeba było zamiast chleba jajkiem przegryzać, albo orzechami.
Możliwe, że już wcześniej mój organizm miał jakieś ukryte dysfunkcje (niezdrowa dieta, brak ruchu i ciągły stres), ale jestem pewny że tym tak na 80% załatwiłem swój organizm. Oprócz głodówki miałem dosyć duży wysiłek fizyczny (jak na swoje ówczesne standardy). Chciałem szybko schudnąć. Możliwe, że piłem za mało i byłem odwodniony. Woreczek żółciowy nie pracował, żółć nie przepływała przez przewody, możliwe że odwodnienie zwiększyło jej gęstość, i jak tak stała to się częsciowo krystalizowała.
Jesteś pewny, że to bezpieczne ?Kończy się dziewiąty dzień. Schudłem prawie 10 kilogramów.
Hmm, to mogą być też obiawy niedoborów jakiś minerałów, magnezu może ? Albo odwodnienia ?Psychicznie czuje się wiele lepiej. Ostatnio ukończyłem kilka zaległych od dawna rzeczy. Nie wiem cy to zasługa głodówki czy znacznie mniejszego stresu w pracy.
Niestety jestem bardzo słaby, blady. Najbardziej objawiało się to w 6-7 dniu w postaci zawrotów głowy, mroczków przed oczami.
Podobna można to sprawdzić stosując paski ketonowe.Teraz jest jakby lepiej.Pewnie organizm przeszedł na spalanie tłuszczy.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."
-
- Posty: 1257
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Dieta GAPS
Pewnie nie jest bezpieczne ale mnie to mało obchodzi.
Wtedy organizm zaczął spalać ketony. Było max w moczu później już do 10 dnia spadało.
4 dzień teraz wychodzenia sokami i wywarami z warzyw.
Ogromny zjazd nastroju. Ciągłą walka z myślami S.
W czasie postu ustąpiły przewlekłe objawy.
Nie bolało mnie gardło i duszo mniej kaszlałem. Szkoda tylko że nie mogę cały czas nie jeść.
Re: Dieta GAPS
Rozumiem. Ale czy zawroty głowy i mroczki przed oczami są objawami wejścia w ketozę ?chudzielec pisze: ↑sob sty 14, 2023 7:07 pmWtedy organizm zaczął spalać ketony. Było max w moczu później już do 10 dnia spadało.
Ale możesz być na diecie ketogenicznej i wyjdzie prawie na to samo ? Można to nawet połączyć z postem przerywanym i nadal nie będzie to tak zarzynało organizmu jak totalna głodówka.Nie bolało mnie gardło i duszo mniej kaszlałem. Szkoda tylko że nie mogę cały czas nie jeść.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."
-
- Posty: 1257
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Dieta GAPS
Tylko mięso, tłuste ryby, warzywa i od ponad miesiąca czuje się dużo lepiej.
Re: Dieta GAPS
Zrobiłem sobie detoks dopaminowy przez jeden dzień. Głodówka na wodzie + całkowite wyeliminowanie kontaktu z komputerem i telefonem, żadnych mediów i rozpraszaczy. Hamowałem też daydreaming, żeby nie uciekać do wnętrza swojej głowy.
Poziom bólu psychicznego, który czułem pod koniec był nie do wytrzymania.
Zastanawiam się, czy to syndrom odstawienia, bo jestem uzależniony od ćpania informacji, czy też usunąłem dystraktory maskujące ten ból; czy jedno i drugie.
Poziom bólu psychicznego, który czułem pod koniec był nie do wytrzymania.
Zastanawiam się, czy to syndrom odstawienia, bo jestem uzależniony od ćpania informacji, czy też usunąłem dystraktory maskujące ten ból; czy jedno i drugie.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."
Re: Dieta GAPS
Słyszałem o tym, interesowałem się, ale nigdy nie podjąłem się. To tylko jeden dzień u Ciebie czy planujesz więcej? Ja słyszałem, że ludzie ciągną nawet tydzień. Trochę jednak nie rozumiem tego, że skoro trzeba zrezygnować z komputera/telefonu/TV, które są "zapychaczami czasu", to co robić? Po prostu siedzieć i patrzeć się w ścianę czy na siłę organizować inne zajęcia?
Life is suffering.
Re: Dieta GAPS
Nie wiem, zależy od stanu psychicznego, raczej dłużej nie dam rady.
Co robisz, pewnie szukasz przyjemności w mniej wciągających zajęciach - idziesz na spacer, czytasz książkę, zmywasz naczynia, naprawiasz krzesło, sprzątasz pokój.
Chodzi chyba o to, żeby znowu zacząć czuć satysfakcję z finalizowania prostych czynności.
Jeśli masz wokół siebie do wyboru zrobić coś żmudnego i wymagającego wysiłku, a zrobić coś co uruchamia silny pik dopaminy, jak gra komputerowa, to Twój mózg będzie Cię ciągnął do tego co atrakcyjne, zamiast tego co potrzebne.
Co robisz, pewnie szukasz przyjemności w mniej wciągających zajęciach - idziesz na spacer, czytasz książkę, zmywasz naczynia, naprawiasz krzesło, sprzątasz pokój.
Chodzi chyba o to, żeby znowu zacząć czuć satysfakcję z finalizowania prostych czynności.
Jeśli masz wokół siebie do wyboru zrobić coś żmudnego i wymagającego wysiłku, a zrobić coś co uruchamia silny pik dopaminy, jak gra komputerowa, to Twój mózg będzie Cię ciągnął do tego co atrakcyjne, zamiast tego co potrzebne.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."
Re: Dieta GAPS
Gorzej gdy tak naprawdę nic nie daje Ci dopaminy i nic Cię nie cieszy, z czego w takim wypadku rezygnować? Skoro i tak gry komputerowe, przeglądanie Facebooka, telefonu, czy stron, nie dają mi przyjemności tylko są właśnie zapychaczami czasu?
Life is suffering.
Re: Dieta GAPS
Może masz włąsnie niski poziom dopaminy, bo przebodźcowałeś system nagrody w mózgu, więc już nic Cię nie rusza? Po to jest ten detoks.
https://laurenmarg.com/2022/06/19/welln ... -dopamine/
https://laurenmarg.com/2022/06/19/welln ... -dopamine/
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości