Czy bierzecie jakieś leki?
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Hej:) czy ktoś z Was brał lub aktualnie bierze antydepresant o nazwie Wellbutrin? Po jednej nieudanej próbie z Orivenem chcę spróbować czegoś takiego. Tani nie jest, ale ponoć ma niezłą skuteczność. Tylko nim się znowu do psychiatry dostanę internista raczej mi nie przepisze a szkoda.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: ndz cze 21, 2020 10:38 pm
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
I jak, zacząłeś/aś brać ten lek? U mnie Wellbutrin sprawdził się chyba najlepiej ze wszystkich, które brałam. Ten lek bardzo hamuje apetyt, substancja czynna (bupropion) jest stosowana w innym preparacie (Mysimba) na otyłość. Mam problemy z objadaniem się, więc dla mnie to duży plus. Mam też duży problem z brakiem energii, jestem ciągle zmęczona, a podczas brania tego leku to się trochę poprawiło. Faktycznie drogi, ale moim zdaniem wart swojej ceny.
W przeszłości brałam też wenlafaksynę i krótko sulpiryd, który z kolei zwiększa apetyt, dlatego go przestałam brać.
Od 2 lat codziennie na noc biorę małą dawkę Trittico, bez niego nie jestem w stanie zasnąć.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Czytając te wpisy od razu w głowie wyświetlają mi się opakowania leków, które bierzecie połowa leków w aptece to widocznie psycho
A tak na serio. Dziabam sobie setrę i lamę, i czuję, że coś jest nie tak. Pojawił się znikąd lęk. Taki irracjonalny, który przeszkadza mi w życiu. Lekarz nigdy w życiu nie przepisze mi czegoś pokroju benzo. Słyszałam o pregabalinie. Stosuje się ją doraźnie czy stale? Jakieś inne propozycje? Mam wizytę u lekarza i chcę być przygotowana. Wiadomo, że najbardziej to ucieszyłabym się z afobamu czy tam xanaxu... ale lekarz czuwa
A tak na serio. Dziabam sobie setrę i lamę, i czuję, że coś jest nie tak. Pojawił się znikąd lęk. Taki irracjonalny, który przeszkadza mi w życiu. Lekarz nigdy w życiu nie przepisze mi czegoś pokroju benzo. Słyszałam o pregabalinie. Stosuje się ją doraźnie czy stale? Jakieś inne propozycje? Mam wizytę u lekarza i chcę być przygotowana. Wiadomo, że najbardziej to ucieszyłabym się z afobamu czy tam xanaxu... ale lekarz czuwa
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Aktualizacja:
dwusetka
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Ja bym tam kontrolnie jeszcze kiedyś odwiedziłaZywyKamien pisze: ↑czw lis 21, 2019 1:04 amJuż jakieś półtora miesiąca temu zaprzestałem brania swojego leku, tylko miałem obserwować organizm i sprawdzać zmiany. Zmiany w niewielkim stopniu na gorsze aczkolwiek są pewne pozytywy mianowicie wyregulował mi się częściowo rytm dobowy i wróciło mi odczuwanie więc wczoraj oficjalnie podziękowałem za leczenie u doktor.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Tak btw. bierzcie dokładnie to, co zapisuje lekarz. Dziękujcie za zamienniki. Jeśli leku nie można nigdzie dostać, to poproście lekarza o zmianę. Amen.
Nauka oparta na własnym doświadczeniu
Nauka oparta na własnym doświadczeniu
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
To mój były przyjmował ten lek. Twierdził, że już na początku odczuwał delikatną poprawę. Nie wiem, jak to wygląda przy dłuższym okresie leczenia, bo nie utrzymujemy kontaktu. Chciałabym spróbować, ale ja nie mam kłopotów z nadwagą. Ważę raczej optymalnie i nie chciałabym chudnąć, bo znów zacznę wyglądać, jak oświęcimski więzień. Jednak kusi wzrost energii i zmniejszenie trapiących mnie lęków.blueberry95 pisze: ↑pt lip 31, 2020 6:32 amI jak, zacząłeś/aś brać ten lek? U mnie Wellbutrin sprawdził się chyba najlepiej ze wszystkich, które brałam. Ten lek bardzo hamuje apetyt, substancja czynna (bupropion) jest stosowana w innym preparacie (Mysimba) na otyłość. Mam problemy z objadaniem się, więc dla mnie to duży plus. Mam też duży problem z brakiem energii, jestem ciągle zmęczona, a podczas brania tego leku to się trochę poprawiło. Faktycznie drogi, ale moim zdaniem wart swojej ceny.
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
.
Ostatnio zmieniony ndz cze 19, 2022 9:16 am przez Ari, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
-
- Posty: 149
- Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
- Lokalizacja: Katowice/Wroclaw
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Witam. Jakie bierzecie obecnie leki i które są wg Was najlepsze dla Was?
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Nadal Tegretol, Fevarin i Aribit, Hydroksyzynę mam odstawioną, z tym że ten pierwszy lek prawdopodobnie będzie do zmiany. Mialam zwiększoną jego dawkę (na 600mg) ze względu na problemy ze snem i ta dawka podwoiła te problemy (spałam po 20 godzin). Teraz mam znowu dawną dawkę (400mg), ale wątpię, żeby było coś lepiej na niej (imo uważam, że najlepiej byłoby taka pomiędzy, ale nie wiem czy moja psychiatra o tym pomyśli). Lekarka mówiła coś o leku na D czy coś i że mam się w maju stawić u niej osobiście. W każdym razie obecnie jest wielka niewiadoma.
-
- Posty: 149
- Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
- Lokalizacja: Katowice/Wroclaw
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Jednym zdaniem nie masz zbalansowanego dobrze dobranego leczenia. Lawirujesz w niewiadomych.
Miałem podobnie swego czasu, byłem nawet uzależniony od niektórych leków. Nawet nie zauważyłem że poza spaniem i praca nic nie robiłem.
Postawa lekarzy jest też tutaj przykra, wchodzisz, słyszysz - jak jest ? Odpowiadasz: znośnie, 5 minut i masz receptę i następny. Olbrzymia obojętność i wywiad minimalny. Zero szans na jakiś plan w leczeniu.
Teraz zmieniam lekarza, koleś bierze 400 zł za wizytę, zobaczymy czy pochyli się nad moim przypadkiem.
Miałem podobnie swego czasu, byłem nawet uzależniony od niektórych leków. Nawet nie zauważyłem że poza spaniem i praca nic nie robiłem.
Postawa lekarzy jest też tutaj przykra, wchodzisz, słyszysz - jak jest ? Odpowiadasz: znośnie, 5 minut i masz receptę i następny. Olbrzymia obojętność i wywiad minimalny. Zero szans na jakiś plan w leczeniu.
Teraz zmieniam lekarza, koleś bierze 400 zł za wizytę, zobaczymy czy pochyli się nad moim przypadkiem.
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Miałem trzy podejścia do psychiatrów. Pierwszy przepisywał receptę za receptą. Albo nie było żadnego efektu, albo jakieś skutki uboczne. W końcu przepisał mi jakiś podstawowy przeciwpsychotyk, powodował u mnie przykre zawroty głowy, po latach nadal w pewnych sytuacjach się zdarzają. Później drugi stwierdził, że brałem jednocześnie leki, które działały przeciwstawnie. Drugi był uznanym, doświadczonym psychiatrą. Od razu było widać, że się orientuje z czym ma do czynienia. Leczenie dawało jakiś efekt, luzik, bez fajerwerków, ale to już było po porzuceniu przeze mnie nauki, czyli już bez tego stresu, presji i wysiłku. Z czasem efekt słabł, miejsce depresji zajmowała silna derealizacja i depersonalizacja. Co świadczyłoby, że jak się nie rozwiąże fundamentalnego problemu to jedne objawy będą zastępowane przez inne. Trzeci miał być młodym, nowocześniejszym i polecanym. Stwierdził, że może mi coś przepisać ale tutaj tylko psychoterapia pomoże.
Re: Czy bierzecie jakieś leki?
Czy ktoś z Was stosował fosfatydyloserynę (sojową) ? Podobno dość znacznie obniża poziom kortyzolu.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość