Jacy byliście w szkole?

Tematy związane z funkcjonowaniem w pracy i szkole.
Schizoborder
Posty: 203
Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am

Re: Jacy byliście w szkole?

Postautor: Schizoborder » ndz mar 01, 2020 7:29 pm

Nieśmiała, cicha. Potem nieśmiała i cicha przy nauczycielach. Potem się rozbestwiłam, ale nadal przy nauczycielach cicha. Generalnie stres, stres, stres, nieśmiałość mocno, wręcz strach. Zawsze sama się bawiłam lub z chłopakami. Wszystko samodzielnie, nienawidziłam pracy w grupach. Zawsze najlepsza, co do tej pory jest moim przekleństwem :)

observer
Posty: 507
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: woj. Lubuskie

Re: Jacy byliście w szkole?

Postautor: observer » sob gru 11, 2021 11:18 am

Głównie to byłem gnębiony przez rówieśników ze względu na to, że nie byłem śmiały i odważny i nie ciągnęło mnie do zgrywania kozaka i popisywania się. Lata szkolne wspominam tragicznie.
"Pacjenci z osobowością schizoidalną uważają się raczej za obserwatorów świata aniżeli jego uczestników".

"Ni boga, ni pana".

Ayla
Posty: 5
Rejestracja: sob kwie 16, 2022 7:54 pm

Re: Jacy byliście w szkole?

Postautor: Ayla » sob kwie 16, 2022 8:19 pm

W podstawówce średnio się uczyłam i byłam bardzo leniwa.
W gimnazjum miałam dobre wyniki i byłam nadzwyczajnie aktywna jak na mnie, całymi dniami mnie nie było, bo miałam dużo zajęć dodatkowych.
W liceum miałam bardzo złe wyniki i prawie nie chodziłam na lekcje z powodu śmierci mamy i regularnego mobbingowania mnie przez rówieśników i większości nauczycieli, ale jakoś skończyłam, mimo że chciałam uciec stamtąd przed maturą. Maturę jednak zdałam przyzwoicie, nie licząc matematyki, bo wynik z tego przedmiotu miałam słaby, ale zawsze byłam matematyczną analfabetką. Tak czy owak na wymarzone studia się dostałam (kierunek językowy).
Studia zdałam z wyróżnieniem i tak mi się spodobało że obecnie robię doktorat.
Co do relacji, to moja tendencja do wycofywania się z kontaktów społecznych była bardzo zauważalna w liceum. Jako dziecko byłam dosyć towarzyska i pyskata, ale już wtedy bardzo irytowały mnie głośne i bardzo ruchliwe osoby. Ja byłam spokojna i cicha.
W gimnazjum miałam mnóstwo znajomych o dziwo, ciągle ktoś był przy mnie. Wszystko się odmieniło na początku liceum. Nawet z przyjaciółmi nie chciałam się spotykać i za każdym razem odrzucałam ich zaproszenia. Z czasem przestali dzwonić. Dziś zostały mi tylko sporadyczne wymiany wiadomości sms z nimi. Nie rozumiałam co się wtedy ze mną stało, dziś już mam diagnozę i staram się żyć jakoś, ale wtedy ja odrzuciłam bliskie mi osoby, a potem one odrzuciły mnie. Nawet dzisiaj mi się śniły te osoby, więc jest to jakaś utrata z którą widocznie do dziś się nie pogodziłam.

Więzień_nienawiści
Posty: 149
Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
Lokalizacja: Katowice/Wroclaw

Re: Jacy byliście w szkole?

Postautor: Więzień_nienawiści » wt kwie 19, 2022 1:08 pm

Ja w szkole byłem przegrywem:

1. zawsze miałem za duże ubrania (po kuzynach i można powiedzieć że "ze śmietnika")
2. okulary najtańsze i szkła goglowe
3. trąciło ode mnie ubóstwem (rodzina na granicy ubóstwa)
4. nigdy nie miałem kasy nawet na bułkę, zero wycieczek
5. byłem alienowany, nie miałem żadnych relacji z nikim, siedziałem zwykle sam

Najlepsze jest to, że nie zdawałem sobie z tego sprawy, myślałem że tak musi być i to jest normalne. Brak diagnozy, zero pomocy, ofiara agresji i wyśmiewania. Nie rozumiałem sytuacji w jakiej byłem. Byłem całkowicie w innej rzeczywistości w wyobraźni. Generalnie jak o tym myślę (o sytuacji w szkole) to mi jest zajebiście przykro.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości