Psychoterapeuta zajmujący się Complex PTSD - Pete Walker wprowadził do obiegu "czwartą F" - reakcję Fawn. Fawn oznacza po polsku przymilanie się.
Jej działanie oznacza adaptację do zagrożenia, poprzez przyjęcie postawy zaspokajania potrzeb niebezpiecznego otoczenia. Możliwe, że ta reakcja odpala się kiedy reakcja zamrożenia okazała się nieskuteczna. Myślę, że najczęściej odbywa się to w sytuacji, gdy ktoś będąc w stanie dysocjacji (freeze) nadal musi funkcjonować w niesprzyjającym otoczeniu.
Wydaje mi się, że nieraz doświadczyłęm takiego stanu. To jakby depersonalizacja i rozmycie się własnej tożsamości, połączone z obsesyjnym skupieniu na otoczeniu zewnętrznym. Zapomina się wtedy własne emocje i potrzeby, a zaczyna się podświadome skupienie tylko na tym co na zewnątrz. Następuje zanik własnych granic, zupełny brak asertywności, zgadzanie się na wszystko, w pewnym sensie - poddanie. I taka "mgła mózgowa" Ze względów bezpieczeństwa mózg odcina dostęp do własnych potrzeb i emocji, by jak najbardziej "wtopić się" w zewnętrzne oczekiwania.
Jest to proces podświadomy i niemal automatyczny.
linki: (niestety niczego nie znalazłem po polsku)
https://www.pete-walker.com/codependenc ... sponse.htm
Psych2Go - 7 Signs 'Fawning' Is Ruining Your Life (Trauma)
Zaginiony admin naszego forum opublikował kiedyś wpis na blogu, który do dzisiaj siedzi mi w pamięci:
https://schizoidalny-schizoid.blogspot. ... owych.html
Zastanawiam się, czy nie chodzi tu o pragnienie bycia przez kogoś uratowanym, podszyte właśnie stanem psychicznym w reakcji Fawn.
