schizoids.pl

Myślę od jakiegoś czasu nad tytułowa idea Grupy Realnego Wsparcia Schozida (GWS)

W tematach życiowych praktycznych jak tutaj:
viewtopic.php?p=7983#p7983

Każdy kogoś zna, ma jakieś nawet minimalne zasoby społeczne, pomysły, doświadczenia życiowe.

Może to by się przydało innym z podobnymi doświadczeniami życiowymi?

viewtopic.php?p=7993#p7993

Były by z tego wzajemne korzyści? Czy raczej zbiorowisko ludzi o podobnie niskiej motywacji to zły pomysł?

Chętnie pomógłbym innym, o ile byłbym w stanie. Czuję niestety, że mnie się już nie da pomóc. Nawet jak ktoś mi rzuci fajny pomysł, to go docenię, nie mam jednak motywacji, by go zrealizować, a leki, które powinny tę motywację teoretycznie wywołać, u mnie zupełnie nie działają i psychiatra już rozkłada ręce.

Myślę ze to jednak niemożliwe. Sami musimy możemy sobie poradzić z wewnętrznymi problemami.

Tylko że sami też nie jesteśmy w stanie tego zrobić, przynajmniej ja.

.

Tylko że alkoholicy często mają świadomość, co stracili przez alkohol (np. pracę, rodzinę) i co mogą odzyskać lecząc się. U schizoida z anhedonią wygląda to trochę inaczej, bo skąd brać motywację, skoro układ nagrody nie działa i nic nie cieszy.

Są tutaj osoby, które chciałyby założyć grupę wsparcia opartą na początku na czacie grupowym (np. czat na FB), a potem wraz z czasem ewentualnie coś więcej (np. spotkania wideo na Zoom)? Jak my sobie nie pomożemy, to nikt nam nie pomoże. Świat ma nas w dupie.

Można spróbować. Grupa OS jest już na fejsie, wystarczy stworzyć do niej konwersację na messengerze, a i Zoom jest niegłupim pomysłem.

Jaka grupa na FB? Grupa utworzona dla tego forum? Czy jakaś ogólna, polska? Nigdy na nią nie trafiłem. Bo tych ogólnoświatowych to faktycznie jest trochę.

Gdzieś było na forum o niej, tylko nie wiem gdzie. Ale, jak sam już zauważyłeś, jest to martwa grupa, więc musimy wymyślić coś innego.
Nie wszyscy mają konto na fejsie, zatem mamy inny plan. W związku z nim proszę osoby chętne do współtworzenia grupy wsparcia o kontakt ze mną w prywatnych wiadomościach. Tam podam więcej szczegółów.

Grupa zbierająca i wspierająca osoby ze Schizoidalnym Zaburzeniem osobowości, pomysł nie jest zły. Ja pomyślałem o Discordzie, wydaje mi się, że raczej każdy zna/lub i ma

To miała być w zamyśle grupa pomagająca w sprawach praktycznych np znalezieniu pracy.

A ostatecznie wyszło tak, że wzajemnie się żalimy, że nasze życie jest nie do zniesienia i nie potrafimy wytrzymać cierpienia . Ale ja właśnie to cenię.