Strona 3 z 3

Re: Imprezy

: pt lip 31, 2020 6:13 am
autor: blueberry95
Nie przepadam za domówkami, bo dla innych ludzi nie jestem ciekawą osobą do rozmów. O wiele bardziej lubię kluby czy ogólnie imprezy taneczne, choć chodzę i tak rzadko - raz na kilka miesięcy. Mam tak, że jak się porządnie napiję i tańczę to na kilka godzin łapię bardzo fajną fazę, wszystko przestaje mieć znaczenie. Bawię się tak świetnie, że wiele razy ludzie nie chcieli mi wierzyć, że piłam tylko alkohol i nie brałam żadnych narkotyków. To w zasadzie są jedyne chwile w moim życiu, kiedy czuję się szczęśliwa. Choć wiem, że to tylko złudzenie szczęścia wywołane alkoholem. Nie chodzę na imprezy w celu poznawania mężczyzn, a już na pewno nie w celu uprawiania przygodnego seksu.

Re: Imprezy

: sob sie 22, 2020 1:02 pm
autor: hotaru27
Ja również na imprezy zaczęłam chodzić stosunkowo późno. Pierwszy raz upiłam się będąc już pełnoletnią, to samo było z pierwszym papierosem. Rodzinnych spędów, wesel, imprez firmowych szczerze nienawidzę. Domówki w gronie przyjaciół i bliskich znajomych potrafią być przyjemne (kilka drinków, miłe zabawne towarzystwo, muzyka, którą lubię, ciekawe rozmowy, czasem planszówki i odrobina tańca). Najbardziej jednak lubię Jazz Rocka. Świetny rockowy klub. Bardzo głośno i ciemno. Nie słychać rozmów ludzi wokół dzięki czemu można nieco odpłynąć. Tańczyć zbytnio nie potrafię, ale coraz częściej staram się przełamać by chociaż popróbować i dzięki temu trochę się z tym oswoić. Czasem chodzę tam sama. Wtedy zawsze po jakimś czasie jakiś gość się do mnie dosiada, rozmawiamy, czasem tańczymy. Przygodny seks bez zobowiązań mnie nie interesuje. Ostatnio całkiem nieźle wybawiłam się z jakimś obcym gościem. Najprawdopodobniej liczył na jednonocną zabawę. Nie próbował wyciągnąć numeru telefonu i gdy się zorientował, że z seksu nici to mnie nawet nie odprowadził na przystanek:D. Tak czy siak uważam to za spory postęp. Dawniej o takich rzeczach mogłam sobie tylko pofantazjować.