Strona 1 z 2

Mimika twarzy

: czw gru 12, 2019 9:25 am
autor: Schizoborder
Zastanawiam się co mówi moja twarz podczas rozmowy z innymi. Czy mam zawsze taką samą? No ale uśmiecham się przecież. Uśmiech opanowałam do perfekcji. Czy ktoś z was patrzy w lustro i próbuje jakoś dobrać miny do nastroju? I co to znaczy skąpa mimika?

Re: Mimika twarzy

: czw gru 12, 2019 9:47 am
autor: Fragen
Skąpa mimika oznacza że na twojej twarzy nie malują się emocje. Ani wtedy gdy coś o sobie opowiadasz itp ani w odpowiedzi na słowa i emocje rozmówcy. Zwykle mamy taką twarz gdy staramy się ukryć strach albo gniew i gdy robimy to nawykowo od lat. Taka twarz budzi konsternację bo my ludzie czytamy reakcje z twarzy oraz szukamy w nich potwierdzenia nas samych. Cudza pokerowa twarz informuje nas o zagrożeniu albo odrzuceniu przez tę osobę.
Uśmiech niestety niczego nie załatwia, ktoś bardziej uważny zauważy że śmieją się tylko usta a nie pozostałe mięśnie. No ale dla mniej spostrzegawczych wykreowany uśmiech jest ok.

Re: Mimika twarzy

: ndz gru 15, 2019 10:05 am
autor: zima
W sumie chciałabym się nauczyć uśmiechać. U mnie psycholog stwierdziła tzw. sztywny afekt, bo mówiłam jej, że mam z tym problem. Coraz lepiej mi to wychodzi, jednak w wielu stresujących sytuacjach nadal mam kamienną twarz. Często się też krzywię i nie zawsze zdaję sobie z tego sprawę, mówią mi o tym ludzie. To jest tak, że totalnie nie kontroluję swojej mimiki, nawet głosu. Parę lat temu moja kierowniczka powiedziała mi, że raz zwróciłam się do personalnej ze złością, a ja byłam tym totalnie zaskoczona, bo nawet tego nie zauważyłam.
W szpitalu, przy drugim pobycie, jako jedyna powiedziałam, że na ćwiczeniach miałam trudności w odegraniu radości. Trochę to zdziwiło ludzi i właściwie czułam się z tym inna. W tym samym czasie na oddziale była dziewczyna, której też stwierdzili OS, ale ona już takiego problemu nie miała. Szczerze to nawet nie wiem, z czego to wynika.

Re: Mimika twarzy

: ndz gru 15, 2019 12:13 pm
autor: Fragen
Wiesz co zima gdy czytam takie posty jak twoje to zawsze zadaje sobie pytanie- czy ta polska kadra lekarska jakkolwiek się dokształca? To naprawdę okropne że słyszysz o sztywnych afektach itp a nikt z tobą nie pracował metodami które na świecie z powodzeniem stosuje się od kilkudziesięciu lat. Bo już przysłowiowe wieki temu psychiatrzy i psychologowie zabrali się za relacje ciało - emocje zaburzenia osobowości i mają bardzo skuteczne metody na poprawienie czy uleczenia tego rozdzielenia
W skrócie wygląda to tak że choć ciało demonstruje przeżywane właśnie emocje ( i to jest prawie poza kontrolą) to świadomy umysł nie dostaje o nich informacji. Człowiek nie wie co czuje i co pokazuje bo jest odcięty na tym poziomie od własnego ciala. I to jest w zasadzie norma u ludzi z domów dysfuncyjnych którzy musieli ukrywać strach gniew czy smutek zostali odrzuceni w dzieciństwie a przy tym nie znalazła się żadna życzliwa dusza na którą wtedy mogliby liczyć. I ma to mnóstwo ludzi bez stwierdzonych poważnych zaburzeń. Że nie wiedzą co czują i nie wiedzą co głosem twarzą pokazują ( więc dziwią się reakcjom na siebie)
Musiałabym tu dużo pisać jak się za to zabrać ale w skrócie jest tak ze skoro się nie uśmiechasz to jesteś np zła albo smutna po prostu i tyle. Przeżywasz po prostu coś innego. I można być smutnym i nic o tym nie wiedzieć czyli tego nie czuć ani świadomie ani nie rozpoznawać sygnałów z ciała ( smutek to takie wychłodzenie organizmu np, zimne dłonie stopy uszy, potrzeba zjedzenia czegoś słodkiego ciepłego itp). A jeśli trudno Ci było na zajęciach odegrać radość to nie jest to nic dziwnego u człowieka który mało np jej zaznał albo przeżywa depresję rozpacz itp. Skąd niby miałby tę radość brać? Są ludzie którzy tę radość udają (odgrywają) ale i tak widać ich smutek (albo złość pogardę cokolwiek) na kilometr bo nad ciałem nie da się zapanować. Nawet psychopaci tego nie potrafią a oni akurat najlepiej udają.

Re: Mimika twarzy

: ndz gru 15, 2019 12:52 pm
autor: zima
No tak, a ja się zastanawiałam, dlaczego nie odczuwam stresu, tylko widzę go po moich reakcjach, np. atakach paniki. Ale wiesz, ja mieszkam w małym mieście i mam słaby wybór specjalistów u mnie, a moja obecna psycholog i tak jest najlepsza z tych, które mi się trafiły. Od jednej wracałam wściekła na rodzinę i się na niej wyładowywałam. Jeśli uda mi się wyprowadzić do miasta, w którym pracuję, to siłą rzeczy będę musiała poszukać tam innego terapeuty.

Re: Mimika twarzy

: ndz gru 15, 2019 2:42 pm
autor: Fragen
Nie przejmuj się zima. W wawie też niełatwo o takich fachmanów. Dobra wiadomość jest taka że mamy internet you tube I książki I można to robić samemu. Ja byłam na zajęciach z Lowena ( właśnie praca z ciałem) i był to krótki kurs który jednak dał mi niezbite dowody że to wszystko prawda ( bylam trochę sceptyczna) a potem po prostu zrobiłam resztę sama. W sensie znalazłam sobie materiały książki wiedzę filmiki itp no i zaczęłam to rozkminiać. Jeśli uznasz że chcesz spróbować coś w tym temacie poznać to ci chętnie podrzucę linki tytuły itp.

Re: Mimika twarzy

: ndz gru 15, 2019 7:32 pm
autor: fifikse
...

Re: Mimika twarzy

: ndz gru 15, 2019 7:41 pm
autor: fifikse
...

Re: Mimika twarzy

: ndz gru 15, 2019 9:03 pm
autor: chudzielec
Dziwny ten temat.

Własnej mimiki nie widzę. A z ludzmi kontakty mam tak ograniczone ze nikt mi o tym nie mówi jaka mam.

Re: Mimika twarzy

: ndz gru 15, 2019 9:13 pm
autor: fifikse
...

Re: Mimika twarzy

: wt gru 17, 2019 3:23 am
autor: zima
Fragen pisze:
ndz gru 15, 2019 2:42 pm
Nie przejmuj się zima. W wawie też niełatwo o takich fachmanów. Dobra wiadomość jest taka że mamy internet you tube I książki I można to robić samemu. Ja byłam na zajęciach z Lowena ( właśnie praca z ciałem) i był to krótki kurs który jednak dał mi niezbite dowody że to wszystko prawda ( bylam trochę sceptyczna) a potem po prostu zrobiłam resztę sama. W sensie znalazłam sobie materiały książki wiedzę filmiki itp no i zaczęłam to rozkminiać. Jeśli uznasz że chcesz spróbować coś w tym temacie poznać to ci chętnie podrzucę linki tytuły itp.
A możesz podrzucić. Jak będę miała w końcu czas, to obczaję.

Re: Mimika twarzy

: wt gru 17, 2019 7:16 am
autor: Fragen
No to jak sobie ogarniesz zgłoś się na priv

Re: Mimika twarzy

: czw gru 19, 2019 9:34 pm
autor: Inna
Ja czasem mam wrażenie, ze moja empatia i inteligencja emocjonalna są nad wyraz rozwinięte. Mimikę łapie w lot a z racji wykonywanego zawodu też czasem ją ...słyszę. Nie wiem skąd to się bierze, ale ja czasem odczuwam wręcz fizyczny ból, gdy ktoś cierpi. Nie umiem przejść obok tylko współodczuwam. Pytanie co jest gorsze.. nie widzieć, czy cierpieć za wszystkich cierpiących ?

Re: Mimika twarzy

: pt gru 20, 2019 2:50 am
autor: fifikse
...

Re: Mimika twarzy

: ndz gru 22, 2019 10:34 am
autor: Schizoborder
Wczoraj koleżanka z grupy powiedziała, że ja to wszystko mówię tak serio nawet jak to jest śmieszne, że mam dawać więcej uśmiechu, emotikonek, bo moja twarz nie wyraża tego co mówię, bo wyglądam na taką mało empatyczną wtedy... Ktoś inny powiedział, że ja nie mam taktu i nie potrafię wyczuć kiedy trzeba już się zamknąć, zapytał również czy mam aspergera, bo nie jestem kujonem, dużo się nie uczę, a wiem prawie wszystko i jestem inteligentna.

Myślę o tym od wczoraj.
Ponoć ludzie nietrzeźwi są prawdomówni.