Zmiana decycji

Tematy dotyczące relacji z innymi ludźmi.
Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Zmiana decycji

Postautor: Inna » pn cze 24, 2019 10:26 pm

Nie wiesz, gdybasz. Może warto powrócić do zainteresowania psychologią i zagłębić temat OS? Jakieś studia podyplomowe? Nie wiem, gdybam, że mogłoby to przynieść więcej pożytku niż próba "zmiany" Twojego schizoida, a i może pomogłoby to innym osobom wchodzącym w związki z OS.
Bardzo bym chciała ale przy obecnym trybie życia studia nie wchodzą w grę, choć zgłębiać temat będę dalej.

Pomysły na zmianę mojego byłego schizoida się skończyły. Bez reakcji z jego strony zrobić nic więcej raczej już nie zdołam. On psychicznie się już rozstał i zdania nie zmieni.
Ostatnio zmieniony wt cze 25, 2019 4:11 pm przez Inna, łącznie zmieniany 1 raz.

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Zmiana decycji

Postautor: Inna » pn cze 24, 2019 10:54 pm

Nie powinno się odpowiadać pytaniem na pytanie, ale w drodze wyjątku: a czy osobowość schizoidalna to nie jest postawa? To nie jest coś zbliżone do samomanipulacji? Wmawianie sobie, że negatywny kierunek emocji lub ich brak (wypieranie) to tak naprawdę istota człowieka. Tymczasem to tylko jeden z wielu elementów systemu.
Pogubiłam się w tym natłoku myśli ale powyższy tekst zapadł mi w pamięć i muszę się z nim zgodzić. Z tego co rozumiem redroom jako postawę życiowa rozumie system oczekiwań i nastawień wo­bec życia obejmujący składniki poznawcze, emocjonalne i motywacyjne. To jaki mamy stosunek do siebie, innych, przyszłości czy nepotykajacych nas problemów. Podzielić je można zatem najprościej na pozytywne i negatywne. Ja w tym ujęciu mam postawę pozytywna ale utrwalałam ja samoregulacja przez lata.

redroom

Re: Zmiana decycji

Postautor: redroom » pn cze 24, 2019 11:36 pm

Inna pisze:
pn cze 24, 2019 10:54 pm
Pogubiłam się w tym natłoku myśli ale powyższy tekst zapadł mi w pamięć i muszę się z nim zgodzić. Z tego co rozumiem redroom jako postawę życiowa rozumie system oczekiwań i nastawień wo­bec życia obejmujący składniki poznawcze, emocjonalne i motywacyjne. To jaki mamy stosunek do siebie, innych, przyszłości czy nepotykajacych nas problemów. Podzielić je można zatem najprościej na pozytywne i negatywne. Ja w tym ujęciu mam postawę pozytywna ale utrwalałam ja samoregulacja przez lata.
Czasami warto się zgubić, aby zapytać kogoś o drogę. Niektórzy jednak będą uparcie szukać drogi samodzielnie i krążyć w kółko. Schizoidowi można tylko powiedzieć (za słowami piosenki "I'm Not Scared" Pest Shop Boys), że na Twoim miejscu nie traktowałbym siebie, jak Ty to robisz. Jeśli chodzi o kłamstwa, to zgodnie z przepisami prawa zatajanie prawdy też jest pewną formą kłamstwa. Czasami ktoś ma prawo czegoś od nas się dowiedzieć. Tak po ludzku.

Jeśli chodzi o szczęście. Tak, postawy mogą być pozytywne lub negatywne, a szczęście to w ogromnym uproszczeniu postawa pozytywna. Dlatego żaden czynnik zewnętrzny nie uszczęśliwi schizoida. Schizoida można porównać do dziecka, na oczach którego zamordowano rodziców. Coś w takim dziecku umarło i nigdy nie będzie widać u niego szczęścia. To już nawet masochiści potrafią czerpać przyjemność z cierpienia. To pokazuje moim zdaniem skalę pustki i bólu OS.

redroom

Re: Zmiana decycji

Postautor: redroom » pn cze 24, 2019 11:41 pm

Inna pisze:
pn cze 24, 2019 10:54 pm
Pogubiłam się w tym natłoku myśli ale powyższy tekst zapadł mi w pamięć i muszę się z nim zgodzić. Z tego co rozumiem redroom jako postawę życiowa rozumie system oczekiwań i nastawień wo­bec życia obejmujący składniki poznawcze, emocjonalne i motywacyjne. To jaki mamy stosunek do siebie, innych, przyszłości czy nepotykajacych nas problemów. Podzielić je można zatem najprościej na pozytywne i negatywne. Ja w tym ujęciu mam postawę pozytywna ale utrwalałam ja samoregulacja przez lata.
Czasami warto się zgubić, aby zapytać kogoś o drogę. Niektórzy jednak będą uparcie szukać drogi samodzielnie i krążyć w kółko. Schizoidowi można tylko powiedzieć (za słowami piosenki "I'm Not Scared" Pest Shop Boys), że na Twoim miejscu nie traktowałbym siebie, jak Ty to robisz. Jeśli chodzi o kłamstwa, to zgodnie z przepisami prawa zatajanie prawdy też jest pewną formą kłamstwa. Czasami ktoś ma prawo czegoś od nas się dowiedzieć. Tak po ludzku.

Jeśli chodzi o szczęście. Tak, postawy mogą być pozytywne lub negatywne, a szczęście to w ogromnym uproszczeniu postawa pozytywna. Dlatego żaden czynnik zewnętrzny nie uszczęśliwi schizoida. Schizoida można porównać do dziecka, na oczach którego zamordowano rodziców. Coś w takim dziecku umarło i nigdy nie będzie widać u niego szczęścia. To już nawet masochiści potrafią czerpać przyjemność z cierpienia. To pokazuje moim zdaniem skalę pustki i bólu OS. OS nie chcą wejść do błota emocjonalnego, ale nie zauważyli, że wpadli do studni pustki i tkwią na jej dnie niczym Samara z kultowego "The Ring".

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Zmiana decycji

Postautor: Inna » wt cze 25, 2019 12:09 am

rodziców. Coś w takim dziecku umarło i nigdy nie będzie widać u niego szczęścia. To już nawet masochiści potrafią czerpać przyjemność z cierpienia. To pokazuje moim zdaniem skalę pustki i bólu OS
Umarło ? Są różne stopnie schizoidalnosci z tego co słyszałam. Może czasem choruje nie umiera? Skoro ja byłam w stanie skorygować/utrwalić postawę, to może nie zawsze to coś umiera, może się tli tylko potrzebuje więcej tlenu? Nie wiem, gdybam. Nie znoszę bezradności i jak już mówiłam wielokrotnie tekst „tak musi być” do mnie nie przemawia.

fifikse
Posty: 309
Rejestracja: pn sty 04, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Zmiana decycji

Postautor: fifikse » wt cze 25, 2019 12:18 am

...
Ostatnio zmieniony wt mar 12, 2024 9:29 pm przez fifikse, łącznie zmieniany 1 raz.

redroom

Re: Zmiana decycji

Postautor: redroom » wt cze 25, 2019 1:49 am

Inna pisze:
wt cze 25, 2019 12:09 am
Umarło ? Są różne stopnie schizoidalnosci z tego co słyszałam. Może czasem choruje nie umiera? Skoro ja byłam w stanie skorygować/utrwalić postawę, to może nie zawsze to coś umiera, może się tli tylko potrzebuje więcej tlenu? Nie wiem, gdybam. Nie znoszę bezradności i jak już mówiłam wielokrotnie tekst „tak musi być” do mnie nie przemawia.
Tak, są różne stopnie schizoidalności, albo ściślej rzecz ujmując nasilenia cech, przykładowo pochłonięcia instrospekcją. Jednak z punktu widzenia tego, co "się tli" moim zdaniem istotniejsze jest to, że zazwyczaj różne zaburzenia osobowości na siebie zachodzą w większym lub mniejszym stopniu. Wszakże pisałem kilka postów wcześniej o normie, a OS to pewna norma zaburzenia osobowości o określonych cechach. Podałaś przykład homoseksualizmu, więc może najlepiej wyjaśnić, że czasami ktoś może być np. w 40% heteroseksualny, a w pozostałej części homoseksualny, czyli de facto biseksualny. Czyli ktoś, komu wydaje się, że jest tylko heteroseksualny, to dopóki tego nie odkryje, to nawet nie wie, co w nim się tli. Podobnie może (ale nie musi) być z OS. Na jego zaburzenie może nachodzić inne i wtedy jest szansa, że nie umarło. Odróżniałbym jednak osobowość schizoidalną od zarysu, czyli posiadania pewnych cech charakterystycznych dla OS. Przecież można mieć cechy OS, ale nie mieć zaburzenia osobowości schizoidalnej. Dlatego od diagnozy jest specjalista. I tym samym wracamy do punktu wyjścia.

Nie wiesz, gdybasz. Może warto powrócić do zainteresowania psychologią i zagłębić temat OS? Jakieś studia podyplomowe? Nie wiem, gdybam, że mogłoby to przynieść więcej pożytku niż próba "zmiany" Twojego schizoida, a i może pomogłoby to innym osobom wchodzącym w związki z OS.

fifikse
Posty: 309
Rejestracja: pn sty 04, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Zmiana decycji

Postautor: fifikse » wt cze 25, 2019 2:03 pm

...
Ostatnio zmieniony wt mar 12, 2024 9:28 pm przez fifikse, łącznie zmieniany 1 raz.

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Zmiana decycji

Postautor: Inna » wt cze 25, 2019 3:42 pm

ile to już miesięcy jest?
4 jakoś będzie
jeśli On nie "zmienił decyzji" (tytuł tematu) to faktycznie nie sądzę by zmienił ją kiedykolwiek.
wiadomo czy On żyje w ogóle - odezwał jakoś się?
może coś się Jemu stało, nigdy nic nie wiadomo.
Żyje i ma się dobrze. Mam stały kontakt z jego rodziną. Też już straciłam wiarę w to, że kiedykowiek się odezwie i tym bardziej mi przykro, że po tym wszystkim co razem przeżyliśmy, można tak po prostu zniknąć.
no ale mam ochotę Ci napisać - zostaw Go (kurcze no!), weź idź żyć!
Spokojnie żyje tylko poświęcam czas na inne rzeczy niż związki. Do nich chyba się nie nadaje :) Mam znajomych, pracę, córkę. Często wyjeżdzam, żeby zmienić klimat i oderwać się od rzeczywistości. Już dawno tak się nie zresetowałam, jak przez ostatni długi weekend...las, jezioro, zachód słońca i totlany chillout. Nie siedzę i nie udręczam się. To nie w moim stylu. Wkurzona jestem tylko, że nie dałam rady znaleźć tego cholernego kompromisu i taki niedosyt.

fifikse
Posty: 309
Rejestracja: pn sty 04, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Zmiana decycji

Postautor: fifikse » wt cze 25, 2019 3:55 pm

...
Ostatnio zmieniony wt mar 12, 2024 9:27 pm przez fifikse, łącznie zmieniany 1 raz.

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Zmiana decycji

Postautor: Inna » wt cze 25, 2019 4:02 pm

ja naprawdę mogę nie rozumieć, więc wybacz - bo fakt, że nie rozumiem "miłości" jakiejś, całego tego poczucia przywiązania do kogoś. nie doświadczyłam tego. pewnie też dlatego łatwiej mi tak (chyba obiektywnie?) to wszystko ocenić, bez emocji jakichś.
Doceniam obiektywne opinie i masz świętą rację. Myślę, że czas zaleczy rany. Co nas nie zabije to nas wzmocni jak to mówią :)

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Zmiana decycji

Postautor: Inna » wt cze 25, 2019 4:05 pm

Inna pisze:
pn cze 24, 2019 7:04 pm
chciałam Ci powiedzieć, że Ty masz fajne podejście do życia.

tak po prostu FAJNE.
Dziękuje tez lubię swoje podejście ;)ale kiedyś taka nie byłam. To chyba kwestia pogodzenia się z własnym losem. Sporo w życiu widziałam, teraz zwyczajnie czerpie przyjemność z życia i z tego co los mi przynosi.

Kod: Zaznacz cały

Jedną wadę masz - tzn. tak mi się wydaje, że wadą to dla tego schizoida Twojego być może - jesteś zbyt... (nie potrafię znaleźć odpowiedniego słowa) ekstrawertyczna (?)
Wrażenie dobre, tez czasem mi się wydaje, ze nie pasuje do tego świata. Moje podejście do życia, ta nadmierna ekstrawertyczność, jak to nazwałaś a zarazem pewność siebie i niezależność, która zdobyłam po wielu latach ciężkiej pracy nad sobą sprawia ze ludzie (a zwlaszacza faceci nie tylko schizoid) się mnie boja i jestem dla nich nie do zniesienia. Ostatnio usłyszałam „jesteś dziwna bo nigdy się nie fochasz i nie marudzisz”. No cóż szkoda życia na takie bzdety. Jestem jaka jestem i lubię to a wad mam więcej ale o tym innym razem :lol:

Kod: Zaznacz cały

No cóż 
tak w ogóle to ja Ci wszystkiego dobrego 
Bałam się ze ta moja inność zostanie zle odebrana na tym forum, tymczasem tyle fajnych słów i zaangażowania w te wypowiedzi. Dawno mnie nic tak nie rozbawiło (w pozytywnym sensie). Buzia mi się cieszy do telefonu. Ja Tobie tez życzę, żeby ktoś tak pozytywnie jak ty na mnie zadziałał kiedyś na ciebie :D

fifikse
Posty: 309
Rejestracja: pn sty 04, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Zmiana decycji

Postautor: fifikse » wt cze 25, 2019 4:07 pm

...
Ostatnio zmieniony wt mar 12, 2024 9:26 pm przez fifikse, łącznie zmieniany 1 raz.

fifikse
Posty: 309
Rejestracja: pn sty 04, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Zmiana decycji

Postautor: fifikse » wt cze 25, 2019 4:09 pm

...
Ostatnio zmieniony wt mar 12, 2024 9:27 pm przez fifikse, łącznie zmieniany 1 raz.

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Zmiana decycji

Postautor: Inna » wt cze 25, 2019 4:16 pm

co Ty mi tutaj wstawiasz jakieś coś, co już wcześniej napisałaś?! ;)

buziak!
Ups coś mi się pofiksowało :lol:


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości