Jak poznać dziewczynę/kobietę

Tematy dotyczące relacji z innymi ludźmi.
Gbur
Posty: 636
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: Gbur » wt paź 22, 2019 6:15 pm

Zasadniczo kopiąc z całej siły w dupę psa tak małej rasy prawdopodobnie uszkodził mu kręgosłup. Demonstracja dominacji fizycznej nad tym małym stworzeniem jako ekspresja subiektywnie pojmowanej męskości?
Dzieje głupoty ludzkiej na poprawę nastroju ? Chyba wolę moją depresję.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

sam_niezwyboru_
Posty: 13
Rejestracja: śr sie 28, 2019 10:09 am

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: sam_niezwyboru_ » wt paź 22, 2019 8:22 pm

.
Ostatnio zmieniony czw cze 10, 2021 8:44 pm przez sam_niezwyboru_, łącznie zmieniany 1 raz.
sam_niezwyboru to mój login ale straciłem do niego dostęp - nie podszywam się:-)

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: Inna » wt paź 22, 2019 8:54 pm

Skasuj cię te głupoty. Dobrze wiem, że zachowałem się jak szczeniak chcąc od dziewczyny czegoś więcej już na trzeciej randce. Spieprzyłem
Skoro rad nie chcesz to po co o nie prosiłeś ? Nie do końca rozumiem ?
Ostatnio zmieniony wt paź 22, 2019 9:01 pm przez Inna, łącznie zmieniany 1 raz.

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: Inna » wt paź 22, 2019 9:00 pm

Gbur pisze:
wt paź 22, 2019 6:15 pm
Zasadniczo kopiąc z całej siły w dupę psa tak małej rasy prawdopodobnie uszkodził mu kręgosłup. Demonstracja dominacji fizycznej nad tym małym stworzeniem jako ekspresja subiektywnie pojmowanej męskości?
Dzieje głupoty ludzkiej na poprawę nastroju ? Chyba wolę moją depresję.
spokojnie to tylko żart, rzecz nie działa się na serio i w tym kontekście mnie śmieszy. Pies żyje i ma się dobrze 😉

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: W » śr paź 23, 2019 3:38 am

Jeszcze jeden niepozbawiony cynizmu komentarz i się zamknę.
Jak twierdzi, bodajże, guru PUA Rollo Tomassi - żonaty, "gra" się nie kończy na zdobyciu przychylności, trzeba ja dalej prowadzić aby tę przychylność utrzymać.
Życzę Ci powodzenia i z ciekawością przyglądam się jakie będą rezultaty. Nie znam Twoich warunków, ale prawdopodobieństwo trafienia na mądrą, potrafiącą kontrolować swoje stany emocjonalne i pobudzać się pozytywnie jak tylko Inna tutaj potrafi, atrakcyjną na tyle żeby pobudzać Twoje zainteresowanie, do tego wolną, zdolną i chętną do zaakceptowania "zaburzonego" osobnika, oceniam na ogólnie niskie.
Dlatego postaraj się tak zredagować swój profil aby wysłać sygnały do takich właśnie kobiet i przede wszystkim daj sobie odpowiednią ilość luzu.

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: chudzielec » śr paź 23, 2019 1:37 pm

Hej. to ja odpisze konkretnie.

sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
zebrałem już pierwsze doświadczenia z randek na Tinderze. Mój rekord to trzy z jedną dziewczyną i to to ja spowodowałem, że już więcej nie było. Pewnie to nikogo tutaj nie zdziwi.I to pomimo, że dziewczyna podobała mi się i była dużo młodsza.
No raczej nie dziwi chociaż jak dużo młodsza i ładna to bym się bardziej starał i dłużej wytrzymał szczególnie że jednak się chciała spotkać więcej niż jeden raz.
sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
Ona wykończyła mnie nerwowo, a to były zaledwie trzy spotkania: w sobotę krótki spacer i dwugodzinną kawa, w środę film w kinie, a w następną sobotę spacer w parku i obiad w pizzerii. Nigdy nie wiedziałem, czy się że mną spotka, czekała do ostatniego momentu z potwierdzeniem. Trochę sugerowała, ale to ja musiałem wychodzić z inicjatywą i proponować co będziemy robili i gdzie. Większość czasu ja mówiłem, proponowałem tematy do rozmowy i zadawłem pytania, ona o sobie bardzo niewiele mówiła, to było dla mnie trudne.
To raczej normalne szczególnie jeśli jest młoda i ładna to musisz się starać przecież.
Ani banknoty 200 złotowe ani samorodki złota nie leżą na ulicy. Jeśli chcesz inaczej to poszukaj przeciętnej urody (lub po po prostu brzydkich) i\lub z patologii. Wtedy mówiąc całkiem poważnie może się nawet zdarzyć ze to dziewczyna będzie się starała o Ciebie.

Ja miałem takie sytuacje. Raz dziewczyna bardzo brzydka rozpytywała się nawet sąsiadów o mnie. Niestety była tak bardzo odbiegająca choćby od przeciętnej urody że nie byłem w stanie nawet tego zacząć.

Drugi raz u dentysty poderwałem dziewczynę która widocznie potrzebowała pocieszenia. Ustąpiłem jej miejsca w kolejce i od razu okazała ożywione zainteresowanie.Nawet była ładna choć trochę starsza. Skończyło się to (ku mojemu sporemu zdziwieniu) w łóżku u mnie intensywnym stosunkiem. Nawet nie czułem dyskomfortu całując ją w usta co niestety często się zdarza gdy dziewczyna nie jest dopasowana wizualnie i trzeba się trochę zmuszać. Niestety była trochę z patologii i bardzo nastawiona na ssanie kasy. Na drugim spotkaniu wprost mi powiedziała że ja jestem mężczyzna więc i mam zapewniać jej rożne rozrywki i transport. Odechciało mi się wtedy nawet myślenia o kolejnych stosunkach z nią.

A trzeci raz to sąsiadka w moim wieku ok 35 lat panna z dzieckiem. Gdy przyniosłem jej do domu naprawiony komputer stanęła przede mną jak wryta. (nie wiedziała mnie wcześniej zlecenie dostałem przez inne osoby). Widać że była oszołomiona i nie wiedziała co powiedzieć. Wziąłem pieniądze i wyszedłem. Nie mam za bardzo ochoty wdawać się w seksualne przygody z osobami które będę musiał później mijać na ulicy. Zresztą byłem w takim nastroju ze nawet nie za bardzo o tym myślałem. Taka wizualnie średnia. Myślę że nie miałbym problemu z pocałunkiem. "Wada" w jej wypadku nie jest wygląd czy charakter ale dziecko.

Moim zdaniem masz do wyboru szukanie: nieznośnych z charakteru, brzydkich i z dzieckiem.
Niekoniecznie wszystko naraz szczególnie połączenie nieznośna i brzydka. Występowanie chcoć jednej z tych cech znacznie zwiększa szanse.
sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
... i o dziwo wspólne zainteresowania, rozmawialiśmy głównie o sztuce, malarstwie i muzyce, gdyż to miał a w swoim profilu oraz o mojej pracy. Z tego spotkania wyszła na pewno oczarowana, co nawet ja wyczułem, a jestem słaby w komunikacji niewerbalnej.
Wspólne zainteresowania OK ale o pracy gadanie to na pewno jej nie oczaruje. No chyba że jesteś jak Wiezień_nienawiści biznesmenen albo dyrektorem banku.
sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
Z tego spotkania wyszła na pewno oczarowana, co nawet ja wyczułem, a jestem słaby w komunikacji niewerbalnej.
Jak to widziałeś dlaczego bardziej się nie starałeś? Kuj się żelazo póki gorące.
sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
Zasugerowała, że spotka się chętnie w kinie, zostawiając wybór filmu mnie. Wizyta w kinie była dla mnie trudna. Byliśmy pół godziny wcześniej i rozmowa słabo się rozkręca ła. Znowu to ja musiałem ją inicjować. Sam film to już porażka, inni przytuleni a ja siedziałem jak na rozżarzonych węglach i nie skorzystałem ani z jej towarzystwia, ani z filmu. Przed filmem odważył en się powiedzieć jej, że jestem nieśmiały i że mi się podoba. Może dlatego przy pożegnaniu, zamiast powiedzieć tylko część, pocałował a mnie lekko w policzek, tak jak u cioci na imieninach.Trzecie spotkanie było już tylko przelaniem czary goryczy. Mieliśmy pójść do muzeum, a ona dzień przed zmieniła to na spacer do parku.
To najprawdopodobniej znaczy że było dobre wrażenie które zepsułeś.

Ile z tych przytulonych par ledwo się znało? Raczej w zwykłych relacjach nie nastawionych na szybki seks intymność i bliskość buduje się stopniowo i spontanicznie.
sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
Przed filmem odważył en się powiedzieć jej, że jestem nieśmiały i że mi się podoba.
Takich rzeczy się nie mówi. Po co się od razu skreślać?

sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
Złapałem się na tym, że wcale nie miałem ochoty na nie iść. Już dojazd był niezbyt romantyczny. Ja zaproponowałem hulajnogę, a ona nie chciała i pojechaliśmy autobusem, w dodatku usiadła na jednym wolnym miejscu, co stworzyło dystans.
Romantycznie to byłoby gdybyś w BMW albo co najmniej motocyklem. To już nie liceum gdzie się z dziewczyna spotyka na ławce w parku. Zresztą już nawet nastolatki często mają prawo jazdy i samochody. (żeby nie było ja nie mam bo jestem nieudacznikiem)
sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
W parku usiedliśmy na ławce i tam dosyć nachalnie wypytywała mnie i krytykowała, że wynajmuję mieszkanie, zamiast kupić własne na kredyt. A gdy jedliśmy pizzę to mnie obraziła mówiąc "co ja mogę mieć za problemy... W ogóle moim zdaniem pozwała sobie na zbyt wiele w stosunku do osoby, której jeszcze dobrze nie znała, a sama z siebie wnosząc niewiele (ja płaciłem za wszystko), w rezultacie nie udało jej się zdobyć mojego zaufania.
Po co tak dużo opowiadałeś o sobie w początkowym etapie znajomości gdy nie było jeszcze przyciągania które mogło by zniwelować twoje wady i słabości?
sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
Po wyjściu z tej pizzerii zaproponowałem dtinka, a była przecież sobota i można było sobie na to pozwolić. A ona wtedy zaczęła udawać, że jest przeziębiona, to typowe u kobiet, jak macie kogoś dość to zamiast powiedzieć to udajecie chorobę.
Skończyło się tak, że ja do niej w poniedziałek napisałem, że moim zdaniem nie jest zainteresowana tą znajomością i mam wrażenie, że za dużo z siebie daję, a ona za mało i nie wiem, jak długo musiałbym z nią chodzić, żeby sobie zasłużyć na jej miłość (słowo daję, że tak napisałem) no i wtedy było już po znajomości. Nadal jesteśmy sparowani, ale milczy i już na pewno się że mną nie spotka.
Po co takie rzeczy pisać i dodatkowo niszczyć swoja samoocenę?
sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
.. jeśli nadal będę próbował (a to wcale nie jest takie pewne).
Jak jesteś nieśmiały i zniechęcony to zrezygnuj całkowicie z pornografii i masturbacji.
To pomaga bo zwiększa poziom napięcia i motywacji. Oglądasz się ciągle za dziewczynami zamiast wyczerpywać się na pornografii.

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: W » śr paź 23, 2019 4:27 pm

To jest dla mnie niesamowite. Zakładam, że gdyby dziewczyna chciała to by sama z siebie wykazywała inicjatywę. Złośliwi twierdzą, że kobiety maja wyobrażenie jak związek i kandydat powinni wyglądać i jak się w nie nie wpasujesz to nie wzbudzisz pożądanych emocji, dziewczyna nie doświadczy zainteresowania i się odetnie. I tak gość leci do kolegów, a jak nie ma to na forum np. takie jak to i wspólnymi siłami zastanawiają się jak to rozegrać, próbują ustalić co źle a co powinno być. Podczas gdy powinien rozmawiać o tym właśnie z tą drugą połówką do związku, najlepszy temat, omawianie wspólnego doświadczenia. Czy to jest jakiś próg, poziom związku, na którym taka relacja może się pojawić? Czy obie płcie mają podobny problem? Czy to, co napisałem jest jakieś nienormalne, domagam się nierealnego? Czy to coś błahego nie działa, czy też trzeba mieć kupę szczęścia i trafić na „jednorożca” ?
Na Twoim miejscu próbowałbym wprost z Nią o tym porozmawiać, a jak się nie da to według mnie nie ma tutaj sensownego materiału.

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: chudzielec » śr paź 23, 2019 5:26 pm

Przecież to jest gra, test więc dlaczego kobieta ma odkrywać przy pierwszych spotkaniach wszystkie karty? Żeby zostać oszukana przez pozornie idealnie jej pasującego partnera? Gdzie tu logika?

Zwłaszcza że główne cele są rozbieżne - seks vs trwały związek i zazwyczaj osiągany jest kompromis.

Starać się będzie kobieta ze slabymi kartami czyli taka o którą mało kto się stara. A rozdanie to dwie talię genetyczna i środowiskowa - tym trzeba grać całe życie. Co za metafora mi wyszła.
Ostatnio zmieniony pt paź 25, 2019 7:07 am przez chudzielec, łącznie zmieniany 1 raz.

hotaru27

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: hotaru27 » pt paź 25, 2019 6:54 am

chudzielec pisze:
śr paź 23, 2019 5:26 pm
Starać się będzie kobieta ze slabymi kartami czyli taka o którą mało kto się stara. A rozdanie to dwie talię genetyczna i środowiskowa - tym trzeba grać całe życie. Co za metafora mi wyszła.
Masz rację, mam mega słabe karty:D:D:D. Facetów chyba właśnie trzeba olewać by im się chciało chcieć. Tylko, że ja zawsze uważałam, że to obu stronom już na początku powinno zależeć i powinni oboje się starać. Nic dziwnego, że wciąż jestem sama:D. Pewnie wychodzę na desperatkę mówiąc szczerze, że kogoś lubię i że mi się podoba, ale ja serio nie potrafię inaczej:D:D:D. Dlatego przestałam się umawiać. Szkoda mojego zachodu. Mam zamiar skupić się na sobie, spędzam czas po swojemu (muzea, koncerty), dbam bardziej o siebie (bardziej przykładam się do makijażu, układania włosów, kupuję więcej ciuchów itp.) odkładam kasę na studia zaoczne, czytam, uczę się, a jeśli jakiś się po drodze przytrafi to fajnie, jeśli nie to trudno. I tak nigdy nie miałam perspektyw na zdrowy, udany związek. Bezowocne poszukiwania i kolejne rozczarowania są dla mnie zbyt destrukcyjne w skutkach póki co. Poza tym dzisiejsi mężczyźni to nie to czego szukam i potrzebuję. Wolę być sama niż z kimś kto nigdy nie ma dla mnie czasu a gdy już się widzimy to oczekuje seksu, bo jego męska natura jest go głodna.

zima
Posty: 287
Rejestracja: ndz mar 27, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: zima » pt paź 25, 2019 12:49 pm

hotaru27 pisze:
pt paź 25, 2019 6:54 am
chudzielec pisze:
śr paź 23, 2019 5:26 pm
Starać się będzie kobieta ze slabymi kartami czyli taka o którą mało kto się stara. A rozdanie to dwie talię genetyczna i środowiskowa - tym trzeba grać całe życie. Co za metafora mi wyszła.
Masz rację, mam mega słabe karty:D:D:D. Facetów chyba właśnie trzeba olewać by im się chciało chcieć. Tylko, że ja zawsze uważałam, że to obu stronom już na początku powinno zależeć i powinni oboje się starać. Nic dziwnego, że wciąż jestem sama:D. Pewnie wychodzę na desperatkę mówiąc szczerze, że kogoś lubię i że mi się podoba, ale ja serio nie potrafię inaczej:D:D:D. Dlatego przestałam się umawiać. Szkoda mojego zachodu. Mam zamiar skupić się na sobie, spędzam czas po swojemu (muzea, koncerty), dbam bardziej o siebie (bardziej przykładam się do makijażu, układania włosów, kupuję więcej ciuchów itp.) odkładam kasę na studia zaoczne, czytam, uczę się, a jeśli jakiś się po drodze przytrafi to fajnie, jeśli nie to trudno. I tak nigdy nie miałam perspektyw na zdrowy, udany związek. Bezowocne poszukiwania i kolejne rozczarowania są dla mnie zbyt destrukcyjne w skutkach póki co. Poza tym dzisiejsi mężczyźni to nie to czego szukam i potrzebuję. Wolę być sama niż z kimś kto nigdy nie ma dla mnie czasu a gdy już się widzimy to oczekuje seksu, bo jego męska natura jest go głodna.
Nawet nie myślałam o tym, że ja też mam słabe karty, kiedy zaczynałam z byłym. Po prostu stwierdziłam, że tego wymaga szczerość, żeby starały się obie strony. A że ja starałam się bardziej to inna sprawa. Ale tak jak patrzę, to na początku faceci zwykle się starają, a potem jak już zdobędą kobietę, to osiadają na laurach i to kobiety przejmują ster. Widocznie tak powinno być. A co do seksu, to chyba faceci są przyzwyczajeni, że dostają go najpóźniej po miesiącu znajomości, takie mamy czasy. A jeśli jakaś chce poczekać dłużej albo wręcz do ślubu, to już jest dziwaczką i trzeba ją opluć i zwyzywać. Trudno znaleźć dżentelmena, który szanuje zasady i jest chętny poczekać.

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: chudzielec » pt paź 25, 2019 1:46 pm

hotaru27 pisze:
pt paź 25, 2019 6:54 am
Facetów chyba właśnie trzeba olewać by im się chciało chcieć.
To może działać do pewnego rozsądnego stopnia.

Ardealba
Posty: 71
Rejestracja: pt mar 16, 2018 10:11 am

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: Ardealba » pt paź 25, 2019 3:19 pm

sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
Cześć
zebrałem już pierwsze doświadczenia z randek na Tinderze.
Nie napisałeś co prawda jak poszły randki z innymi dziewczynami, ale podany przez Ciebie opis kontaktu nie brzmi wcale dramatycznie, w zasadzie brzmi jak coś co powinno dodać Ci trochę pewności siebie. Pamiętaj, że umawianie się na randki (zwłaszcza w ciemno, w tym również Tinderowe) jest loterią. To, że z tą czy inną nie do końca wyszło nie świadczy ani o tym, że Ty jesteś beznadziejny, ani, że panna jest wredną suczą. Wydaje mi się, że dużym błędem jest rozciąganie pewnych stereotypowych poglądów na temat każdej płci i wytykanie, że kobiety to..., a mężczyźni tamto (skądinąd bardzo chętnie ferowane na tym forum), dlatego szukanie jakiegoś "właściwego" schematu działania mija się z celem i działa tylko krótkoterminowo (można kogoś poderwać na triki i sztuczki, ale nie da się na tym zbudować związku). Zasadniczo ludzie się bardzo różnią pod względem swoich oczekiwań i potrzeb, co więcej nawet jedna osoba na różnych etapach życia będzie miała inne potrzeby i oczekiwania.

Napisałeś, że to ostanie spotkanie było męczarnią samą w sobie i od początku szło źle - skąd w takim razie pomysł żeby iść jeszcze na drinka? Jeśli atmosfera rzeczywiście była kiepska to ona też mogła ją tak odbierać zatem nic dziwnego, że chciała się wykręcić - zapewniam, że nie byłby ci milej gdyby powiedziała ci to wprost, ponadto nie każdy jest asertywny. Z drugiej strony czy ona rzeczywiście cię atakowała w sprawie mieszkania czy może tym razem ona próbowała (być może nieudolnie) podtrzymać konwersację - taką rozmowę można poprowadzić w wielu kierunkach (no chyba, że miała jasno określone kryterium i szukała kogoś z mieszkaniem, no ale wtedy nie masz czego żałować) ? BTW co ludzie mają z tymi mieszkaniami na kredyt, to jakiś współczesny fetysz?
sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
napisałem, że moim zdaniem nie jest zainteresowana tą znajomością i mam wrażenie, że za dużo z siebie daję, a ona za mało i nie wiem, jak długo musiałbym z nią chodzić, żeby sobie zasłużyć na jej miłość
No tu rzeczywiście popłynąłeś - ale odwróć to pytanie, co ona by musiała zrobić żeby zasłużyć na twoją miłość? zobacz jaki to absurd! Gdyby zgodziła się na drinka to by to zmazało wcześniejsze nieprzyjemne wrażenie?

No i najważniejsze - sporo napisałeś o Twoim obrazie w jej oczach - że ją oczarowałeś, że znalazła powody do krytykowania oraz o tym jak w twojej opinii te spotkania przebiegały. Natomiast zupełnie pominąłeś to czy Ty byłeś nią oczarowany? Czy czułeś ekscytację na myśl o niej czy może czułeś ekscytację na myśl o tym, że próbujesz w życiu czegoś nowego? Może źle wnioskuję, ale z twojej relacji trochę wynika, że bardzo się przyłożyłeś do realizacji jakiegoś planu, miałeś pewne założenia i oczekiwania,starałeś się i zainwestowałeś, coś poszło źle i teraz jesteś niezadowolony, bo plan nie wyszedł, a nie dlatego, że się zakochałeś, a ona odrzuciła twoje uczucia. Rozumiesz różnicę? Na tym etapie znajomości każdemu z was mogło się odwidzieć, bo przecież dopiero się poznawaliście.

Na przyszłość wyciągnij wnioski i się nie zrażaj, było ok. No może tylko nie pisz o miłości jeśli sam jej nie czujesz.

P.S.
sam_niezwyboru_ pisze:
pn paź 21, 2019 9:43 pm
Przepraszam was, ale nie zaśmiecajcie mojego wątku
ech... no właśnie gdybyś zachodził na inne wątki to już byś wiedział, że to forum rządzi się swoimi prawami - uczestnicy co prawda piszą pełnymi zdaniami, raczej nie klną, zwykle dbają o składnię, interpunkcję, ortografię i odnoszą się do siebie ze względnym szacunkiem, ale każdy wątek jest o wszystkim :)
Życie jest straszne, a potem się umiera.

Gbur
Posty: 636
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: Gbur » sob paź 26, 2019 2:56 am

Inna pisze:
wt paź 22, 2019 9:00 pm
Gbur pisze:
wt paź 22, 2019 6:15 pm
Zasadniczo kopiąc z całej siły w dupę psa tak małej rasy prawdopodobnie uszkodził mu kręgosłup. Demonstracja dominacji fizycznej nad tym małym stworzeniem jako ekspresja subiektywnie pojmowanej męskości?
Dzieje głupoty ludzkiej na poprawę nastroju ? Chyba wolę moją depresję.
spokojnie to tylko żart, rzecz nie działa się na serio i w tym kontekście mnie śmieszy. Pies żyje i ma się dobrze 😉
Myślałem, że to jakaś anegdota. Niemniej czy ta historyjka rzeczywiście jest fikcją? Nawet jeżeli owa sytuacja nie istniała, to opiera się ona na rzeczywistych ludzkich postawach i zachowaniach (inaczej byłaby zbyt absurdalną by ktokolwiek ją zrozumiał).

chudzielec pisze:
śr paź 23, 2019 5:26 pm
Przecież to jest gra, test więc dlaczego kobieta ma odkrywać przy pierwszych spotkaniach wszystkie karty? Żeby zostać oszukana przez pozornie idealnie jej pasującego partnera? Gdzie tu logika?
Tylko jeżeli to wszystko traktować jak grę, to co się stanie gdy tą grę wygrasz, zdobędziesz tą kobietę i wejdziesz w stały związek ? Albo będziesz musiał teraz grać całe życie (co musi być przerażająco męczące ); albo - jak Zima napisała - osiądziesz na laurach - czyli przestaniesz grać i starać się wypadać pozytywnie i kobieta poczuje się oszukana; albo po "skonsumowaniu" wygranej odejdziesz ?

Więc czy taka gra ma sens ?
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

Inna
Posty: 730
Rejestracja: czw kwie 25, 2019 9:15 pm

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: Inna » sob paź 26, 2019 6:52 am

Wejście w związek nie jest moim zdaniem wygraną, gra zaczyna się dopiero później. Jeśli podejdziesz do tego jak do zabawy, będziesz próbował różnych ruchów by ciagle była ciekawsza, pouczająca, była wyzwaniem to zarówno ty jak i przeciwnik będziecie się dobrze bawić. Podobnie jest w pracy. Dziś mi ktoś powiedział, ze jestem lepsza w tym co robię od innych bo umiem się tym bawić. Nie ważne czy wygram czy nie, ważna jest zabawa.

Więzień_nienawiści
Posty: 149
Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
Lokalizacja: Katowice/Wroclaw

Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę

Postautor: Więzień_nienawiści » sob paź 26, 2019 9:23 am

Jak poznac kobietę?
Wzrost
Atrakcyjność fizyczna
Stan posiadania

Wg. Badań trzy najważniejsze impakty


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości