A co to znaczy "bawić się"? MAKARYInna pisze: ↑sob paź 26, 2019 6:52 amWejście w związek nie jest moim zdaniem wygraną, gra zaczyna się dopiero później. Jeśli podejdziesz do tego jak do zabawy, będziesz próbował różnych ruchów by ciagle była ciekawsza, pouczająca, była wyzwaniem to zarówno ty jak i przeciwnik będziecie się dobrze bawić. Podobnie jest w pracy. Dziś mi ktoś powiedział, ze jestem lepsza w tym co robię od innych bo umiem się tym bawić. Nie ważne czy wygram czy nie, ważna jest zabawa.
Jak poznać dziewczynę/kobietę
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
To w co celujesz określił bym mianem "podejścia naturalnego". Starasz się, inwestujesz w losy, i w końcu wyjdzie. Dla masy ludzi to nie działa. Jeśli masz słabe losy, niedostatki w inwestycjach, inne przeszkody, prawdopodobieństwo sukcesu jest na tyle niskie, że rezygnacja staje się rozsądną decyzją. I co z tego, że każdy przypadek jest indywidualny i mogą się mocno od siebie różnić jeśli na końcu rezultat jest taki sam, bo fundamentalny biologiczny program jest jaki jest.
Inna pisze: ↑sob paź 26, 2019 6:52 amWejście w związek nie jest moim zdaniem wygraną, gra zaczyna się dopiero później. Jeśli podejdziesz do tego jak do zabawy, będziesz próbował różnych ruchów by ciagle była ciekawsza, pouczająca, była wyzwaniem to zarówno ty jak i przeciwnik będziecie się dobrze bawić. Podobnie jest w pracy. Dziś mi ktoś powiedział, ze jestem lepsza w tym co robię od innych bo umiem się tym bawić. Nie ważne czy wygram czy nie, ważna jest zabawa.
Tak powinno być. Ale zabawa działa tylko gdy masz z niej pozytywny zwrot. To nie działa gdy jest go za mało, wtedy starasz się grać tak, aby w ogóle cokolwiek uzyskać. I to już nie jest zabawa.
Musisz zadbać o siebie, żeby coś sensownego sobą reprezentować i jednocześnie dbać o drugą osobę i dostarczać jej odpowiedni program rozrywkowy, żeby się przypadkiem nie znudziła. To działa tylko gdy masz nadmiary w budżecie psycho-fizycznym. To nie działa gdy masz deficyt i masz problemy z ustaniem na własnych nogach. Istnieje potencjalna możliwość, że jak ktoś się dorzuci do takiego ułomnego budżetu, to będzie względnie dobrze, ale kto to zrobi, zainwestuje od siebie z własnej woli, to ryzykowna inwestycja. Według złośliwych biologiczny program kobiet jest nastawiony na wyszukanie osobnika z dużym budżetem, z kolei mężczyźni mają być mniej wymagający i łatwiejsi w zaspokojeniu.
https://www.youtube.com/watch?v=eyq2Wo4eUDg
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Jeżeli ktoś któraś ze stron przestanie grac to życie w takim związku stanie się koszmarem.Gbur pisze: ↑sob paź 26, 2019 2:56 amTylko jeżeli to wszystko traktować jak grę, to co się stanie gdy tą grę wygrasz, zdobędziesz tą kobietę i wejdziesz w stały związek ? Albo będziesz musiał teraz grać całe życie (co musi być przerażająco męczące ); albo - jak Zima napisała - osiądziesz na laurach - czyli przestaniesz grać i starać się wypadać pozytywnie i kobieta poczuje się oszukana; albo po "skonsumowaniu" wygranej odejdziesz ?
Więc czy taka gra ma sens ?
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Chudzielec skąd wiesz ? Spróbuj a może się miło zaskoczysz
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Zawsze lepiej uczyć się na cudzych błędach
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Mniej więcej tak to widzę. Przy czym "inwestycję w losy" rozumiem jako podejmowanie prób.
No widzisz, ale skąd wiadomo, że nie działa jeśli nawet nie zaczęli kupować losów? Zaburzenia osobowości nie są znowu jakimś największym obciążeniem jakie się może człowiekowi przytrafić, więc zakładanie, że "nie będę podejmować prób, bo jestem taki chory/cierpiący/straszny/niedostosowany/nierozumiany" etc. jest strzałem we własną stopę dla osoby cierpi z powodu samotności, ale nie podejmuje kroków do zmiany tej sytuacji z powodu lęków (przed porażką, przed upokorzeniem itp.).W pisze: ↑sob paź 26, 2019 2:07 pmDla masy ludzi to nie działa. Jeśli masz słabe losy, niedostatki w inwestycjach, inne przeszkody, prawdopodobieństwo sukcesu jest na tyle niskie, że rezygnacja staje się rozsądną decyzją. I co z tego, że każdy przypadek jest indywidualny i mogą się mocno od siebie różnić jeśli na końcu rezultat jest taki sam, bo fundamentalny biologiczny program jest jaki jest.
Ale żeby było jasne - ja wcale nie uważam, że koniecznie każdy musi być w związku, przeciwnie uważam, że każdy powinien sam na podstawie własnych potrzeb określić co jest dla niego w życiu ważne i jeśli świadomie podejmuje decyzję, że bycie w związku go nie interesuje albo wiązałby się z rezygnacji z części siebie no to jest to absolutnie postawa, którą należy uszanować.
Ale jeśli bycie singlem jest dla kogoś nieustającym źródłem frustracji no to chyba jednak warto kupić kilka losów.
Życie jest straszne, a potem się umiera.
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Podpisuję się obiema rękamiNo widzisz, ale skąd wiadomo, że nie działa jeśli nawet nie zaczęli kupować losów? Zaburzenia osobowości nie są znowu jakimś największym obciążeniem jakie się może człowiekowi przytrafić, więc zakładanie, że "nie będę podejmować prób, bo jestem taki chory/cierpiący/straszny/niedostosowany/nierozumiany" etc. jest strzałem we własną stopę dla osoby cierpi z powodu samotności, ale nie podejmuje kroków do zmiany tej sytuacji z powodu lęków (przed porażką, przed upokorzeniem itp.).
Ale żeby było jasne - ja wcale nie uważam, że koniecznie każdy musi być w związku, przeciwnie uważam, że każdy powinien sam na podstawie własnych potrzeb określić co jest dla niego w życiu ważne i jeśli świadomie podejmuje decyzję, że bycie w związku go nie interesuje albo wiązałby się z rezygnacji z części siebie no to jest to absolutnie postawa, którą należy uszanować.
Ale jeśli bycie singlem jest dla kogoś nieustającym źródłem frustracji no to chyba jednak warto kupić kilka losów.
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Koszt tego biletu zaczyna się od poświęcenia energii, którą trzeba mieć, czasu który można użyć na słabe ale dające pewne rezultaty namiastki, zmuszania się do zebrania motywacji i podstawowego zainwestowanie w siebie i w swój wizerunek. Przez branie udziału w nieswojej szamotaninie, udawaniu i, jeśli istotą pozytywnej interakcji jest wzbudzenie pozytywnych emocji i uniknięcie wzbudzenia negatywnych, ukrywanie swojego stanu i prawdziwej natury, dalej, konieczność interakcji z przykrym środowiskiem. Do obciążenia porażkami i upokorzeniami bez zrównoważenia ich pozytywnymi doznaniami. Niewiele dla kogoś, kto ma. Przełamywanie lęków też zapisuje się po stronie bieżących kosztów.
Każdy sam sobie określa swój budżet, szanse i swoja ofertę, i ponosi konsekwencje bezpośrednio.
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Wybór między dżuma a cholerę.
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
A co jeśli ta ocena nie jest obiektywna? Po co ponosić konsekwencje skoro można czerpać zyski ? Jeśli oferta jest zła to zwyczajnie ją zmień itd oglądałam dziś z córka „anie z zielonego wzgórza” i podziwiałyśmy to dziecko, które w tak trudnych czasach i na dodatek koszmarnych realiach potrafiło cenić każde szczegół swojego życia. A my ... czasem myśle ze mamy za dobrze, żeby cokolwiek docenić.Każdy sam sobie określa swój budżet, szanse i swoja ofertę, i ponosi konsekwencje bezpośrednio
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
W rzeczy samej.
Pamiętajmy, że lęk (przewlekłe lub powtarzające się uczucie strachu nieadekwatne do bodźca lub takie gdzie bodziec jest nieokreślony) jest patologiczny. Można go leczyć, można nie. Tak jak nadciśnienie i inne choroby przewlekłe.
Zgadzam się z tym, że zanim będzie się wchodzić w związki warto uporządkować relacje z samym sobą, ale bez przesady, bardziej na zasadzie "żyję w zgodzie z sobą, wiem z czym sobie radzę, a z czym nie" niż dążenia do jakiegoś wydumanego ideału .W pisze: ↑wt paź 29, 2019 4:18 pmKoszt tego biletu zaczyna się od poświęcenia energii, którą trzeba mieć, czasu który można użyć na słabe ale dające pewne rezultaty namiastki, zmuszania się do zebrania motywacji i podstawowego zainwestowanie w siebie i w swój wizerunek. Przez branie udziału w nieswojej szamotaninie, udawaniu i, jeśli istotą pozytywnej interakcji jest wzbudzenie pozytywnych emocji i uniknięcie wzbudzenia negatywnych, ukrywanie swojego stanu i prawdziwej natury, dalej, konieczność interakcji z przykrym środowiskiem. Do obciążenia porażkami i upokorzeniami bez zrównoważenia ich pozytywnymi doznaniami. Niewiele dla kogoś, kto ma.
Zastanawiam się natomiast czyim adwokatem jesteś? Bronisz postawy "stoję po szyję w bagnie, ale unoszę się honorem i nie zamacham do nikogo po wsparcie" co jest w jakimś sensie... szlachetne, ale też pozostawia osobę w bagnie. Ty w swoich postach prezentujesz postawę osoby, która nie chce rezygnować z bycia "wilkiem stepowym" na rzecz wartości, których nie wyznaje, ale też nie sprawiasz wrażenia kogoś kim rządzą lęki. Więc?
Życie jest straszne, a potem się umiera.
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Z całym szacunkiem dla osób, które miały spieprzone dzieciństwo i przeżyły doświadczenia, których ja pewnie nie jestem sobie w stanie wyobrazić, dla wszystkich bardziej pomieszanych przypadków (sam też najczystszym nie jestem), nie mam zamiaru polemizować z Waszymi doświadczeniami. Jestem przekonany, że za OS stoją (również) jakieś techniczne przyczyny (i to mnie interesuje) (wady albo niedopasowane do środowiska cechy, jak kto woli), co wraz ze słabym zrozumieniem, na ile się w tym orientuję, przekłada się na niską skuteczność terapii. Jeśli ktoś ma potrzebę albo ochotę iść na terapię, „próbować”, „szukać wsparcia” to oczywiście nie moja sprawa. Dla wszystkich beznadziejnych przypadków, dla których opowiadanie bajek i głaskanie po główce nie bardzo nawet daje efekt placebo, pozostanie tylko oswojenie się ze swoim stanem, który sam dla siebie próbuję uchwycić i na ile to możliwe, znaleźć jakieś porównania i odniesienia u innych. W przyrodzie czasem rodzisz się martwym, nie dla wszystkich istnieje sensowne rozwiązanie, a od pewnego momentu każdy sam określa swoje położenie.
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Jeszcze przydałby się wykres długości trwania (stabilności) takich związków.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Jak poznać dziewczynę/kobietę
Najlepsza ponoć historycznie metoda była zawsze "przez znajomych"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 2 gości