Czy potrzebujecie kontaktu z innymi ludźmi?

Tematy dotyczące relacji z innymi ludźmi.
markotny
Posty: 62
Rejestracja: pt kwie 12, 2019 5:23 pm

Re: Czy potrzebujecie kontaktu z innymi ludźmi?

Postautor: markotny » ndz sie 11, 2019 6:55 pm

Mowienie komus zeby sobie zmienil psychiatre bo mu sie jakies zacytowane zdanie na forum wydaje malo profesjonalne chyba nie jest najlepsza mozliwa sugestia. Ta osoba moze byc zzyta ze swoim lekarzem, ten moze jej pomagac, a w okolicy moze nie byc nikogo lepszego ;-) wiec ostroznie z takimi radami lepiej. Niech sobie kazdy chodzi gdzie chce i do kogo chce, zwlaszcza jak uwaza ze mu pomaga. Z tymi diagnozami psychiatrow, psychologow, czy z diagnozami wlasnymi to wg mnie jest tak, ze dla samego zdrowia psychicznego, one nie maja wielkiego znaczenia. Zaburzenia osobowosci to jakis niedojrzaly sposob funkcjnowania w pewnych obszarach zycia, wiec diagnoza raczej wiele tu nie zmieni. Owszem, pozwala sie lepiej zrozumiec, byc moze zaakceptowac, albo odwrotnie, troche gorzej z tym poczuc, ale na sam sposob funkcjonowania raczej nie wplywa. Ponadto takie diagnozy sa czesto troche splycone. Lekarz przez 10 minut rozmowy, czy nawet dluzej, bo ja takie pierwsze wizyty diagnozujace mialem ponad 30 minutowe, wiele sie nie dowie, zalezy kto ile powie i w jaki sposob, moze przeciez cos ukryc, cos uznac za nieistotne itp. A na przyklad na psychoterapiach dziennych mialem 3h x 5 dni w tygodniu x 10 tygodni i za kazdym razem inna diagnoze. Podobnie na sesjach indywudalnych 45 minut x 50 razy w roku x 3 lata i tez co innego. Do tego dochodza jakies szkoly psychoterapii, ktore troche inaczej interpretuja rozne objawy, nie skupiaja sie na konkretnym zaburzeniu tylko na caloksztalcie osobowosci ktora jest mieszanka roznych zaburzen i mechanizmow obronnych i... wychodzi ze to diagnoza jest bez wiekszego znaczenia, dla samego zdrowia i dla pracy z dana osoba. Tak samo psychiatrzy zazwyczaj klepia na receptach standardowo to samo bez wiekszego wzgledu na zaburzenie, ewentualnie jak nie dziala to klepia cos innego. A ze w naszej przypadlosci tak na prawde nic nie pomaga (chyba ze ktos ma dodatkowo depresje), to mozna zaliczyc caly przekroj farmakologii i nie poczuc wiekszej poprawy.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość