Inna pisze: ↑pt maja 10, 2019 12:11 pm
Staram się nie być natarczywa, skrobnę raz na miesiąc coś, żeby wiedział, ze jestem z nadzieja, ze nie jest na mnie zły. Robię zwyczajnie jak czuje. Pisz jakie postępy u Ciebie i co działało a co nie. Ja na wiele nie liczę, sporo czasu już minęło, nie wiem w sumie na co w ogóle liczę. Wiem jednak, ze mi go brakuje. Na Jego zasadach, ale chce żeby był. Powodzenia
Dziękuję, wam także życzę powodzenia

ja jestem bardziej natarczywa, piszę kiedy mam ochotę, bywało, że kilka razy w tygodniu. Jak ma gorszy okres, to zdarza się tydzień czy dwa ciszy. Na początku nie byłam w stanie zrozumieć, dlaczego jednego dnia rozmawiamy sobie o wszystkim, jest blisko. Następnego dnia odcinał się ode mnie, a ja zastanawiałam się, czy nie zrobiłam czegoś nie tak. Popełniłam mnóstwo błędów, bo nie byłam w stanie zrozumieć dlaczego tak postępuje. Ale jest wartościowym człowiekiem, uwielbiam go, zamierzam o niego "walczyć", choćby nigdy nie mielibyśmy być parą. Po prostu chcę być obok niego, na tyle ile mi pozwoli.