Czy użyliście czasownika 'kochać' w pierwszej osobie?

Tematy dotyczące relacji z innymi ludźmi.
dzik
Posty: 9
Rejestracja: sob lip 12, 2014 12:00 am

Czy użyliście czasownika 'kochać' w pierwszej osobie?

Postautor: dzik » ndz lip 13, 2014 4:27 am

Jak w temacie - czy kiedykolwiek użyliście czasownika 'kochać' w odniesieniu do własnej osoby? Ja przyznam się, że w ogóle nie lubię tego słowa. Zawsze gdy je słyszałem gdzieś na filmach lub nie daj boże w rzeczywistości to dziwnie się czułem. Wprawiało mnie to w zakłopotanie i nie bardzo wiedziałem co z tym zrobić. Tak więc, jeśli o mnie chodzi to nigdy nie użyłem tego zwrotu i nie wydaje mi się aby to się kiedykolwiek mogło zmienić.

PawełM
Posty: 26
Rejestracja: czw lip 24, 2014 12:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: PawełM » czw lip 24, 2014 1:25 pm

Rzeczywiście dziwnie jest mówić do siebie kocham się. Tak jakby to słowo zarezerwowane było dla innych np ukochanej kobiety, dziecka itp.

Długo by pisać czym to może być spowodowane.
Ja na przykład miałem bardzo wyśrubowane standardy jaki powinienem być a że nigdy nie miałem środków, żeby osiągnąć upragniony stan wstydziłem się siebie i nie zasługiwałem na miłość. Jest to błędne podejście. Dużo można by o tym pisać.

fd09
Posty: 32
Rejestracja: sob lip 12, 2014 12:00 am

Postautor: fd09 » czw lip 24, 2014 6:41 pm

PawełM pisze:Rzeczywiście dziwnie jest mówić do siebie kocham się.
Nie miałem na myśli strony zwrotnej. Chodziło mi o to czy uważacie, że kiedykolwiek byliście (ble, dziwnie się czuje używając tego słowa) zakochani. Czyli innymi słowy czy użyliście kiedyś zwrotu "ja kocham", niezależnie od obiektu docelowego. Choćby sami w swoich myślach.

PawełM
Posty: 26
Rejestracja: czw lip 24, 2014 12:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: PawełM » czw lip 24, 2014 9:32 pm

Ja byłem choćby w zeszłym roku w szpitalu :). Myślę, że nadal jestem mimo, że nie widziałem mojego obiektu od września i na 99% nigdy nie zobaczę go nigdy.

Od razu dodam, że nie byłem nigdy związany z kobietą, nawet nie trzymałem żadnej za rękę. To jednak jest już zupełnie inna historia dlaczego tak było.

miya
Posty: 11
Rejestracja: sob sie 09, 2014 12:00 am

Postautor: miya » sob sie 09, 2014 4:33 pm

Ja mowilam, ze kocham tylko jednej osobie, szczerze powiedziawszy sama nie wiem co do Niego czuje, niby mi zalezy, tesknie za nim, ale gdy jest przy mnie to irytuje mnie jego obecnosc.

PawełM
Posty: 26
Rejestracja: czw lip 24, 2014 12:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: PawełM » sob sie 09, 2014 7:23 pm

A co cię w nim irytuje? I gdy zakochałaś się to też cię irytował? Czy może coś się zmieniło w między czasie ?

miya
Posty: 11
Rejestracja: sob sie 09, 2014 12:00 am

Postautor: miya » sob sie 09, 2014 9:31 pm

Nie wiem czy kiedykolwiek Go kochałam. Łączy nas dosyć nietypowa relacja, a moje uczucia do Niego, jak i innych ludzi są bardzo ambiwalentne.

PawełM
Posty: 26
Rejestracja: czw lip 24, 2014 12:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: PawełM » ndz sie 10, 2014 12:40 am

Nietypowa relacja czyli co dokładnie?

miya
Posty: 11
Rejestracja: sob sie 09, 2014 12:00 am

Postautor: miya » ndz sie 10, 2014 11:31 am

Zdaniem ludzi zachowujemy się jak para choć nią nie jesteśmy. Obydwoje nie jesteśmy pewni swoich uczuć i jest jedyna osobą z którą najczęściej sama z siebie chce spędzać czas. Reszta świata po prostu mnie męczy.

PawełM
Posty: 26
Rejestracja: czw lip 24, 2014 12:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: PawełM » ndz sie 10, 2014 2:08 pm

A jakie emocje odczuwasz gdy z nim jesteś?

I jakie emocje odczuwasz gdy jesteś z resztą świata ?

…szczęście, radość, wzruszenie, wdzięczność, sympatia, miłość, życzliwość, podziw, fascynacja, zachwyt, oczarowanie, czułość, pogoda, wolność, przejęcie, podniecenie, ekscytacja, zaskoczenie, zdumienie, refleksja, zadowolenie, duma, błogość, odprężenie, beztroska, ufność, nadzieja, bezpieczeństwo, uspokojenie, ulga, entuzjazm, zapał, satysfakcja, rozkosz, pożądanie, tryumf, cierpienie, litość, współczucie, niechęć, zazdrość, zemsta, niesmak, gniew, złość, zniecierpliwienie, oburzenie, lęk, obawa, zagrożenie, nieufność, napięcie, irytacja, rozdrażnienie, smutek, zwątpienie, beznadzieja, frustracja, przygnębienie, rozczarowanie, skrzywdzenie, upokorzenie, bezsilność, samotność, tęsknota, pustka, wyczerpanie, zmieszanie, zawstydzenie, zdenerwowanie, rozpacz, roztrzęsienie.

Wybierz sobie coś z tego.

miya
Posty: 11
Rejestracja: sob sie 09, 2014 12:00 am

Postautor: miya » czw sie 14, 2014 8:23 pm

Różnie to bywa z nim, raz jest pozytywnie, a raz negatywnie. Co do reszty świata to sześć ostatnich linijek najlepiej to opisuje.

qwerty1234
Posty: 49
Rejestracja: śr wrz 03, 2014 12:00 am

Postautor: qwerty1234 » śr wrz 03, 2014 3:47 pm

Nie użyłem.

fifikse
Posty: 309
Rejestracja: pn sty 04, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Postautor: fifikse » śr sty 06, 2016 3:57 pm

ja używam czasami, w stosunku do osób w jakiś sposób mi bliskich - szczególnie bliskich, wyjątkowych. z regóły nie w sensie dosłownym - raczej nie oznacza to, że kogoś takiego szczerze kocham, natomiast na pewno oznacza, że szczerze lubię; w moim przypadku to naprawdę dużo, cholernie dużo, bowiem nieczęsto kogoś lubię, zresztą ja chyba nie "lubię" - tzn. nie czuję takich nijakich uczuć (choć silnych - szczególnie tych związanych z innymi ludźmi - też raczej nie czuję), no bo co to w ogóle znaczy? lubić (lub nie) to można sąsiada, panią ze sklepu, listonosza itp. jeśli mowa natomiast o ludziach nam bliskich to chyba nazwać to trzeba inaczej, a że takowej nazwy mi często brakuje, nazywam "kochaniem" zbiór wszystkich (tych silniejszych, no i pozytywnych oczywiście) emocji, które wiążą się z daną osobą.

w sumie zdarza mi się to raz na rok/kilka lat.

zima
Posty: 298
Rejestracja: ndz mar 27, 2016 12:00 am
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Re: Czy użyliście czasownika 'kochać' w pierwszej osobie?

Postautor: zima » pn kwie 11, 2016 7:45 pm

Ja na żywo użyłam tego zwrotu tylko raz, częściej piszę to na GG, bo zazwyczaj tak kontaktuję się z chłopakiem. Szczerze tylko przy nim nie wstydzę się tak mówić/pisać. W normalnych warunkach dziwnie się czuję ze słowem "kochać" tak jak dzik. Czasami czułam miłość, teraz, na lekach, mi się to nie zdarza.

chudzielec
Posty: 1257
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Czy użyliście czasownika 'kochać' w pierwszej osobie?

Postautor: chudzielec » czw maja 05, 2016 11:43 am

Wobec siebie nigdy.

Wobec innych tylko jeden raz. Do umierającej matki.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość