schizoids.pl

W związku z nadchodzącym końcem roku, zaciekawiło mnie, czy obchodzicie w jakiś sposób sylwestra (ostatni dzień w roku). W szczególności interesuje mnie to, czy spędzacie ten dzień poza domem, spotykając się np. ze znajomymi.

Jeśli o mnie chodzi, to nie zdarzyło się jeszcze, abym ten dzień spędził poza domem. Powiem więcej, kiedy obserwuję czasem u innych ludzi pewnego rodzaju "gorączkę" z tym związaną, to wzmacnia moje poczucie spokoju i komfortu, gdy myślę o tym, że ja ten dzień mogę wygodnie spędzić we własnym pokoju.

Sylwestra spędzam w domu w gronie najbliższych mi osób, czyli mnie

Nie lubię tłumu, hałasu, ani tym bardziej imprez tanecznych.

Ludzi też nie lubię...

Kiedyś działał na mnie argument w stylu: "w przyszłości będziesz żałował, że nie spotykałeś się z rówieśnikami", ale odkąd dowiedziałem się, że cierpię na schizoidalne zaburzenie osobowości, uświadomiłem sobie, iż nie ma sensu przymuszać się do interakcji z ludźmi skoro nie sprawia mi to żadnej przyjemności.

Od kiedy mieszkam sam kładę się celowo wcześnie spać.

Jedyne co warto świętować w zakończeniu roku to że mniej pokrywa się z przesileniem zimowym wiec po nim dni są coraz dłuższe co zmniejsza moje stany depresyjne.

Urodzin tez nie obchodzę. Tu już zupełnie nie ma czego.

...

Nie obchodzę końca roku