schizoids.pl

https://emocje.pro/osobowosc-schizoidal ... est-norma/

Czyli co, są bardziej lub mniej zdrowi OSy?

Zależy czy ci z tym źle i jak funkcjonujesz w społeczeństwie.

Ktoś tu dawno temu cytował blog psychologa który sam jest schizoidem i jakoś sobie radził.

Trochę czytam w temacie OS i mam sporo przemyśleń. Schizoidalny ekshibicjonizm, różne typy OSów, w końcu osobowość schizoidalna a schizoidalne zaburzenie osobowości, bez dobrej diagnostyki tutaj się chyba nie obejdzie.

Jak chcesz dobrej diagnozy raczej nie czytaj za dużo. To mące w głowie później sam nie wiesz do czego pasujesz wszędzie dostrzegając cechy wspólne.

chudzielec pisze: ↑

pn cze 28, 2021 8:39 pm

Jak chcesz dobrej diagnozy raczej nie czytaj za dużo. To mące w głowie później sam nie wiesz do czego pasujesz wszędzie dostrzegając cechy wspólne.

Tak zrobię. <Introspekcja mode off>

Możesz jeszcze poczekać z diagnozą do przyszłego roku, do wejścia ICD-11
https://en.wikipedia.org/wiki/ICD-11#Pe ... _disorders

W pisze: ↑

czw lip 15, 2021 10:29 pm

Możesz jeszcze poczekać z diagnozą do przyszłego roku, do wejścia ICD-11
https://en.wikipedia.org/wiki/ICD-11#Pe ... _disorders

Czy ja wiem czy ta 11 taka fajoska? Może dla osób w spektrum autyzmu bo znika np zespół Aspergera ale przy zaburzeniach osobowości niewiele to zmieni.

Wygląda, że nie jest taka fajowska nawet dla teoretyków. Jest to wprowadzenie większej ogólności z nadzieją, że w praktyce diagnozowanie będzie łatwiejsze do opanowania niż tradycyjne kategorie. Tak czy siak stara niezdolność rozumienia problemów osobowościowych pozostaje.

Rzecz w tym czego Ty oczekujesz od diagnozy.

W pisze: ↑

ndz lip 18, 2021 11:29 am

Wygląda, że nie jest taka fajowska nawet dla teoretyków. Jest to wprowadzenie większej ogólności z nadzieją, że w praktyce diagnozowanie będzie łatwiejsze do opanowania niż tradycyjne kategorie. Tak czy siak stara niezdolność rozumienia problemów osobowościowych pozostaje.

Rzecz w tym czego Ty oczekujesz od diagnozy.

Oczekuję nazwania problemu. Dzięki temu łatwiej będzie wejść w odpowiedni nurt psychoterapii.

Ja od dawna widziałam, że jestem mniej schizoidalna od innych z tego forum, a także od mojego taty, który jest chyba bardziej OS od kogokolwiek tutaj. Nie sądziłam, że może być coś takiego jak typ zdrowy.
Tylko teraz pytanie czy byłam zdrowym typem zawsze, czy pomogła mi w tym terapia, bo już nie pamiętam. Samotności nie odczuwam, o czym już tu pisałam, a co jest dla mnie bardzo znaczące, bo naprawdę dużo zmienia.
A czy diagnoza jest aż tak ważna? Moja psycholog mówi, że nie leczy sie zaburzeń, tylko człowieka. Coś w tym jest, skoro diagnostyka nie jest i nie będzie nigdy doskonała. Człowiek jednak jest bardziej skomplikowany niż jakieś klasyfikacje. To jest chyba jedynie po to, żeby wpisać coś w dokumentację i ewentualnie wiedzieć, na jaki oddział wysłać pacjenta do szpitala.