Chciałbym Was zapytać o ocenę swojej sytuacji. Mam pewien problem ponieważ mam wrażenie że nikt mnie nie rozumie.
Chodzi mi o chorobliwa ambicje. Mam takie poczucie że musze rywalizować o zasoby z innymi, być lepszy, osiągać sukcesy. caly czas muszę zdobywać jakieś splendory, chociaz nie dają mi zadnej satysfakcji. Ciągle się porównuje. Zawsze mam problem z pracą w terapi grupowej. Ludzi którzy tam są ze mną mają marne życie (w mojej opini) walczą o jakieś małe rzeczy np. Żeby w ogóle wyjść do pracy (wiem że to moj sposób patrzenia na ludzi).
Nie mogę pozbyć się tej ambicji. Tej zadaniowości. Ale właśnie na terapi nikt mnie nie rozumie.
Cele, ambicje, problemy z krytyką
-
- Posty: 149
- Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
- Lokalizacja: Katowice/Wroclaw
Re: Cele, ambicje, problemy z krytyką
Spróbuj przywyknąć . Suma Summarum lepiej ze masz korzyści niż walczysz żeby przetrwać . Ja tam szanuje taka postawę problem w tym ze nie ma ona dla ciebie sensu . Może znajdź sens w wydawaniu na jakieś szczytniejsze cele jeśli umiesz takie znaleźć . Io tez Doda ci splendoru ale skoro takie to życie jest to może warto dla kogoś coś zrobić skoro dla siebie nie można . Ja nie zarabiam dla siebie pieniędzy tylko w sumie je bardziej rozdaje i ciagle robię jakieś rzeczy dla ludzi kuzyna matki (czasami) ciotki ojca . Freelancer od siedmiu boleści heh. Chodzi mi o to ze problem masz ogólnie z zaburzenia wiec omijam to bo co mam ci powiedzieć? Ale jakieś konstruktywne urzytkowanie ich może nada sens taki ogólny
Re: Cele, ambicje, problemy z krytyką
Ambicja to dobra cecha o ile nie przesadna i nie wywyższająca. Ta chorobliwa wynika zwykle z braku pewności siebie i niedowartościowania. Zauważ czy u Ciebie tak nie jest i pracuj nad tym by we własnych oczach wypadać dobrze.
-
- Posty: 149
- Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
- Lokalizacja: Katowice/Wroclaw
Re: Cele, ambicje, problemy z krytyką
Widzę że także nie rozumiecie. To jest poza moja kontrola.
Nie pomagam ludziom. Los ludzi mnie nie obchodzi. Jest mi obojetny. I to także wynika z zaburzenia psychopatii. Przelewam na schroniska dla zwierząt. Finansuje operację psom poturbowanych przez zwyrodnialcow.
Nie wiem jak się zatrzymać i zacząć żyć. Marzy mi się pracą w jakimś archiwum. Tak żeby nie używać mózgu i moc cały dzień czytać książki.
Jak zrozumieć ludzi którzych ambicja to telewizor, gnojak, piwo, i wyniki meczów. Zazdroszczę im czasem.
Nie pomagam ludziom. Los ludzi mnie nie obchodzi. Jest mi obojetny. I to także wynika z zaburzenia psychopatii. Przelewam na schroniska dla zwierząt. Finansuje operację psom poturbowanych przez zwyrodnialcow.
Nie wiem jak się zatrzymać i zacząć żyć. Marzy mi się pracą w jakimś archiwum. Tak żeby nie używać mózgu i moc cały dzień czytać książki.
Jak zrozumieć ludzi którzych ambicja to telewizor, gnojak, piwo, i wyniki meczów. Zazdroszczę im czasem.
-
- Posty: 1257
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Cele, ambicje, problemy z krytyką
Rozumiemy. Tak działają zaburzenia, uzależnienia, nawyki itd...Więzień_nienawiści pisze: ↑wt mar 24, 2020 1:01 amWidzę że także nie rozumiecie. To jest poza moja kontrola.
Co w tym złego? Każdy musi pomagać? Jeśli nie szkodzisz to jest OK.Więzień_nienawiści pisze: ↑wt mar 24, 2020 1:01 amNie pomagam ludziom. Los ludzi mnie nie obchodzi. Jest mi obojetny. I to także wynika z zaburzenia psychopatii.
Zauważyłem ze często ludzie z problemami w relacjach z ludźmi zajmują się zwierzętami.Więzień_nienawiści pisze: ↑wt mar 24, 2020 1:01 amPrzelewam na schroniska dla zwierząt. Finansuje operację psom poturbowanych przez zwyrodnialcow.
Tam łatwiej kontrolować sytuacje. Zwierze nie będzie sprawiać tyle problemów co człowiek.
To przecież taki rozkład w społeczeństwie. Ktoś musi taki być.Więzień_nienawiści pisze: ↑wt mar 24, 2020 1:01 amJak zrozumieć ludzi którzych ambicja to telewizor, gnojak, piwo, i wyniki meczów. Zazdroszczę im czasem.
To ja mam tak samo ale wszystko tylko w głowie. Absolutnie nie mam ochoty robić czegokolwiek co jest pożyteczne dla społeczeństwa i z czego mogę zarabiać jakieś lepsze pieniądze.Więzień_nienawiści pisze: ↑pn mar 23, 2020 6:32 pmChodzi mi o chorobliwa ambicje. Mam takie poczucie że musze rywalizować o zasoby z innymi, być lepszy, osiągać sukcesy. caly czas muszę zdobywać jakieś splendory, chociaz nie dają mi zadnej satysfakcji.
Re: Cele, ambicje, problemy z krytyką
No właśnie. Źródłem motywacji jest oczekiwanie nagrody. Co w takim razie jest Twoją nagrodą? Co napędza satysfakcję z takiej gonitwy? Ma to coś wspólnego z udowadnianiem, że nie jesteś ofiarą?
Dla mnie ludzie są albo poszkodowani przez los, albo uwikłani albo wadliwi, nie przypisuję im istotnej winy za ich stan. Utożsamianie niemocy z byciem ofiarą na własne życzenie i nastawienie na rywalizację wygląda dla mnie na, ile się orientuję, właśnie antyspołecznie.
O. antyspołeczna jest wrodzona i tego raczej nie zmienisz, możesz się najwyżej pilnować i łagodzić swoje podejście. Pisałeś o piekle w dzieciństwie, masz jakieś wskazówki, że Twoi rodzice, krewni są antyspołeczni?
Może tutaj coś znajdziesz dla siebie:
https://www.psychforums.com/antisocial-personality/
Dla mnie ludzie są albo poszkodowani przez los, albo uwikłani albo wadliwi, nie przypisuję im istotnej winy za ich stan. Utożsamianie niemocy z byciem ofiarą na własne życzenie i nastawienie na rywalizację wygląda dla mnie na, ile się orientuję, właśnie antyspołecznie.
O. antyspołeczna jest wrodzona i tego raczej nie zmienisz, możesz się najwyżej pilnować i łagodzić swoje podejście. Pisałeś o piekle w dzieciństwie, masz jakieś wskazówki, że Twoi rodzice, krewni są antyspołeczni?
Może tutaj coś znajdziesz dla siebie:
https://www.psychforums.com/antisocial-personality/
Re: Cele, ambicje, problemy z krytyką
Więzień_nienawiści pisze: ↑wt mar 24, 2020 1:01 amMarzy mi się pracą w jakimś archiwum. Tak żeby nie używać mózgu i moc cały dzień czytać książki.
Mnie praca umysłowa, wymagająca utrzymania koncentracji, jeszcze gorzej przy jakiejś presji np. czasu, wyciskała jak wyżymaczka zamieniając w zombi. Obecna praca zajmuje mi ręce i pozostawia głowę swobodną, mogę sobie wrzucić coś ciekawego do słuchania, ma na mnie pozytywne działanie nie tylko psychiczne ale również fizyczne.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość