schizoids.pl

Ari pisze: ↑

sob lut 15, 2020 2:25 pm

Czekaj, jeszcze jedna rzecz.

Makary pisze: ↑

ndz sty 26, 2020 7:49 pm

Przyznam, że można odczuć poniżenie, gdy - rozprawiając się z własną schizoidalnością - dokonuje się demontażu fałszywego "ja", budowanego od dzieciństwa (co stanowi istotę schizoidalności). Inna sprawa, że ten winnicotowski demontaż coraz bardziej przypomina mi katarską endurę.

Makary pisze: ↑

sob lut 15, 2020 2:16 pm

Mam przynajmniej nadzieję, że tak jest.

Dlaczego masz taką nadzieję?

Z powódów praktycznych: zakładam bowiem, że korespondencja, czy dialog, są łatwiejsze i efektywniejsze, jeżeli widzimy treści, o których rozmawiamy i które przywołujemy.

.

Ari pisze: ↑

sob lut 15, 2020 2:33 pm

Ok, nie rozumiem o czym piszesz więc nie mam więcej pytań

Ja, gdy nie rozumiem, to często mam więcej pytań; ale nie wiem, czy to godna pochwały postawa.

.

.

Ari pisze: ↑

sob lut 15, 2020 2:37 pm

a zależy Ci na pochwale?

Ze strony "fałszywego" ja?

.

Ari pisze: ↑

sob lut 15, 2020 2:44 pm

Zostawmy już to całe "ja".

Czy zależy Ci na pochwale?

PS Będę wdzięczny za odpowiedż tak lub nie.

Wdzięczność jest rodzajem pochwały, więc udzielając odpowiedzi na to pytanie skazałbym się na sytuację, w której zdeterminowałbym odpowiedź, która nie musiałaby być zgodna z rzeczywistym przekonaniem, co do postawionej kwestii (szczególnie wtedy, gdy pytanie jest uwarunkowane koniecznością udzielenia odpowiedzi w systemie zerojedynkowym).

.

Ari pisze: ↑

sob lut 15, 2020 2:57 pm

Dobrze, więc nie będę wdzięczny za odpowiedź. Chciałem po prostu zobaczyć jaką postawę reprezentujesz. Tylko odpowiedź typu tak lub nie mogła by to pokazać. Nie jestem natomiast zainteresowany Twoimi rozważaniami.

Pytanie pozostaje, odpowiedź lub jej brak należy do Ciebie.

Nie podzielam tego stanowiska, w szczególności nie uważam, żeby udzielenie jednym słowem "tak" lub "nie" odpowiedzi na zadane wcześniej pytanie było jedynym narzędziem, umożliwiającym określenie, "jaką postawę reprezentuję". Poza tym, jeżeli nie jesteś zainteresowany moim rozważaniami, to w istocie odpowiedź na Twoje pytanie, udzielona przeze mnie, również według mnie nie powinna Ciebie interesować, ponieważ - w istocie - odpowiedź taka (nawet jeśli byłaby zredukowana do narzucającej fałsz odpowiedzi złożonej wyłącznie z zaprzeczenia lub potwierdzenia) byłaby jedynie formą moich własnych rozważań na temat tego, czy lubię otrzymywać pochwały. A więc nie uzyskałbyś prawdopodobnie odpowiedzi na pytanie, czy lubię/oczekuję pochwały, czy też nie, a jedynie odpowiedź na niezadane wprost pytanie, co sam sądzę na ten temat. W ten sposób zresztą nadal znajdujemy się w sferze oddziaływania (wyobrażeń) o fałszywym "ja".

.

.

Ari pisze: ↑

sob lut 15, 2020 5:27 pm

A kto wchodzi do tej rzeki?

.

Ręka z menzurką. Później do badania dwie próbki z rożnego czasu i skład na pewno nie będzie dokładnie taki sam.

"Fałszywe ja" to najprościej różnica miedzy tym co robimy a myślimy o sobie.

Półżartem: każdy kto po pijanemu zachowuje się tak samo jak na trzeźwo nie ma "fałszywego ja".

.

Ari pisze: ↑

sob lut 15, 2020 8:06 pm

Sprytnie, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie.

Nie zależy mi na odpowiedzi ani na twoim zrozumieniu.