Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Ogólnie o osobowości schizoidalnej.
chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: chudzielec » ndz lip 25, 2021 11:37 pm

Gbur pisze:
ndz lip 25, 2021 9:05 pm
Tyle, że utrata plastyczności jest gradialna i skoro 80-latek może nauczyć się pływać - to można spojrzeć na to z takiej perspektywy, że my ciągle mamy morze możliwości. [bardzo optymistyczne zdanie jak na to forum :D ]
Nie jest jeszcze tak źle jak dopiero będzie :)
Gbur pisze:
ndz lip 25, 2021 9:05 pm
No tak, im człowiek starszy tym mózg jest mniej plastyczny i trudniej mu się uczyć nowych rzeczy (jak i oduczyć starych). Tylko co z tego wynika ?
Z tego wynika prosta prawda - trzeba coś robić nie tylko myśleć.
Gbur pisze:
ndz lip 25, 2021 9:05 pm
e dzieci tańczą, bawią się z innymi np na imprezie urodzinowej z pełna swoboda jakby to było coś zupełnie naturalnego.

Za to zupełnie nienaturalna będzie dla nich wszelka analiza teoretyczna i nigdy nie zrozumieją cybernetyki.
Tak ale większe znaczenie życiu maja relacje międzyludzkie. Jeśli ich nie masz w ogóle to jesteś w czarnej d...
W pisze:
ndz lip 25, 2021 10:27 pm
Tak jak to napisałeś jest uproszczeniem, ale nie w tym rzecz.
Wszystko co tu piszemy w formie posta musi być siłą rzecz uproszczeniem.
W pisze:
ndz lip 25, 2021 10:27 pm
Opowieści o sukcesach są zwykle anegdotyczne, szybkie googlowanie - 1/3 alkoholików wychodzi z nałogu, z tego co rozumiem tych co podjęli taką próbę, ale nie widzę jaka część się na nią decyduje. Ci, którzy mają nadzwyczajne osiągnięcia najprawdopodobniej mają nadzwyczajne predyspozycje, i pomijając wpływ środowiska zewnętrznego, czynniki wewnętrzne są słabo dostępne do bezpośredniej manipulacji. Przeważnie wszelkie proponowane "rozwiązania" wymagają posiadania silnej motywacji, co właściwie już jest częściową selekcją tych co mają predyspozycje.
Wiesz czy posiadasz takie predyspozycje? Jeśli będziesz ciągle nastawiał się że nie masz nigdy tego nie sprawdzisz.
To taka pułapka jak z wolną wolą. Jeśli istnieje ale będziesz sobie mówił ze nie istnieje efekt będzie taki jakby nie istniała.

Jak tu kiedyś pisałem optymalny współcześnie mindset to cieszenie się małymi sukcesami i ignorowanie nawet większych porażek.

Sorry rozpisałbym się bardziej ale już jestem bardzo zmęczony,

Gbur
Posty: 636
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: Gbur » śr lip 28, 2021 5:31 am

chudzielec pisze:
ndz lip 25, 2021 11:37 pm
W pisze:
ndz lip 25, 2021 10:27 pm
Opowieści o sukcesach są zwykle anegdotyczne, szybkie googlowanie - 1/3 alkoholików wychodzi z nałogu, z tego co rozumiem tych co podjęli taką próbę, ale nie widzę jaka część się na nią decyduje. Ci, którzy mają nadzwyczajne osiągnięcia najprawdopodobniej mają nadzwyczajne predyspozycje, i pomijając wpływ środowiska zewnętrznego, czynniki wewnętrzne są słabo dostępne do bezpośredniej manipulacji. Przeważnie wszelkie proponowane "rozwiązania" wymagają posiadania silnej motywacji, co właściwie już jest częściową selekcją tych co mają predyspozycje.
Wiesz czy posiadasz takie predyspozycje? Jeśli będziesz ciągle nastawiał się że nie masz nigdy tego nie sprawdzisz.
To taka pułapka jak z wolną wolą. Jeśli istnieje ale będziesz sobie mówił ze nie istnieje efekt będzie taki jakby nie istniała.

Jak tu kiedyś pisałem optymalny współcześnie mindset to cieszenie się małymi sukcesami i ignorowanie nawet większych porażek.

Sorry rozpisałbym się bardziej ale już jestem bardzo zmęczony,
No właśnie, zgadzam się - nie wiesz na ile coś jest zdeterminowane "chemią w mózgu" ,a na ile nie. Ale jeżeli będziesz się nastawiał, że nie masz wyboru, bo wszystko zostało narzucone przez czynniki zewnętrzne - to wpadasz w pułapkę samospełniającej się przepowiedni, bo nawet jeżeli nie wszystko jest zdeterminowane to postępujesz tak jakby było.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: W » śr lip 28, 2021 12:31 pm

Jeśli nie wiesz co i jak jest zdeterminowane, a bardzo często trudno jest nawet określić co jest przyczyną a co skutkiem, nie będziesz wiedział jakie zmiany wprowadzać. Nie będziesz wiedział co jest podatne na zmiany, w jakim zakresie, jakimi metodami, a co możesz wałkować do końca życia a i tak nic z tego nie ulepisz. Nie będziesz też próbował wszystkiego na chybił trafił, zamiast tego zostaniesz poddany technikom konkretnej szkoły, filozofii, która zgonie ze statystykami skuteczności najprawdopodobniej nie jest skuteczna. Do tego będą obstawiać, że cały proces będzie trudny i długotrwały, na jakiej podstawie uznasz wtedy, że kontynuowanie nie ma sensu? W jaki sposób określisz co może być skuteczne poza zdaniem się na przypadek?
Mnie interesują konkrety a nie robienie sobie dobrze na bieżąco tym, że ktoś chce ze mną o życiu pogadać. Jakoś gadanie o życiu za pieniądze, bez skutecznej wiedzy psychologicznej i skutecznych metod terapeutycznych, kojarzy mi się tylko z prostytucją.

Gbur
Posty: 636
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: Gbur » sob lip 31, 2021 5:16 am

W pisze:
śr lip 28, 2021 12:31 pm
Jeśli nie wiesz co i jak jest zdeterminowane, a bardzo często trudno jest nawet określić co jest przyczyną a co skutkiem, nie będziesz wiedział jakie zmiany wprowadzać. Nie będziesz wiedział co jest podatne na zmiany, w jakim zakresie, jakimi metodami, a co możesz wałkować do końca życia a i tak nic z tego nie ulepisz.
Ale przecież nigdy nie wiesz czy i w jakim stopniu coś jedt zdeterminowane, tego nie możesz wiedzieć.


Ja zrozumiałem to.w ten sposób, że chciałbyć mieć kontrolę nad całym procesem psychoterapii od A do Z , mieć bezbłędny plan przed jego zrealizowaniem poprzez działanie ? Ale co jeżeli sama ta potrzeba kontroli wchodzi w skład zaburzenia ?

To.są pytania, które sam sobie zadaję.

Ale cóż, każda próba spojrzenia na siebie z perspektywy trzeciej osoby prowadzi w pułapkę rekurencji do metapoziomu, gdzie w tej rekurencyjnej pętli działa sprzężenie zwrotne metapoziomu na stan obserwowany - i tak w kółko macieju do końca świata - tworzy się przebieg chaotycznej funkcji, która nigdy nie zazna stanu równowagi.
Dlatego czasem.się zastanawiam, czy zinterioryzowanie jakiegoś stałego, konkretnego wzorca normalności, wziętego z zewnątrz ; i nastawianie do niego własnej psychiki - nie przyniosłoby mi ulgi. Choć byłoby to poddaniem się.
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: W » sob lip 31, 2021 4:23 pm

Psychoterapia jest przypadkiem szczególnym bo jej celem jest dążenie do wypracowania skutecznego działania, i należy oczekiwać kompetencji od terapeuty. Oczywiście są inne zewnętrzne źródła wpływów i sugestii o tym jak życie powinno wyglądać, które celują w jakieś osiągnięcia, czy po prostu motywują byle jakie działania, ale psychologia ma ambicje żeby się w tym tłumie pozytywnie wyróżniać.

Tłumaczę sobie problem tak, że bez spontanicznych, zasilanych popędami i instynktami emocji, potrzebuję w zamian więcej intelektualnych uzasadnień, przekonań i osądów. Kupuję twierdzenie, że normalnie ze zmotywowanego emocjonalnie praktycznego działania rodzą się kolejne emocje, które utrzymują te działania. U mnie tak nie jest, w każdym razie słabo. A środowisko homo sapiens nie ma do zaoferowania wiele praktycznych rozwiązań z poza swojej emocjonalnej ignorancji.

Jeżeli potrzebą kontroli nazwiesz potrzebę do utrzymania oczekiwań o osiągnięciu sensownych rezultatów, oczekiwanie poczucia sensu, potrzebę utrzymania motywacji, to tak, mam taką potrzebę kontroli. Potrzeby kontroli w znaczeniu potrzeby rozliczania, posiadania ścisłego wyobrażenia jak proces powinien przebiegać, potwierdzania się wyobrażeń przy każdym kolejnym zdarzeniu, jakoś specjalnie nie mam, tym bardziej gdy jestem pozbawiony poczucia sensu i oczekiwań skuteczności. Wydaje mi się, że przyjmę każde, wyraźne, pozytywne zaskoczenie, tylko takie mi się nie zdarzają ;) (widocznie są tylko produktem sfery urojonej).

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: chudzielec » sob lip 31, 2021 10:35 pm

Jakby oczekujesz że powiesz chce A i B a fachowiec odpowie A jest nieosiągalne a B się uda na 70% po x czasu przy odpowiednich działaniach?


Chyba to trochę utopia? Co najwyżej można odrzuci skrajności a cała reszta jest w rozmytej strefie niepewności.
Ostatnio zmieniony sob lip 31, 2021 10:43 pm przez chudzielec, łącznie zmieniany 1 raz.

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: W » sob lip 31, 2021 10:42 pm

A nie robi się tak w przypadku medycyny i na tej podstawie dobiera sposób leczenia?

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: chudzielec » sob lip 31, 2021 11:06 pm

Tylko w tradycyjnej medycynie masz organy odpowiedzialne za poszczególne funkcje organizmu.

Można przykładowo obejrzeć wątrobę, żołądek, jelita i wnioskować o przebiegu trawienia.

Psychologia w zasadzie wszystko opiera na obserwacji objawów (zachowania) i domniemanych przyczyn określanych statystycznie na podstawie historii wielu pacjentów. Dlatego moim zdaniem nie da się określić dokładnie skuteczności psychoterapii dla konkretnego pacjenta.

To nie jest lek mający wpływać na określone organy tylko coś niejasnego o nieznanej podstawie fizycznej działania.
Czasem myślę że to się ociera o szarlatanerie i pseudonaukę.

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: W » sob lip 31, 2021 11:15 pm

Właściwie to nie miałbym nic przeciwko. Szarlataneria też działa w jakimś stopniu, szczególnie w przypadkach psychicznych. Z tym że ja muszę mieć jakieś oparcie bo inaczej nie będę w stanie zebrać i utrzymać motywacji. No i jeśli ktoś na wstępie zaklina skuteczność a wiesz, że nie jest wysoka, albo bierze sią z innej przyczyny (placebo) niż sensowność metod, to działa też zniechęcająco.

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: chudzielec » ndz sie 01, 2021 9:09 pm

Nie wiem na ile to mit ale kilka dorosłych osób mówiło mi ze ciągle robią coś czego nie chcą dlatego ze trzeba, wypada lub po prostu tak sobie postanowili. Bardziej niż motywacja to dyscyplina i kontrolowanie swoich "odruchów prokrastynacyjnych".

W
Posty: 624
Rejestracja: sob lip 04, 2015 12:00 am

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: W » pn sie 02, 2021 1:56 am

Parę myśli mi przemknęło przez głowę ale już ich raczej nie złapię.

Na pewno poczucie obowiązku czy potrzeba zachowania jakiejś przyzwoitości też są emocjonalnie podyktowane. Nie chodzi też tylko o dążenie do nachapania się pozytywnych emocji, choć to z pewnością jest zróżnicowane osobniczo, ale również unikanie negatywnych emocji. Albo raczej o utrzymania jakiegoś bieżącego emocjonalnego balansu. Np. jeśli ktoś przeciętny zalicza codziennie przeciętną, nudną "bullshit job" bo należy zaspokoić swoją potrzebę utrzymania ekonomicznego standardu życia, mimo że istnieją pozytywne przykłady uwolnienia się i wzbogacenia życia po obniżeniu poziomu ekonomicznego, to czy właśnie nie chroni tak naprawdę swojego emocjonalnego balansu przed zmianami i potencjalnymi trudnościami czy nawet szokiem?

Próbując sprowadzić pomysł o samonapędzającym się działaniu, pchaniu życia naprzód, przez potrzebę utrzymania stanów emocjonalnych w jakiejś stabilności, ciągłości, do bardziej skrajnego, brzegowego przykładu, który mógłby być dla mnie bardziej czytelny, choć niezupełnie jest. Regularnie poważnie zastanawiam się co trzyma mnie przy tym ogólnie przykrym dla mnie życiu, ale nie bardzo to rozumiem. Na pewno jest jakiś lęk przed śmiercią, ale na pewno nie będąc w stanie opanować wszystkich odruchów, jestem przekonany że mogę oderwać się od niego na tyle, żeby utrzymać wewnętrzną konsekwencję w dążeniu do przełamani go. Na pewno jakiś lęk przed stratą, i faktycznie musi jakaś strata zajść, choć po fakcie i tak żadne lęki i straty nie będą miały znaczenia. Ma dla mnie sens spojrzenie na to jako automatyczne dążenie umysłu w kierunku unikającym emocjonalnej niestabilności. Popełnienie samobójstwa mogłoby być możliwe tylko po przejściu, przekroczeniu jakiegoś stanu, który musi być emocjonalnie niestabilny i trudny.

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: chudzielec » śr sie 04, 2021 8:21 pm

W pisze:
pn sie 02, 2021 1:56 am
Na pewno poczucie obowiązku czy potrzeba zachowania jakiejś przyzwoitości też są emocjonalnie podyktowane. Nie chodzi też tylko o dążenie do nachapania się pozytywnych emocji, choć to z pewnością jest zróżnicowane osobniczo, ale również unikanie negatywnych emocji. Albo raczej o utrzymania jakiegoś bieżącego emocjonalnego balansu.
Nie wszystko w życiu ludzie robią dla emocji. Co ciekawe my niby z definicji nie mając emocji ciągle o nich gadamy.
W pisze:
pn sie 02, 2021 1:56 am
Np. jeśli ktoś przeciętny zalicza codziennie przeciętną, nudną "bullshit job" bo należy zaspokoić swoją potrzebę utrzymania ekonomicznego standardu życia, mimo że istnieją pozytywne przykłady uwolnienia się i wzbogacenia życia po obniżeniu poziomu ekonomicznego, to czy właśnie nie chroni tak naprawdę swojego emocjonalnego balansu przed zmianami i potencjalnymi trudnościami czy nawet szokiem?
To ta słynna "strefa komfortu" czyli zasada lepiej nic nie robić jak już jest w miarę dobrze.
W pisze:
pn sie 02, 2021 1:56 am
Regularnie poważnie zastanawiam się co trzyma mnie przy tym ogólnie przykrym dla mnie życiu, ale nie bardzo to rozumiem.
Ja sobie czasem mówię: za mało być żyć za dużo żeby umrzeć.
W pisze:
pn sie 02, 2021 1:56 am
Popełnienie samobójstwa mogłoby być możliwe tylko po przejściu, przekroczeniu jakiegoś stanu, który musi być emocjonalnie niestabilny i trudny.
Popełnienie samobójstwa to wydarzenie skrajne wymagające silnej motywacji.

Ja uważam że jeśli się nie chce żyć to tym bardziej nie chce się zabić

Gbur
Posty: 636
Rejestracja: pt sty 08, 2016 12:00 am
Kontakt:

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: Gbur » pn lut 28, 2022 9:52 am

Dawno nic tak nie rezonowało z jakąś częścią mnie:
https://www.youtube.com/watch?v=AHCCxQ-cnao

"Why don't you want help? Because you deserve it. Why don't you deserve help? Because you've screwed over your life.(...)
There is a part of you that punishes yourself for putting yourself in this <life> situation".
"Było nie ma - poszło w dym. Tylko popiół został w rękach."

observer
Posty: 507
Rejestracja: sob kwie 15, 2017 3:02 pm
Lokalizacja: woj. Lubuskie

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: observer » pn lut 28, 2022 11:11 am

Karanie siebie to niestety częsty objaw ciężkiej depresji i ja też nie jestem od tego wolny w pewnych aspektach życia.
"Pacjenci z osobowością schizoidalną uważają się raczej za obserwatorów świata aniżeli jego uczestników".

"Ni boga, ni pana".

chudzielec
Posty: 1252
Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm

Re: Samobójstwo przez zaniedbanie zdrowia

Postautor: chudzielec » pn lut 28, 2022 8:49 pm

Krótko mówiąc jest to forma samopogardy.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości