schizoids.pl

O osobach z osobowością schizoidalną : Często są to osoby bardzo twórcze.

No właśnie ...

Tworzycie coś (nawet sami dla siebie)?

Piszecie, fotografujecie, malujecie, ... ?

Mój były schizoid jest po plastyku i zajmuje się sztukaterią. Coś w tym rzeczywiście jest.

...

Fotografuje. Ale bardziej reportersko niż artystycznie.
Ostatnio też zacząłem pisać. Napisałem książkę i szukam wydawcy. Jeden jest wstępnie zainteresowany.

...

Powieść sensacyjna z elementami filozofii, zjawisk paranormalnych...

Taki mały fragment

...Świat, w którym żyjemy, to nie tylko to, co widzimy ani nawet to, co jest zakryte. Jest też trzecia storna medalu. Weź monetę do ręki. Co widzisz? Awers, a ja widzę rewers, wszystko zależy, z której patrzymy strony. Ale obróć ją tak, abyś widział jej rant. Co teraz widzisz? Cienki kawałek metalu, z którego nic nie jesteś w stanie odczytać. Bo czytać w tej trzeciej stronie potrafią tylko wybrani...

...

Głównie muzyka, uwielbiam raczej rozbudowywać, modyfikować niż ją tworzyć, rozkminianie co, jak, gdzie żeby wszystko zabrzmiało jak najlepiej.
Co innego jest komponowanie od 'robienia' utworu. Potrafiłem spędzić cały dzień, żeby te przejście było takie jak powino.
Uwielbiam opanowywanie nowych instrumentów. To jest coś dla mnie magicznego.
Pisać tekstów nie lubię bo do tego musi być natchnienie, a nawet jeśli jest, to bardzo krytycznie się do nich odnoszę. Myślę - w skrócie - że trudno jest napisać wartościowy tekst, bo to jest coś, co łatwiej pojąć, a więc wymagania (subiektywnie) są wyższe.

Fotografowałem, ale z racji problemów technicznych zaniechałem, a fundusze na rozwiązanie ich - brak. Szkoda, bo bardzo polubiłem, bo jest znacznie łatwiejsze niż...

Rysowanie/malowanie - brak warsztatu niesamowicie mnie zniechęcał, ale zamierzam wrócić. Bardzo chcę to ogarnąć, bo wizje w mojej głowie są barwne (przedstawiłem kilka konceptów kilku ludziom i byli bardzo zaintrygowani, potwierdzili moje stanowisko).
Wracam raz na jakiś czas, ale bez treningu to sobie mogę

Nie wiem czy majsterkowanie to twórczość, ale zawsze jak potrzebowałem wykonać jakąś rutynową czynność (nie istotne czy powtarza sie po 3s czy 3 miesiącach) budowałem narzędzie (od uchwytu do tel jak leże w łóżku po automatyczne skanowanie kartki przy pomocy linijki i taśmy). To jest to, w co zaspokaja moją potrzebę innowacji i w ogóle myślenia jako takiego, mające wpływ bezpośrednio na rzeczewistosc. W sumie to ta twórczość, którą uwielbiam.

Ogólnie 'jack of all trades, master of none'. Wszystko po trochu, ale nic, czym bym się pochwalił (oprócz ostatniej dziedziny).
Chyba trzeba wyciskać z życia więcej na te rzeczy, a nie kontemplować i się obijać.

CuowiekZebra pisze: ↑

wt sie 27, 2019 9:38 am

Fotografowałem, ale z racji problemów technicznych zaniechałem, a fundusze na rozwiązanie ich - brak. Szkoda, bo bardzo polubiłem, bo jest znacznie łatwiejsze niż...

To prawda. Dobry sprzęt jest strasznie drogi. Ja zainwestowałem ponad 10k a i tak mam w sumie jeden w pełni profesjonalny obiektyw.

Dziś takie czasy ze wypada mieć hobby w postaci robienia pieniędzy na różny profesjonalny sprzęt

Chudzielec miałeś nie narzekać! Czasy jakie są każdy widzi Dlaczego ktoś ma nie wydawać pieniędzy na to co mu sprawia przyjemność? Nie jestem za ślepym dążeniem do zdobywania kasy i wydawania jej na wszystko byle mieć czy byle pokazać. Jeśli natomiast ktoś ma pasje i chce ja rozwijać, to pewne branże jak fotografia wymagają pieniędzy. Nie zrobisz tak dobrego zdjęcia telefonem jak obiektywem. Inwestycja w sprzęt +zdolności mogą doprowadzić do tego ze pasja okaże się praca. Zarobisz a przy okazji będziesz lubił swoją prace. Hobby nie wypada mieć, hobby się ma właśnie po to by nie skupiać się wyłącznie na zarabianiu hajsu, żeby nie był to jedyny cel.

Nie narzekam. Stwierdzam pewien fakt.

Oboje macie rację.
Większa cześć społeczeństwa zamiast pasji woli ubiegać się za pieniędzmi, często po to by kupić coś szpanerskiego, co jest im tak naprawdę nie potrzebne.
Ja nigdy nie należałem do tej grupy. I pewnie dlatego nie stać mnie na kupno profesjonalnego teleobiektywu za kilkanaście tysięcy złotych. Choć takim amatorskim też można fajne zdjęcia zrobić, tylko trzeba się trochę więcej natrudzić

Ja koralikuję.