Lęki
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Lęki
Nie musisz czegoś lubić żeby to cenić.
Re: Lęki
Z zasady tak. Nieprecyzyjnie się wyraziłem. 10% lęków to takie, które mogą się ziścić 90% to takie, których prawdopodobieństwo spełnienia jest bliskie zeru.
solus contra omnes
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Lęki
Lubisz myć zęby? a cenisz to? (uważasz ze warto to robić?)
Nic bo ja zawsze potrafię tylko rozpoznać problem ale nigdy nie znajduje rozwiązania (m.in dlatego ze wymaga działania)
Preferuje miary obiektywne i różnicowanie miedzy wiedza a opinią.
(Oczywiście moja opinia jest zawsze obiektywna wiedzą a opinia innych zawsze opinią.)
Często myślę że inni ludzie są tylko po to abyśmy potrafili docenić spokój i samotność gdy ich nie ma.
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Lęki
Z tym przykładem trochę twoja racja ale tylko trochę.
Inny przykład realny przykład: ostatnio przez 3-4 tygodnie prawie codziennie pomagałem przy remoncie/wykończeniu domu.
Codziennie wiedziałem co będę robił i jaki jest cel. Nie przepadałem za tym jednak nie budziło to mojej nadmiernej niechęci.
Gdy niedawno to się skończyło wróciłem do domu i nie wiedziałem co ze sobą zrobić.
Ostatnio znowu zacząłem wcześniej się kłaść spać zaraz po powrocie z pracy. To samo w weekendy.
Nie ma nawet po co wstawać z łózka. Lepiej było gdy wiedziałem ze mam coś do zrobienia.
Inny przykład realny przykład: ostatnio przez 3-4 tygodnie prawie codziennie pomagałem przy remoncie/wykończeniu domu.
Codziennie wiedziałem co będę robił i jaki jest cel. Nie przepadałem za tym jednak nie budziło to mojej nadmiernej niechęci.
Gdy niedawno to się skończyło wróciłem do domu i nie wiedziałem co ze sobą zrobić.
Ostatnio znowu zacząłem wcześniej się kłaść spać zaraz po powrocie z pracy. To samo w weekendy.
Nie ma nawet po co wstawać z łózka. Lepiej było gdy wiedziałem ze mam coś do zrobienia.
-
- Posty: 1252
- Rejestracja: śr kwie 27, 2016 6:12 pm
Re: Lęki
Ja bym określił swoje problemy że 10% to lęki w kontaktach 90% to lęki urojone.
[/quote]
Moje podejście do lęków zakłada coś przeciwnego. Zakłada że absolutnie wszystkie są prawdziwe i racjonalne a raczej były prawdziwe i wynikały z konkretnych zdarzeń i sytuacji które mnie przestraszyły i rozzłościły. Mają więc swoją przyczynę a odzywaja się tu i teraz bo nie zostały rozwiązane wcześniej i nie stały się wspomnieniem.
To z jednej strony dla mnie wygodne bo człowiek przestaje się czuć wariatem a z drugiej oczywiste przy złożonym stresie pourazowym i traumie.
[/quote]
Moje podejście do lęków zakłada coś przeciwnego. Zakłada że absolutnie wszystkie są prawdziwe i racjonalne a raczej były prawdziwe i wynikały z konkretnych zdarzeń i sytuacji które mnie przestraszyły i rozzłościły. Mają więc swoją przyczynę a odzywaja się tu i teraz bo nie zostały rozwiązane wcześniej i nie stały się wspomnieniem.
To z jednej strony dla mnie wygodne bo człowiek przestaje się czuć wariatem a z drugiej oczywiste przy złożonym stresie pourazowym i traumie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości