schizoids.pl

Witam!

Zastanawiam się, dlaczego udzielacie się na forum, jakie potrzeby Was do tego skłaniają? Ja osobiście chcę poradzić sobie z problemem schizoidalnym, tzn. pragnę poprawić swoje funkcjonowanie w środowisku społecznym. Chcę mieć możliwość wchodzenia w bliższe relacje.

Ciężko powiedzieć tak naprawdę. Gdy dowiedziałem się, że jestem schizoidem od psychiatry (wcześniej nie wiedziałem nawet, że taki termin/jednostka chorobowa istnieje) zacząłem szukać na ten temat w internecie i znalazłem m.in. to forum. Najpierw długo czytałem, bo byłem ciekawy, jak w życiu radzą sobie ludzie o podobnej osobowości do mojej. Niedawno zacząłem pisać, ale w sumie sam nie wiem dlaczego, może chciałem zostawić jakiś ślad, może napisać jak to wygląda z mojej perspektywy, a może to coś w rodzaju poszukiwania ludzi chociaż trochę podobnych do mnie (zawsze miałem kłopot z dopasowaniem się do jakiejkolwiek grupy).

...

Ja chciałam należeć do jakiejś grupy.

...

Czasem lubię podyskutować intelektualnie, poznać zdanie innych na pewne moje myśli lub po prostu gdzieś się wyżalić jednocześnie uświadamiając sobie że jest wiele osób podobnych do mnie. Raz to przygnębia a raz trochę podbudowuje.

ja w sumie jeszcze nie próbowałam w ten sposób, żeby nawiązać kontakt z kimś podobnym... Inne niestety nie przetrwały relacje jak już gdzieś z kim próbowałam nawiązać kontakt (w jakiejś grupie ludzi :p )

Ja pisze na forach, bo lubie, i chce zawrzec jakies znajomosci netowe

KAMIL pisze: ↑

czw wrz 20, 2018 6:30 pm

Zastanawiam się, dlaczego udzielacie się na forum, jakie potrzeby Was do tego skłaniają?

Zastanawiałem się nad tym. Wydaje mi się, że głównie z dwóch przyczyn:
- dlatego, że mogę tutaj, w pewnym stopniu, przetestować bezpiecznie kim jestem
- dlatego, że istotnie skorzystałem z wrzucanych i podsuwanych przez ludzi tu i ówdzie, w różnych obskurnych miejscach internetu, treści, i mogę się teraz w pewnym sensie odwdzięczyć podsuwając to co i tak przeglądam, dlatego praktycznie „zawładnąłem” „ciekawymi materiałami”.

Szukam podbudowania poprzez udowodnienie sobie, ze istnieja jeszcze ludzie inteligentni majacy wglad w siebie a nie piszczacy na widok piwska przy barze. Milo byloby spotkac szczerych chamow jak ja. Mialabym mozliwosc, by zeszla ze mnie nieco odpowiedzialnosc za nonkonformistyczne postawy wzgledem innych, ignorujace sporadycznie przebijajace sie przejawy empatii, nazywanie rzeczy po imieniu, dawanie rzeczowych informacji zwrotnych wprawiajacych innych w dyskomfort emocjonalny.

...