

Mam podobnie. Mimo że obecnie mam pieniądze i mógłbym sobie pozwolić na wzrost standardu życia to tego nie robię.ZywyKamien pisze: ↑ndz paź 29, 2017 2:46 pmNawet jeśli kiedyś będę zamożny (przy czym "zamożność" dla mnie to może być nawet 2000 na rękę podczas gdy dla wielu o wiele więcej - jeden z rezultatów biedy w jakiej przyszło mi żyć skoro nawet takie śmieszne pieniądze by mnie zadowoliły) to i tak pewno bym nie szastał kasą, kupował w dyskontach i chomikował na czarną godzinę. To jest właśnie przykład jarzma którego jesteśmy tragarzami.
ZywyKamien pisze: ↑sob paź 28, 2017 11:42 pmOsobowość ludzka chociaż jest stałym konceptem do pewnego wieku tak jak umysł jest plastyczna i można ją modyfikować. Po 20 roku życia człowiek pod względem umysłowym jest już ukształtowaną istotą i istotnie przestaje być kowalem a staje się tragarzem. Jak ktoś był zepsuty i do tego wieku nic nie zrobił to choćby się starał nie wiadomo jak to i tak wróci podświadomie do punktu wyjścia.
A możesz coś więcej napisać?hotaru27 pisze: ↑pt sty 12, 2018 3:03 am
Czyli w sumie mogę sobie odpuścić terapię:D:D:D Spóźniłam się o co najmniej 7 lat. Mam rozumieć, że chodzi już tylko o to by nie było gorzej? Na pewno jestem w gorszym stanie niż, gdy miałam 20 lat, więc może jednak warto próbować. Walka z wiatrakami mnie nie kręci, syzyfowa praca tym bardziej, ale tak żyć, jak żyję obecnie się nie da. Pytanie na ile schizoid jest w stanie się rozruszać nie czując się zaszczutym i wydrążonym z energii. Gdyby tak chociaż mieć motywację do czegokolwiek. Nie wiem, jak ludzie to robią. No wiecie, że im się chce:D Ja najchętniej przespałabym całą resztę swojego życia. Tylko wtedy jest jako tako i nic mnie nie boli. No chyba, że akurat mam koszmary:D
Interesuje Cię coś konkretnego?Malphite pisze: ↑sob sty 13, 2018 9:38 pmA możesz coś więcej napisać?
Relacje z ludźmi mają to do siebie, że jedne "dodają" nam energii inne "zabierają" i to jest niezależne od osobowości jaką posiadasz. Budowanie swojego otoczenia jest długim i skomplikowanym procesem. Czasem wydaje się, że nie ma się wpływu na ludzi i ciągle trafiają się Ci źli. Warto uczyć się rozmawiać z ludźmi, choćby dlatego, żeby nie czuć się samotnie i zaspokajać jakieś podstawowe potrzeby socjalizowania się z innymi.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości