schizoids.pl

Czasami zastanawiam się czy mamy po prostu wyższą inteligencję niż większość i stąd te problemy. Może większość ludzi nie potrafi sobie uświadomić wielu rzeczy ze względu na zbyt niską inteligencję ? Znałem wyjątkowo inteligentną osobę w szkole ciągle opuszczał zajęcia nikt go nie lubił tak jak mnie ale był dużo bardziej inteligentny (ciągle czytał książki, lektury) ja nic może dlatego aż tak bardzo odstawał od reszty - z natury bardzo inteligentny + nauka to i wydaje się być wyjątkową osobą. Jednak społecznie radził sobie o wiele lepiej niż ja, nawet miał dziewczynę, był przystojny i wygadany.

Podobno ten test jest jedynym miarodajnym testem w internecie, pytania od samej Mensy z Danii. http://www.iqtest.dk/main.swf

Ja miałem 122 jak u was ? Ogólnie to wykonywałem takich testów w internecie dziesiątki i zawsze że inteligencją wysoka powyżej przeciętnej a inteligencja społeczna, emocjonalna skrajnie niska beznadzieja.

Ja gdzieś czytałam, że ogólnie osoby o wysokiej inteligencji są słabo dostosowane do życia w społeczeństwie i że np. w danej pracy wytrzymują maks. pół roku i się wypalają albo łatwiej im się żyje z kotami niż z ludźmi. Często mają jakieś zaburzenia np. autyzm itp.
Ja kiedyś miałam badanie w poradni psychologicznej i wyszło mi IQ 116, a ponoć wynik wg MENSY jest o około 20 punktów wyższy, więc wychodzi mi jakieś 136 (miałam wynik 137 na jakiejś innej stronie z testem). A EQ też mi zwykle wychodzi niskie, więc coś w tym jest.

http://www.lifehack.org/374962/science- ... telligence

Ludzi inteligentni za dużo analizują. Widzą jak wiele rzeczy możne pójść nie tak przez to staje aktywny w mózgu jest "ośrodek wykrywania zagrożeń".

Osobiście wolałbym być "głupim" wesołym grubaskiem pracującym na budowie niż jak jest obecnie wychudzonym ciągle się zamartwiającym i wszystko analizującym bezrobotnym nieudacznikiem.

Wydaje mi się, że to raczej odmienność spojrzenia, doświadczeń, presja na dostosowanie się, prowadzi do innego podejścia, toru myślenia, obecnego w społeczeństwach w małej ilości, więc wnoszącego coś więcej niż standardowy bełkot.

.

Gbur, nie bój żaby, może coś Ci z tego jeszcze zostało

.

jaceo pisze: ↑

pt kwie 01, 2016 6:41 pm

Ja miałem 122 jak u was ?

Mnie wyszło 126. Czyli dość dobrze, taka trochę bardziej inteligentna małpa. Na ostatnie to tylko zgadywałem, bo robiłem test na telefonie i było za małe. Do mensy to 140+ i tam jest tylko 20 minut na 40 pytań. A Einstein to miał 180...

.

Tu raczej działa zasada, że wielu geniusz to osoby mające problemy z psychiką ale nie wszyscy mający problemy to geniusze.

.

To mało znasz ich życiorysy.
Choćby noblista John Forbes Nash. O jego życiorys oparty jest film Piękny Umysł.

Ari po prostu zmienia definicje problemów a to nie powoduje że one przestają istnieć.

.

.