W ostatnim czasie poczułem bardzo dużą potrzebę zarejestrowania się na tym forum, w szczególności z powodu chęci kontaktu z osobami bardzo możliwe zbliżonych do mnie, bardzo możliwe, ponieważ nie byłem jeszcze u psychologa i nie stwierdzono u mnie tego zaburzenia osobowości, ale wszystko niestety/stety na to wskazuje i czytając tematy na tym portalu zauważyłem ogromne podobieństwo moich zachowań i "problemów". Piszę ten temat mając bardzo słaby humor i motywację, nie będę dokładnie opisywał moich "dolegliwości", bo chyba każdy tutaj wie co wiąże się z ów zaburzeniem os., w ostatnim czasie moi znajomi sami zaczęli zauważać, że coś jest ze mną nie tak, o wiele mniej wychodzę, bo potrzebuję do tego bardzo dużej motywacji, często się odcinam, praktycznie nie rozmawiam. Wzięło się to z tego, że chyba od niedawna tak naprawdę jestem sobą, nie potrzebuję rozmowy z nimi, bo wydaję mi się to z reguły nudne, i zauważyłem, że taka rozmowa na siłę czy śmianie się z oklepanych tekstów jest dla mnie bardzo "energochłonna", tak naprawdę wychodzę z nimi ostatnio tylko po to, żeby wypić trochę alkoholu i mieć jako taki kontakt z ludźmi, od czasu do czasu. Zdecydowanie preferuję samotnicze zajęcia, nie wymagające za dużo, bądź kontakt z nimi przez internet. Z jednej strony trochę czuję się źle że nie mogę być taki jak reszta, ale z drugiej naprawdę kocham mój świat fantazji i introwersji. Rzadko kiedy myślę o przyszłości, ale od jakiegoś czasu uważam, że najlepszą opcją dla mnie byłoby w najbliższej przyszłości znalezienie jakiegoś lokum dla mojej osoby, byle jakiej pracy i oczywiście święty spokój i takie życie z dnia na dzień. Nie wiem czy to dobra droga, ale tylko taka przychodzi mi na myśl z racji mojej trudnej sytuacji w kontaktach z ludźmi a zarazem uwielbianego przeze mnie świata fantazji i niezależności.
Bardzo chciałbym, aby ktoś napisał jak u niego wyglądało może dowiedzenie się o zaburzeniu i co w związku z tym zrobił, może jakieś rady? Chętnie poczytam i popiszę, gdyż jest mi to teraz bardzo potrzebne.
Witam :_)
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: Witam :_)
Po różnych przejściach zdecydowałam się na oddział dzienny i tam usłyszałam diagnozę, oczywiście po badaniu testem MMPI. Osobowości schizoidalnej się nie spodziewałam. Zdołowało okropnie. BPD i schizo, dwa przeciwstawne bieguny. No, ale sobie żyję. Więcej rozumiem, potrafię rozpoznać, które zachowania wywołuje schizo i jak mniej więcej je korygować, by były bardziej naturalne.
Zawsze wiedziałam, że jestem inna. Nieśmiała, cicha, a z drugiej strony rozbestwiony potwór. Nie umiem w relacje i związki. Mam tylko jednego przyjaciela. Dalej się leczę, myślę o terapii, ale jak dla mnie to bardzo, bardzo, bardzo odważny krok i nie wiem czy się przełamię.
Idź do psychiatry, zdiagnozuj się u profesjonalisty i zacznij leczenie
Zawsze wiedziałam, że jestem inna. Nieśmiała, cicha, a z drugiej strony rozbestwiony potwór. Nie umiem w relacje i związki. Mam tylko jednego przyjaciela. Dalej się leczę, myślę o terapii, ale jak dla mnie to bardzo, bardzo, bardzo odważny krok i nie wiem czy się przełamię.
Idź do psychiatry, zdiagnozuj się u profesjonalisty i zacznij leczenie
Re: Witam :_)
Powiem tak, od pewnego czasu po prostu coraz bardziej zauważyłem, że to bez sensu takie spotykanie się byle się spotkać i ew. wypić trochę alkoholu, który często mi pomagał, ale ile można, analizując swoje życie od małego, zauważyłem że to tylko przybieranie przeze mnie "maski" i chyba od niedawna zdałem sobie z tego sprawę, że zaczęła mnie uwierać. Jak sobie przypomnę moje dzieciństwo i podstawówkę to zawsze byłem raczej niechętny do jakichś aktywności z rówieśnikami, pamiętam nawet słowa mojej wychowawczyni, która stwierdziła że żyje w swoim świecie, kiedy inni bawili się na przerwach ja zostawałem w klasie i siedząc w ławce, po prostu fantazjowałem lub patrzyłem się w jeden punkt i to mi sprawiało przyjemność.
Re: Witam :_)
Dokładnie tak, wiadomo są jakieś sytuacje, w których nie trzeba udawać, ale naprawdę mało takich w moim życiu, przez lata nauczyłem się jak udawać, niektóre emocje, ale takie jak np. zszokowanie czy gniew, w ogóle są dla mnie czymś kosmicznym, o ile gniew jeszcze mi przychodzi, kiedy naprawdę coś mnie wkurzy i reaguje bardzo impulsywnie, tak zszokowania chyba nigdy nawet nie odczułem, przynajmniej sobie nie przypominam.Ari pisze: ↑pt cze 19, 2020 9:25 amDobrze to sformułowałeś. Generalnie to chyba każda interakcja z ludźmi polega na odgrywaniu jakiejś roli, a nie każdy człowiek jest stworzony by być aktorem.
Ja staram się ograniczać tę grę do niezbędnego minimum, tylko po to by radzić sobie w sytuacjach niezbędnych do przetrwania (np. w pracy).
-
- Posty: 149
- Rejestracja: pn wrz 23, 2019 8:17 pm
- Lokalizacja: Katowice/Wroclaw
Re: Witam :_)
Idź do szpitala lub poradni psychiatrycznej i się zgiagnozuj. Może się okazać że masz zaburzenia wspoltowarzyszace.
-
- Posty: 203
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 9:20 am
Re: Witam :_)
Jest diagnoza - jest impreza!
Nie ma diagnozy - mogę sobie wmówić wszystko.
Nie ma diagnozy - mogę sobie wmówić wszystko.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość