Hei
: ndz maja 10, 2020 1:33 am
Witam wszystkich, nie lubię się witać (żegnać też nie), ale chyba zrobię wyjątek. W sumie pisanie na forach też nigdy mi nie wychodziło, ale widzę, że tu sami swoi (a i problemy mają podobne). F60.1 zdiagnozowano mi jakieś 10 lat temu i coraz bardziej zdaje sobie sprawę jak ogromny wpływ ma to na moje życie. Wprawdzie prawie całe życie upłynęło mi w samotności, ale jednak czegoś mi brakuje. Może udzielanie się tutaj coś mi da, chociaż nie robiłbym sobie nadziei.