Osobowość schizoidalną zdiagnozowałem u siebie dosłownie kilka dni temu. Wcześniej podejrzewałem, że mogę mieć Aspergera, jednak jest to zdecydowanie OS. Oczywiście muszę przyznać, że czasami jest ciężko, ale ogólnie chyba jestem zadowolony z bycia schizoidem
Za tydzień kończę 32...
Cześć,
Re: Cześć,
Dlaczego podejrzewałeś zespół Aspergera? Ja nie mam wielu cech ZA (np. prozopagnozji, opóźnienia rozwoju mowy (chociażby niedużego), idiosynkratycznie wyczulonych zmysłów, "upośledzenia" zdolności rozumienia znaczeń ukrytych), a jednak od kilku lat mam taką diagnozę, która według mnie do mnie pasuje.jfff pisze:Osobowość schizoidalną zdiagnozowałem u siebie dosłownie kilka dni temu. Wcześniej podejrzewałem, że mogę mieć Aspergera, jednak jest to zdecydowanie OS. Oczywiście muszę przyznać, że czasami jest ciężko, ale ogólnie chyba jestem zadowolony z bycia schizoidem
Za tydzień kończę 32...
Kategoryzacja zaburzenia schizoidalnego i zespołu Aspergera sugeruje, że osoby z osobowością schizoidalną lepiej sobie radzą w życiu niż osoby z zespołem Aspergera (ta pierwsza kondycja jest w mniej poważnie wyglądającej kategorii w ICD-10 (zaburzenia osobowości), a ta druga jest w kategorii o "mocno" brzmiącej nazwie "całościowe zaburzenia rozwoju").
F84.5, F2x, F42.2, obecnie renta socjalna i umiarkowany stopień niepełnosprawności
Re: Cześć,
Kilka lat temu zrobiłem sobie test na ZA i wyszło mi tak jakoś "na granicy". Czytając opis na Wikipedii też co najwyżej połowa mi pasowała. Natomiast z opisu OS zgadza się duża większość (80-90%). Myślę, że muszę mieć jakiś procent tej schizoidalności. Zresztą wszystkie definicje dotyczą modelowych przypadków, które w rzeczywistości nie występują - każdy jest indywidualny.nonkan pisze:Dlaczego podejrzewałeś zespół Aspergera?
Właściwie od kiedy pamiętam obserwuję ludzi (tzw. "normalnych" ) z boku, z dystansu i mam wrażenie, że żyją oni w jakimś dziwnym amoku, zbiorowej halucynacji, czy jak to nazwać. Nie interesuje mnie większość rzeczy, które ich zajmują, nie rozumiem ich motywacji, a gry społeczne które prowadzą są dla mnie odpychające. Kiedy sobie uświadamiam, że nie jestem częścią tego dziwnego Matrixa (albo jestem tylko w minimalnym stopniu), to czuję olbrzymią ulgę. Daje to niesamowite poczucie wolności.fifikse pisze:dlaczego jesteś zadowolony z bycia schizoidem?
co w tym takiego fajnego?
Chociaż nie wiem czy dobrze to wiążę z byciem schizoidem...
Re: Cześć,
Ja też na testach odnośnie ZA mogłem nie uzyskiwać zbyt wysokich wyników. Pewne elementy z charakterystyki ZA też do mnie nie pasują.
Nie powiedziałbym o sobie, że obserwuję "normalnych" ludzi z boku. Ale pewne rzeczy, które oni nierzadko robią, to dla mnie bezsens i głupota (np. picie napojów alkoholowych, zwł. "dla wspólnej zabawy").
Nie powiedziałbym o sobie, że obserwuję "normalnych" ludzi z boku. Ale pewne rzeczy, które oni nierzadko robią, to dla mnie bezsens i głupota (np. picie napojów alkoholowych, zwł. "dla wspólnej zabawy").
F84.5, F2x, F42.2, obecnie renta socjalna i umiarkowany stopień niepełnosprawności
Re: Cześć,
Ja lubię spokojne spotkania przy piwie z ludźmi, z którymi mam o czym porozmawiać (niewielu takich jest). Mocnego alkoholu od jakiegoś czasu w ogóle nie toleruję (natychmiastowy ból głowy już po jednym łyku). Typowych imprez, w których chodzi o picie, tańczenie i śmianie się z niczego, nienawidzę. Ewentualnie może być „podpieranie ściany” na metalowym koncercie (z tzw. subkulturą metalową również nie czuję żadnego związku). Generalnie nie lubię dużych zbiegowisk ludzi i preferuję spędzać czas w swoim pokoju lub gdzieś na łonie natury.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości