Witajcie...? trudno mi określić jak się przywitać.
Witajcie...? trudno mi określić jak się przywitać.
Dzień dobry-Dobry wieczór... Imienia nie chcę podawać, 23 lata ,trudności ze znalezieniem pracy (Patologia rynku pracy-absurd) a obecnie czekam na miejsce aż się zwolni na Warsztatach Terapii Zajęciowej, niedawno też udało mi się uzyskać Umiarkowany stopień niepełnosprawności. Mam brata ze Schizofrenią Paranoidalną. Od 2 lat mam zdiagnozowane Schizoidalne Zaburzenie Osobowości + Zaburzenia Obsesyjno Kompulsywne + mam pewne zainteresowania Nekrofilią (Tak fantazjuję o stosunku z martwą dziewczyną, może też być nieprzytomna lub śpiąca, tutaj już mowa o somnofilii) i przełamałem się informując psychiatrę do którego uczęszczam, przez większość dnia żyję w własnym świecie lub przeglądam platformę X, ewentualnie gram
Nie mam znajomych, nie odczuwam takiej potrzeby. Raczej starczy tyle na przywitanie, choć trochę chaotycznie 
Re: Witajcie...? trudno mi określić jak się przywitać.
Witam na forum. Doceniam szczerość, pewnie Cię to sporo kosztowało, i dobrze, że się leczysz, bo nie każdy się na to decyduje.
Anyway, czuj się jak u siebie
Anyway, czuj się jak u siebie
https://legionwglowie.wordpress.com/
Re: Witajcie...? trudno mi określić jak się przywitać.
Witam serdecznie. Większość z nas ma duży problem ze znalezieniem albo z utrzymaniem pracy, nawet najbardziej śmieciowej. To prawda, że osobowość schizoidalna najczęściej idzie w parze z innymi zaburzeniami. Mam nadzieję, że leczenie psychiatryczne chociaż trochę Ci pomaga, u mnie jest odwrotnie. Brak znajomych to jest takie trochę ostrze obosieczne, z jednej strony sami ich nie chcemy, a z drugiej strony trochę ich brakuje, przynajmniej u mnie. Pozdrawiam.
Life is suffering.
Re: Witajcie...? trudno mi określić jak się przywitać.
Cześć Rein,
fajnie, że jeszcze ktoś tutaj zagląda
fajnie, że jeszcze ktoś tutaj zagląda
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości