schizoids.pl

Nie żywię modnej ostatnio nienawiści do dzieci w powodu tego, że są dziećmi i mają dziecięce zachowania. To jest kwestia przypadku, jednak każdy egzemplarz ma inny charakterek i może być irytujący albo sympatyczny. O żadnej tego typu 'modzie' nie słyszałam, a 'nienawiść' to za mocne słowo w odniesi...

Szczerze powiedziawszy moją główną motywacją jest zapewnienie sobie w miarę miękkiego lądowania na wypadek śmierci mojej babci. Takie krytyczne, pragmatyczne motywacje są najskuteczniejsze. I fora tego typu jak to, i ludzie tego typu jak np ja, też są mało motywujący do zmiany, dlatego w takich mie...

Zbieram się z tym tematem już od jakiegoś czasu, bo jestem ciekawa, jak u innych przejawia się zewnętrznie osobowość schizoidalna, czy jej podobne. Z uwagi na fakt, że przez ostatnie kilka lat miałam bardzo komfortowe miejsce pracy, które nie kolidowało zbytnio z moją osobowością, moje funkcjonowani...

Do zdecydowanych zalet życia na wsi zaliczyłabym to, że mam dużo przestrzeni w domu O, dla mnie też jest to dość istotne, bo ja lubię przestronne lokale, źle się czuję w małych, klaustrofobicznych mieszkaniach. Mieszkałam kiedyś w kawalerce, która była na dodatek środkowym mieszkaniem, czyli z każd...

Końskie zaloty to jest to:D:D:D. Boże Ty mój chyba bym nie zniosła psychicznie takich pseudo uwodzicieli:D. Dlatego, jeśli miałabym mieszkać poza miastem to tylko i wyłącznie z moim mężem (którego zapewne nigdy mieć nie będę:D:D:D). Hotaru, tu nie chodzi o to, że jakiś wąsaty janusz będzie na Ciebi...

Marzy mi się takie spokojne, proste życie, jak największa samowystarczalność, ucieczka od cywilizacji. Niewielki domek i eksperymenty:D:D:D. Życie w zgodzie z naturą Często słyszę takie fantazje i odnoszę wrażenie, że wyrażają je ludzie, którzy nigdy nie mieli takich doświadczeń i szukają zaspokoje...

Towarzyszy temu lęk, który określiłbym mianem 'egzystencjalny'. Czego się boję? Tego, że umrę w zupełnej samotności, nie tyle fizycznej, co mentalnej; Że gdzieś istnieje ktoś/ludzie (...) (blokada) i ja tą szansę zmarnuję. U mnie ów lęk 'egzystencjalny' występuje zarówno, gdy jestem sama, jak i gdy...

Gdzie w tej konstrukcji logicznej widzisz ten element emocjonalny? Argument przyjaźni i wyobrażonego obrazu 'mapy czuciowej' ciała zwierząt nie jest emocjonalny? Niezbyt jest to dalekie od czułostkowej postawy 'puchatych i słodkich istotek', czy sentymentu do 'majestatycznych i łagodnych krów', alb...

Wyważona doza krytycyzmu, jaka coraz częściej pojawia się w samym środowisku psychologicznym. Przydługie, ale przystępnie porusza kilka kluczowych kwestii. W drugiej godzinie nagrania o ustalaniu norm i kryteriów zaburzeń. Nie sugerujcie się tabloidowym tytułem. Do oceny indywidualnej. https://www.y...

Dopamina to hormon 'oczekiwania na nagrodę', więc trzeba mieć ją zdefiniowaną. Moje SPS wytworzyło potrzebę spokojnego azylu, odpowiedniego dla mnie środowiska do życia. Mialam sporą motywację, aby sobie to zapewnić (zmniejszenie napięcia życiowego) i cześciowo się udało i była to moja jedyna aktywn...

Ja rozpoznaje po linkach reklamowych w stopce wiadomości. Czasem zdarzało się że pierwsze wrażenie było mylne. Oczywiście. Ale często przez niedopatrzenie małego szczegółu łatwo o błąd poznawczy, który zmienia istotę sprawy. Tu wyszło zabawnie, ale znacząco. Nawiązywałam po prostu do omnipotentnych...

No, na tym forum to chyba nawet telepata miał by problem. Nie rozumiem - jak można odróżnić bota od człowieka po jednym prostym zdaniu??? Myślisz, że tak głęboko analizuję każda pisana treść w internecie? Nie wiem co i jak analizujesz, ale my (tu pozwolę sobie na podmiot zbiorowy), bywalcy tego mie...

Historyjka rzeczywiście tkliwa i rozczulająca, no ale dla mnie osobiście to znowu oczywistość. Robisz jakąś atmosferę tajemnicy, a tu żadna nowa ameryka. No tak jest, że ktoś nas rozmiękcza i się rozbrajamy wewnętrznie. Przechodziłam to kilka razy. Dla mnie wyzwaniem jest nie tyle wejść w relację, c...

No bo wiesz... czasami naprawdę trudno odróżnić bota od człowieka z os, styl pisania dość podobny :lol: Mechaniczna inteligencja, jedna poruszana elektronami w półprzewodniku, druga neurotransmiterami miedzy synapsami. Ale że tak poważnie? Z takim jaskrawym strumieniem świadomości, co to dzieli sie...

Taki ktoś stopniowo degraduje się, demoralizuje, coraz mocniej wypacza i z czasem nie będzie już w stanie nic samemu zrobić, nawet jak by chciał. To nie jest tak, że po iluś latach nagle coś go olśni i ruszy. A jakim sposobem Ty cudownie 'ozdrowiałeś'? Znaczy jestem cały czas wątpliwa w Twoje 'ozdr...